Mirelka1965

Też wielokrotnie przechodziło mi przez głowę, gdzie @ivanilia40 się ukryła.....

Nie bój żaby... Status prawdę powie, ale żeby zaraz Kasieńkę w to mieszać? Skandal...

O żeszszsz ty.....

Strach to mało powiedziane...ja jestem przerażona....Nie tylko marszem, ale całokształtem tego, co się w moim rodzinnym kraju wyprawia... Jak się naród ocknie, to będzie powtórka z rozrywki...sprzed 30 lat....

Raczej dementna....

To nie dlatego.... Nasza cecha narodowa, to jednoczenie w obliczu zagrożenia... Musi to zagrożenie wychyla się zza winkla...

Poznała się na @Maria Jolanta ... A ponoć Kasieńka dementna jest...

To lecim..skoro wynagrodzenia są za niskie, to musimy je sobie kompensować inną słodyczą...

Ja siem bojam....wirklich....

A ty co taka rozrzutna?

A co? Bała się, że jej ukradniesz?

a teraz czekamy na ciąg dalszy...

Podpisuję się wszystkimi kończynami pod tą tezą...

Nie straszę....ostrzegam....

PESEL nieważny....duch młody ma... Tylko zleceniodawca tego nie kuma...

Wiem, że @Heidi szuka...ale terminy się nie spasują...

Może być....to nie dyskryminacja...tu wskazana jest "górna" granica...

Czy jest ktoś zainteresowany zleceniem za niezłe pieniążki? Warunek konieczny...50+...ale lekkie plus musi być.... Reszta na priv

Mam mieszane uczucia w stosunku do takiego cudeńka. Chociaż dywanów brak, podłoga wykaflowana, ale mam sporo mebelków w postaci stołów, stoliczków, krzeseł, komód, szaf, etc.....i myślę, że urządzonko mogłoby zdurnieć....

Dzisiaj fryteczki z frytownicy beztłuszczowej....z polskim majonezem.... Ale, coby za pusto na talerzach nie było, dodam filecik łososiowy i jakąś trawę....

Nie do końca się zgadzam z twoją teorią. Wszystko zależy od wielu czynników....Dużą rolę pełni reklama pośredników, zasobność portfela, oczekiwania, mentalność i wymagania. Nie twierdzę, że opiekunowie z innych krajów gorzej pracują czy gorzej znają język. Ale "coś" siedzi w głowach Niemiaszków, że "my" dajemy im jakość i za tę jakość się płaci. Piszę o własnych doświadczeniach, nie stereotypach. Dotychczasowi moi pdp, z różnymi zasobami finansowymi, mieli wybór. I zawsze padał na agencje zatrudniające Polaków. Dlaczego? Nie wiem....i nie kuszę się udzielać jednoznacznej odpowiedzi.

O jeżuuuuuu....czy musicie tak napitalać od rana? Dopiero co zaległości tutejsze odpękałam....kawusię wysiorbałam, a i tak na innych wątkach zalega masa do odczytania....litości.... To dzisiaj "zadusznie" będzie....grunt, że i ciepło.... Witam zatem wsiech..... No i oczywiście...i jak zwykle...i jak zawsze...każdemu życzę miłego dzioneczka...

Wypowiem się....a co mi tam. Nie chodzi o różnice kulturowe...nie chodzi nawet o pranie ręczne. Każdemu człowiekowi chodzi o pieniądze. Nam marzy się zarabiać jak najwięcej, a naszym pdp zależy na wielu rzeczach...jeden chce wydać jak najmniej...jednemu obojętny jest odcień skóry i akcent przy porozumiewaniu...a jeszcze inny chce otrzymać jakość, jaką w jego mniemaniu, otrzyma od znanego "sąsiada". Wybór należy zawsze do płacącego. Prawda jest taka, że na tym rynku pracy znajdzie miejsce KAŻDY. Nie demonizujmy zatem nowych przepisów, którymi nas straszą. Niemieckie społeczeństwo się starzeje i pracy nie zabraknie.