Mirelka1965

Od wspaniałych kolegów też oczekuj Bo nasze forum jest koedukacyjne

Również serdecznie

Pomógł...jak bonie-dydy pomógł mi Wystarczyło tylko nie nawlec na nos patrzałek

Po pierwsze primo, to malusi, skromniusi...jak na mnie A po drugie primo, to cera ma odpocząć i basta

Jestem i ja Aczkolwiek niewyspana i w stanie takim, że sama się siebie przestraszyłam I nie dziwić się proszę, bo po paru dniach nerwówki bardziej przypominam zombi, niż przecudnej urody dziewoję ALe....jak to mówią, trzeba szukać pozytywów, więc i ja znalazłam.... Ale, coby nie mówić więcej, to informuję, że kufer spakowany I....uwaga...uwaga...udało mi się zmieścić pierdyliard dupereli w JEDEN kufer! Cud....bożonarodzeniowy cud się zdarzył No...koniec chwalenia...czas wysiorbać kawunię Miłego dzionka Aniołki i Słonka

Nie jęcz...wszak to "Anielica" Co by było, gdyby miała inne miano?

Gdzie? Co? Czym? Dlaczego?

A szkoda

Cóż...tobie również

Oby tego masełka za cienko nie było Ale dam radę Znalazłam plusy dodatnie, więc jest git

Phi...arystokratka się znalazła A taki napitalający łeb, to nie łaska powiedzieć?

Intjernjeta nie budzie, ale komnata do spotkań intymnych dostępna czeka

Senkju za dobre słowo i zrozumienie problemu

Fakt....do tej pory jeździłam na urlopy za zachodnią granicę A teraz nowe wyzwanie mnie czeka...nie jakaś kaszka z mleczkiem z Divą Poważna robota...nie ma to-tamto

Dzisiaj kuchnia zapoda....kotlety jajeczne I marchewkę z groszkiem I może ziemniaczka...a może nie

No to zaczynamy Chociaż tak sobie skaczę dla dodania animuszu Bo ten tydzień będzie bardzo intensywny i nie wiem, czy pod jego koniec będę miała siły i ochotę na jakąkolwiek formę aktywności...nawet wirtualną A zatem...wszystko wskazuje na to, że wyruszam lada dzień odkrywać nieznane "lądy" i zdobywać nowe "doświadczenia" A wszystko w atmosferze stresu i nerwowości, gdyż na pierwszym planie jest opieka nad Mamą, organizacja przeróbki jej łazienki i jeszcze energetyczna "wnuczusia" do kompletu Powiem wam, że mam dość pobytu w domu I pierwszy raz cieszę się na wyjazd do pracy Nic to...dam radę, bo....bom nowoczesna Kaśka Kariatyda I tym optymistycznym-mało optymistycznym akcentem kończę moje wydumki i życzę miłego, najmilszego dnia, jak to tylko możliwe

No.... I teraz wiesz, jak smakuje internowanie Teraz już możesz startować w wyborach na Prezydenta

Już zakupiłam W Color Beauty. Mają rozsądne ceny i niezłe produkty.

Jeszcze nie Dopiero pączkuje Pełen rozkwit będzie ca dwie godziny

Czyli spapugowałaś...noszenie

A będą "dewolaje" I frytki...i micha sałat przeróżnych Ach...jak niezdrowo Ach ...jak pysznie I na deser kasza manna na gęsto z jagodami I rurki z bitą śmietaną Ach...jak niezdrowo Ach...jak pysznie

Joł

No nie mów, że spapugowałaś