Mirelka1965

Hi, hi, hi....Stela marzeń bo krótka!!! Ale bogata!!!!

To proste jak konstrukcja cepa jest. Mini obrzydliwie krótką zakładasz, szpilki na niebotycznie wysokich obcasach dazu. Na górę sweterek, tudzież bluzeczkę obcisłą, pod to stanik pushupp, czyli znakomita część walorów na wierzch. Usteczka w ciup wymalować na karminowo. I koło pana tegoż przechadzać się krokiem zalotnym. Ani chybi uwagę zwróci, jak jeszcze te zaloty uśmiechem przecudnym okrasisz A jak oko mu na ten widok nie drgnie, to znaczy ichnia orientacja jest nie tego....

No nareszcie!!! Już godzinę czekam!!! Ale zaparłam się, twarda niczym stal , i czekam. A tu? No właśnie!!! I znowu wiem, że @jolantapl. jest wśród nas!!! Brawo!!!! Za dziękuję bo tu u mnie nie ta pora roku Słonko świeci, ale szału temperaturowego nie ma

Tak jest!!!

To się nazywa zdrowe podejście Czyli już rozumiesz dlaczego tu takie młódki bywają?

A czemu tak? Toć dieta odchudzająca wymagająca nakładów finansowych jest To czemu w domu mam się z ostatnich grosików wysupływać? U nich i za ich!!!!! To jest właściwy tok myślenia

Uspokoić mi się natychmiast!!! Wczoraj bajkowy świat, a dzisiaj horror?!!! Poniedziałek jest. Zaczynamy nowy tydzień. Porządek ma być!!!! Jeszcze tylko smoków brakuje... a dziewic cudnej urody pod dostatkiem tutaj

To się nazywa V kolumna A że mieliśmy takiego od nich jednego, to my kierując się jego mottem robimy co następuje: za króla Sasa jedz, pij i popuszczaj pasa, no to my to robimy tylko u króla Sasa

Zobacz ile do emerytury ci zostało i też będzie git! Chociaż w myśl nowych pomysłów rządzących to tu przedszkole będzie hi, hi, hi.....

Dzięki, już podebrałam co chciałam

Najpierw nas "rozebrali" potem pod butem 200 lat trzymali, ale to u nas najpierw ziemniaki były, a oni od nas zgapili

I do nas Kaszubek

Tak jest!!! Ja najstarsza, bo 25+ mi stuknęło, a reszta to młódki!!!

Dziękuję @kisnia że podzieliłaś się z nami tą bulwersującą i dla ciebie stresującą "przygodą". Oby jak najmniej takich było! Nie wyobrażam sobie zostać tam choć dzień dłużej niż czas trwania wypowiedzenia! Współczuję traumatycznych przeżyć i życzę, oby nigdy więcej! Pozdrawiam.

Ty to masz szczęście Pdp jadają? Ja jeszcze na takich nie trafiłam Ale z tym spaghetti to niezły pomysł, hmmmm...może jutro skopiuję, hmmmmm.... Trzeba opatrzyć szafki, może produkty się znajdą!

Szalej, szalej to może jakieś kraby i homary do koszyka trafią No bo, kto bogatemu zabroni, no nie?

Swój się zbiesił, czy obcy?

Wzajemnie

Takiemu to dobrze! Ja dwie godziny łaziłam po wykrotach i górkach, a ledwie 1/3 koszyka przytargałam Oznajmiam, że grzybów w gdyńskich lasach brak! No, ale w niemieckie grzyby suszone jestem zaopatrzona, w polskie odgotowane na "flaczki", dzisiejsze pójdą na konsumpcję bieżącą, znaczy sezon grzybowy uważam za zamknięty I znowu 10 miesięcy trzeba czekać!

Wredna nie jesteś, może uszczypliwa, wścibska, wyszczekana, żartobliwa, ale z całą pewnością nie wredna A może zamiast tych niemieckich chodników poszłabyś góry niemieckie zdobywać? Pod Darmstadt jakieś chyba są?

Może nie wszystkie

A teraz z innej beczki Melduję, że wyszło słonko w Gdyni Wieje, chłodno jest, ale idę do lasu. Może jakiegoś "prawdziwka" w znośnym stanie trafię hi, hi, hi.....

Wiesz co @Heidi ? Zaprzestań może już tych cudów-wianków podawać, bo ja choć po śniadaniu, głodna się zrobiłam Osobiście dyni nie lubię ale znam takich dyniofiśniętych co im z pewnością zasmakuje

@Heidi ten obiadek na dzsiaj zaplanowany prezentuje sie prawie znakomicie...prawie, bo ten szczaw... Na kurę rozjechaną nie patrz, bo jak z kijami idziesz, to jakąś gąskę, tudzież indyka zdziel w łeb...też padlina będzie, ale w całości, bez kostek pogruchotanych, nereczek zmiażdżonych, piersi rozgniecionych, szyjki połamanej etc, etc.... A czarny bez do ogarnięcia jest w dwóch celach: pierwszy to znany Medyceuszom jest w celach trucicielskich na świeżo a drugi dla zdrowotności, zamrożone owocki przerobić na lekarstwo w celach antygrypowych Może miast kijów torbę żebraczą pod pachę weź i nazbieraj leku....