Dawno nikogo tu nie było z pomysłami No to ja zagaję z innej beczki, a mianowicie o ciastach niskokalorycznych Czy macie jakieś doświadczenia? Robicie ciasta na mąkach innych niż pszenna i jak ograniczacie cukier? Proszę o pomysły. Napiszę, że DE jest wspaniałym polem do wypróbowania wielu przepisów ze składnikami na które w domu byśmy się nie odważyli z różnych powodów (finanse, obawa czy wyjdzie, przyzwyczajenia rodziny, itp). Opowiem wam, jak nauczyłam się słodkiej kuchni bezglutenowej, bezlaktozowej, niskotłuszczowej i bezcukrowej. Historia zaczęła się ze dwa lata temu w Kassel, na Kunoldstrasse. Usłyszałam dwie panie rozmawiające w mowie rodzinnej, zaczepiłam, przedstawiłam się i tak rozpoczęła się znajomość, która z jedną z pań przetrwała do dzisiaj Umówiłyśmy się na kawę i ciasto w jednej z cukierni za dni parę. I w czasie tego spotkania jedna z dziewczyn wypiła czarną kawę, ciasta nie zamówiła co wywołało moje zdziwienie i zapytałam czy mogę jej zafundować, myśląc, że może jej nie stać? W odpowiedzi usłyszałam, że jest celiakiem, ma nietolerancję laktozy, alergię na wiele owoców i jeszcze parę dziwnych schorzeń. Na tym temat się urwał, reszta spotkania upłynęła miło i sympatycznie. Czas jakiś później zaprosiłam obie panie do "siebie", po otrzymaniu zgody pdp. I mając z tyłu głowy choróbska jednej z pań postanowiłam poeksperymentować i przygotować jakieś ciasto, które nie spowodowałoby dolegliwości chorobowych. I udało się. Przygotowałam biszkopt bezglutenowy, z musem zbitej śmietany i czekolady lacktose frei , a na wierzch mus owocowy z tych tolerowanych przez tę panią. I udało się, z czego byłam niezmiernie dumna. I tak zaczęłam testować za nie swoje pieniądze różne "dziwne" ciasta, chleby i potrawy. Dzisiaj moja kuchnia omija wielkim łukiem produkty zawierające gluten, zwłaszcza te z pszenicy ( zastąpiłam mąką orkiszową-Dinkelmehl), oraz cukier rafinowany ( Stevia mit Erythrol). Każdy przepis przerabiam, ciasta i chleby smakują tak samo, a poznałam wiele produktów, które wręcz wzbogaciły moją kuchnię o nowe smaki i doznania. Takie nowinki jak bułeczki z mąki tapiokowej, ciasteczka z ciecierzycy, biszkopt z mąki ryżowej to tylko przykłady. Zatem jeden z tych przepisów przedstawiam poniżej.
Ciasteczka z ciecierzycy
puszka ciecierzycy
2 łyżki oleju lub oliwy
2 łyżki mąki ryżowej lub ziemniaczanej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy, ulubiony olejek, skórkę cytrynową-inwencja zależy od upodobań
4-6 łyżek słodzidła (cukier, stevia, miód-lub pomieszać)
3 łyżki kakao
2-3 łyżki mleka
szczypta soli
Nagrzewamy piekarnik do 170-180 stopni. Największą blachę piekarnikową wykładamy papierem do pieczenia. Przygotowujemy takie coś do nakładania lodów i kubek z wodą, oraz drewnianą łyżkę.
Wszystkie składniki wkładamy do blendera, miksujemy na jednolitą masę. Sprawdzamy, czy wystarczająco słodkie i jeśli smak odpowiada przystępujemy do czynności formowania ciasteczek. Maczamy w wodzie łyżkę do lodów, nabieramy porcję ciasta i kładziemy na blachę zachowując odstęp. Po skończonej czynności nakładania, bierzemy w łapkę łyżkę drewnianą, maczamy końcówkę w wodzi i robimy dziurki w porcjach ciasta. Do dołków nakładamy ulubione dodatki: migdały, orzechy, czekoladę, lemon curd, budyń, kisiel, galaretkę itp. Pieczemy 15-20 minut. Chwilkę odczekujemy i wcinamy. Krótki czas po upieczeniu są bardzo miękkie i dlatego należy tę "chwilkę" odczekać, aby "stężały".
Podałam przepis podstawowy. Ja wzbogacam surową masę o jedno jajo i jeszcze dodatkowe 1-2 łyżki mąki ryżowej lub ziemniaczanej ( masa musi być spójna, aby można ją było nakładać łyżką do lodów). Kulki pięknie wyrastają, wspaniale pachną, a nikt nie zgadnie, że są z ciecierzycy. Jeśli nie ma pod ręką ciecierzycy można zastosować fasolę ( kolor obojętny, ważne żeby nie była w sosie pomidorowym ).
Życzę sukcesu i smacznego Nie zawiedziecie się na 100%