Mirelka1965

No patrz pani.... a ja bym chętnie takie coś normalne i zwyczajne zjadła Zamienimy się? Taki zwykły herbatniczek mi się marzy, albo krówka mleczna, albo...obojętnie co, tylko nie torty...

A tak z innej beczki...piliście już popołudniową ? Zapraszam do siorbania

Ty lepiej tę koleżankę od piersi odstaw Co za wredna...pip...pip...pip.... Chociaż, z drugiej strony, może ona dba o twój niedorozwój duchowy? O szafę się nie martw...2 bluzki, 2 spódnice, 2 pary butów eleganckich, ze dwa szykowne szale i skomponujesz 8 zestawów...jak po ostatnim dziadek zobaczy pierwszy to będzie myślał, że znowu coś nowego przywdziałaś Zdolniacha jesteś, to coś wykombinujesz...a jakby co to od @Maria Jolanta słoniową walizę pożyczyć możesz Tylko, że samolocikiem nie polecisz, bo w podręczny się nie zapakujesz

Ale kocio klepiecie Ja nie jestem fanką kotów, ale tego Hendrixa to bym wrąbała U mnie jedni goście już poszli, teraz wypatrujemy kolejnych Dzisiaj więc będę bywać na forum po szkocku...w kratkę Podrzemać nie dało rady, to jakoś tak czujemy się po japońsku...jako-tako

Dla tych, którzy mają kanał Kino Polska informuję, że leci jeden z moich ulubionych hiciorów..."Krzyżacy", część II, a po nim "Nad Niemnem"

Ja widziałam tylko raz , 13 listopada 1995 roku...pamiętam, bo tego dnia zmarł mój Dziadek i musieliśmy jechać załatwiać wszelkie formalności. Wyglądało pięknie, ale było masakrycznie...ani chodzić, ani jechać...ubezpieczalnie się wtedy obłowiły na stłuczkach samochodowych, a ortopedzi zarobili krocie na pakowaniu ludzi w gips

Fakt

Szadź to nic innego, jak zamarznięta mgła...a to zjawisko, o którym piszesz, to prawdopodobnie gołoledź, czyli zamarzający deszcz w momencie styku z powierzchnią o temperaturze poniżej zera. Raz tylko widziałam taką prawdziwą gołoledź...wrażenie przepiękne, ale jakże niebezpieczne...Wszystko pokryte warstewką "szkła" o różnych strukturach...

Dzisiaj przymroziło...-7, ale bezśnieżnie i bezwietrznie. Przedwczoraj świat został pomalowany na biało przez szadź. Nie miałam wczoraj czasu na wklejanie zdjątek, ale dzisiaj się pokuszę... To coś dla @Heidi, chociaż jak ma już sieć, tfu...neta, to może niekoniecznie Obok, pobielony szadzią perukowiec podolski, tu również kwiatostan perukowca. Na kolejnym zdjątku ognik objedzony z owoców przez ptaki, ale ze ślicznie obrzeżonymi liśćmi . No i moja strażniczka ogrodu Dzisiaj, gdy szadzi nie ma, znowu jest ponuro

Tu miały być dowcipy, a nie podteksty

Uwaga...wstawiam...niekompletnie jeszcze zastawiony stół, bo bez sałatek i mięsiw..no i bez gości I przekąski...bułeczki z tapioki, z mozarellą, paluchy z szynką parmeńską i serem , tartinki z łososiem , sernik z musem cytrynowym i truflami kawowymi Pozostałe ciasta wcześniej pokazywałam, a mięska na ciepło, to taki standard który wszyscy potrafią zrobić i znają dobrze Uffff....dobrze, że to tylko raz w roku...nie licząc urodzin pozostałych członków rodziny, świąt wszelakich i okazji bez okazji

Uwaga, uwaga....pytanie mam...czy @Heidi poradziła sobie z wydłubywaniem @Łukaszowych włosów z pomiędzy zębów? Nie zauważyłam odpowiedzi... I ta orzechowa czekolada....kawowej nie było? No, bo jakby była, to my z @jolantapl. też byśmy się załapały...

Żyję Ale tak aby, aby...Skończyliśmy imprezować koło 2-giej....to i odespać musiałam Ale już poczytałam wczorajsze Koleżankę od naleweczek mamy...dobrze się dogadamy chociaż daleko do siebie mamy Fotek nie wstawię dzisiaj, bo kabelek muszę poszukać i z aparatu na dysk zgrać, a lenia mam Tak sobie zdjęcie @aga1 oglądałam i też bym tak chciała...kameralnie I biżu pikną @violka pokazała....no...mogłabym się jej mężem zaopiekować, jak już go z precjozami wyrzuci z domu Podzielimy się tą opieką na "biedaczkiem"?

Witajcie kochani... Późno z łóżeczka powstałam..późno się tu dokulałam się...spóźnioną siorbię...ratujecie mi nią życie A dzisiaj część druga imprezki i sama nie wiem czy smucić się, czy cieszyć? Ale zanim znowu wejdę na obroty to gnuśnieć będę i radzę wam też....

Odmelduję się na czas jakiś...over... Muszę imprezkę przygotować, pa, pa... Do później

Jakkolwiek by nie było, to i tak dzisiejsza młodzież nie dałaby nam rady Spróbujemy na forumowym spływie Szykujmy więc formę sportową na lato, na Mazury, albo do Koronowa, do @Heidi Może wtedy zobaczymy @Łukasza w akcji? @Maria Jolanta przygotuje nam sreberka i złotka do sekretów, kwiatki poszukamy sami, chłopaki naostrzą kije do kiełbasek, pogramy w badmintona ( kto dzisiaj jeszcze gra w badmintona? ), a przy ognisku odbędziemy tańce i hulanki wszelakie A co? Kto nam zabroni? Tylko terminy zgrać

Ciekawe, jak teraz by nam szło w skakaniu w gumę

U nas hitem było odbijanie piłki o ścianę bloku i przeskakiwanie przez nią A jak się mieszkańcy wściekali I lodowisko co roku robiliśmy..i fort śniegowy...i bitwy na śnieżki....fajne czasy...to i na naukę nie byyyyyło czasu

To nie dziwota, że koszmar miałaś

Bo to jak szukanie dziury w.....nosie

Od snów się zaczyna A potem żyli długo i szczęśliwie