Mirelka1965

Był kiedyś film "Szaleństwo Majki Skowron", a nasza @Blondi ma szaleństwo zakupowe w Spain Szalej kobieto, baw się, żyj...co masz to twoje, tego nikt ci nie zabierze

Mnie chyba Bóg opuścił, bo już na nogach jestem Ale cóż robić...dzionek trzeba rozpocząć ...tak więc szable, tfu.... kubki w dłoń i....pije my i .... wszystkim życzę

Nie reklamuj Tu nie miejsce na to

W moim przekonaniu nie wynika to z preferencji "seksualnych" podopiecznego czy rodziny, tylko z faktu, że mężczyzna-opiekun nie jest postrzegany jako ktoś, kto potrafi ugotować, posprzątać, wyprać, wyprasować...po po prostu ludzie kierują się stereotypami, że to kobieta prowadzi dom... Dodatkowym czynnikiem jest, że mężczyzna, podopieczny, chce mieć namiastkę "żony". W kontekście wcześniejszych postów nadmienię, że czasami nadmiernie tę "namiastkę" interpretuje...stąd forma dotykania, obłapiania itd. Jest to karygodne, bez dwóch zdań... I wtedy faktycznie jedynym wyjściem jest zatrudnić opiekuna.

A ja nie taka pracowita pszczółka...I pożegnam się dzisiaj z Wami takimi słowami ... Do jutra kochani

Dokulałam się dopiero teraz, bo pokazywało mi przez dwie godziny błąd serwera A tu robią się dziewczynki na bóstwo, ujarzmiają klimatyzację, walczą z wiatrakami, tfu...z ręcznikami... Pracowite pszczółki jesteście, oj pracowite

Jakaś podpowiedź? U mnie RR znaczy tyle co Robert Redford...czyżbyś go spacyfikowała i ujarzmiła?

Nie daj im wszystkiego zjeść!!! Dla nas ciut, ciut zostaw

Źle to pranie jest wychowane Samo nie chce się powiesić.....

Powanderowałam po okolicy, bo wiosny szukałam Co prawda, nie ma jej jeszcze w mojej okolicy, ale za to znalazłam dwa stanowiska boczniaka.... Niestety....zbioru nie dokonałam, bo za blisko drogi o dość wysokim natężeniu ruchu... Czyli flaczków grzybowych nie będzie Ale spacerek boski...relatywnie ciepło, bez wiatru, bez deszczu...takie...przedwiośnie A jak wam dzionek upłynął?

Idę rajdować po okolicy, czyli wiosny szukać...na razie

Wejdź na wątek "Nauka niemieckiego przez piosenki"..tam jest duuuużo takich fajnostek Będzie dziadzio miał ubaw przez parę dni

Skoro wszędzie, prawie, zielono, to może tak...wiosennie pomuzykujemy?

Na poranną sesję kawową nie dotarłam.... Witam wszystkich ciut późno, ale lepiej późno, niż wcale? Zatem dzień dobry gołąbeczki i obyście byli tak mocno zabiegani jak ja....

U mnie dzisiaj naleśniki. Ende....

Ich auch

Piękne zakończenie Szkoda tylko, że włodarze miasta nie potrafili wcześniej tej sprawy tak załatwić. Ale wszystko dobre, co się dobrze kończy

Zaraz będę jechać Orient Ekspresem z Turcji do Francji, więc muszę wcześnie się pożegnać Tak więc, tym co wyjeżdżają, tym co pozostają, pracusiom i obibokom życzę dobrej nocy i miłych snów Do jutra kochani

Dla mnie wiosna to najpiękniejsza pora roku Ale to za szybko!!!

Aż szkoda, bo jak zaczną pąki nabrzmiewać i przyjdzie kolejny mróz, to znowu będzie klęska nieurodzaju

Masz ciężki orzech do zgryzienia Za DE przemawia fakt, że częściej możesz być w domku...no i nie musisz się tułać od pdp do pdp wieczorami i nocami....Nie zazdroszczę dylematu

Pusto i głucho....czyżby wszyscy pojechali na narty? Ja co prawda na nartach nie byłam, ale na małym pieszym rajdziku...i szok przeżyłam...pozytywny szok Wiciokrzewy mają pączki i listki...Ktoś mógłby zapytać, co się dziwię...otóż do wczoraj były mrozy i śniegowa warstwa dość pokaźnej grubości, a te świeże oznaki wiosny nijak pasują do aury Coś naturze się pory roku pomyliły