Mam obecnie podobną sytuację ze zmienniczką , która nie została wystawiona za drzwi , ale dostała wypowiedzenie jak dojechała już do domu , za można powiedzieć " znęcanie psychiczne " . Przyznam szczerze , że przyłożyłam do tego trochę ręki . Poprzednim razem , kiedy wróciłam do pracy doznałam szoku na widok mojej podopiecznej . Spokojna kobieta zamieniłam się w znerwicowany wrak człowieka . Nie potrafiła usiedzieć jednej minuty na tyłku , a kiedy siedziała drżały jej ręce niemiłosiernie . Chodziła ciągle jak nakręcona . Nie spała w nocy i w dzień również nie odsypiała . Jak wyglądała moja praca , to już wyżalałam się na forum niejednokrotnie . Mimo , że wiem jak wygląda demencja i że potrafi przybierać różne formy , to byłam pewna , że do tego stanu doprowadziła ją zmienniczka . Kiedy zorientowałam się , że dodatkowo faszerowała babcię lekami , to już przestałam milczeć i powiedziałam rodzinie wprost , że jak przyjadę następnym razem i zastanę Anielicę w takim stanie , to będą musieli zdecydować ...albo ja , albo zmienniczka , bo ja już nie będę kolejny raz doprowadzać ich ciocię do w miarę normalnego stanu , ponieważ kosztuje mnie to dużo wysiłku . Oczywiście zmienniczka przyjechała tutaj kolejny raz , a ja ze strachem w oczach ją wymieniałam . O dziwo jest teraz dużo lepiej , więc nawet do głowy mi nie przyszło szantażować rodzinę , ale już drugiego dnia poinformowano mnie , że zmienniczka już nie wraca , ponieważ zaobserwowali , że babcia podczas ich odwiedzin jest cicha , skulona w sobie i boi się odezwać .
Muszę zaznaczyć , że absolutnie nie podejrzewam zmienniczki o jakiekolwiek rękoczyny . Kobieta starała się do przesady utrzymywać mieszkanie w idealnym stanie . Ze Słowacji targała ze sobą co rusz nowe garnki i miski , jakby gotowała dla całej jednostki wojskowej . Codziennie przez telefon zdawała babci siostrze relację z całego dnia , nie pomijając żadnej najdrobniejszej rzeczy którą wykonała No ale ..... miała apodyktyczny charakter . Ciągle przestawiała lub chowała różne przedmioty w domu . Przegoniła Anielicę z fotela , w którym spędza większość dnia , ponieważ ona sama lubiła w nim przesiadywać . Traktowała podopieczną jak małe dziecko z niedorozwojem umysłowym , zapominając , że jest nadal myślącym , wrażliwym człowiekiem , który ma tylko problem z pamięcią . Mogłabym tutaj jeszcze mnożyć przykładów bez końca , ale wystarczy już to co wspomniałam , aby zrozumieć , że przemoc psychiczna , to nie jest tylko obrażanie człowieka .