M......k

No co Ty nie powiesz... Nie czaisz ironii?

Alzheimerem od podopiecznych jeszcze się nie zaraziłem...

Popracujesz, zmienisz zdanie... Naprawdę życzę Ci wszystkiego najlepszego - sam też kiedyś zaczynałem. Byłem rzucony naprawdę na głęboką wodę, ale według zasady "co Cię nie zabije, to Cię wzmocni" jakoś się wykaraskałem. Doświadczenie bezcenne.

Rutyna w opiece? Każde zlecenie jest inne! Zgubiła zbytnia pewność siebie? Nawet jak czegoś nie wiesz to musisz iść w zaparte! Twoje niezdecydowanie będzie bardzo źle odbierane. Nie znasz się, nie wiesz, nie rozumiesz, czyli kicha...

Nie umiałem znaleźć innego określenia...

Wybierać to może, ale czy dostanie taką pracę? Na pewno większe szanse na otrzymanie lepiej płatnej pracy ma opiekun z doświadczeniem, językiem, referencjami. Chociaż z drugiej strony są bardzo dobrze płatne sztele na które doświadczony opiekun w życiu nie pojedzie. Wtedy też z łapanki.

Nikt nie jest bez szans! Jest tylko kwestia nadzoru i zainteresowania opiekunem na miejscu ze strony agencji. A szczególnie nad tym nowym.

Po pierwsze: jeżeli agencja proponuje wysokie zarobki, to siłą rzeczy zgłasza się więcej opiekunów. Jest w czym wybierać. Referencje i takie tam. Za mniejsze pieniądze to często ludzie z łapanki. Nie mówię że opiekunowie za mniejsze pieniądze źle pracują! Po drugie: agencje przez brak nadzoru w Niemczech też są winne. Jeżeli opiekun jest pierwszy raz to dzwonić do opiekuna. Nieraz po głosie można poznać że coś jest nie tak. Nie odbiera? Też powód do dużego niepokoju. Wszystkie agencje mają swoich koordynatorów w Niemczech. A tak, podpiszesz umowę, jedziesz i od tego momentu nie masz żadnego kontaktu z agencją.

Ma!

No i widać kto pracuje w słynnej Pro......24. Za takie pieniądze jakie płacą to chyba z łapanki.

Jak na Ciebie filtry nałożą? Widziałem jak oferują podróbki i jak wyglądają w ofercie. Później na kobietach to wyglądało trochę śmiesznie. Chociaż np torebki czy zegarki wyglądają całkiem, całkiem.

Podróbkę owszem kupisz na chińskim aliexpres. Ale jak w tym będziesz wyglądać to inna sprawa.

Moje szanowne Panie. Dziękuję za uznanie. Ale bez obrazy, swoją księżniczkę już mam! 34 lata wspólnego pożycia w szacunku i zrozumieniu, 2 wspaniałych synów (chociaż dziadkami jeszcze nie zostaliśmy) I z wiekiem uczucie rośnie. Dziwne, nie?

Przed powrotem ze zlecenia na pewno będziesz wiedziała...

A czym on się chwali? 8 osób na ryjoksiążce? Dżentelmen raczej milczy w takiej sytuacji.

Na pewno będzie już wiedziała przed powrotem!

A z tą Panią która śmiertelnie obraziła się na nasze forum to już gęś skonsumowałeś? Nie pytam o Panią.

Znieczulica, @LENA_57, znieczulica. Jakby nie podwyżka czynszu to leżałby sobie jeszcze z 10 lat!

Jak już będziesz na miejscu i będziesz miała internet to pochwal się na kogo trafiłaś! Bardzo ciekawi jesteśmy.

A @Blondi coś odpalili ekstra?

Mina to nieraz nie konkretna agencja, tylko miejsce pracy! A sztele miny mają wszystkie agencje! To ja Cię @Maria Jolanta mogę zapewnić że się bardzo mylisz. Ja mam medyczne wykształcenie, ale spotkałem osobiście byłych policjantów, budowlańców, rolników, mechaników samochodowych, biznesmenów spłacających komorników, którzy myśleli, że praca w domu, w ciepełku i darmowym żarciem! A podopieczny(a)? - kto by się przejmował jakimś zgredem! Z jednej agencji ich wyrzucą - krążą dalej po reichu jak ziemia dookoła słońca...

A porozmawiałaś z nim przed podpisaniem umowy?

Chociaż ten pierwszy z lewej w pieluchomajtkach też jest szałowy... Pieluchomajtki są pod ręką, resztę się skombinuje...

Zabiłyście mnie! Najładniejszy jest ten pierwszy z prawej.