Heidi

O... , a @Mirelka1965 do lasu idzie szukać nie wiadomo czego, a to w Twoich rękach grzyby, grzybki,grzybusie znaleźć może . Tylko trzeba chcieć od towarzystwa nie uciekać i spacerami do lasu nie zasłaniać się

Ty tu cnotki nie udawaj, trening czyni mistrza. Ręce masz zdrowe . Bierz się do roboty, najlepiej z samego rana :). Ty wiesz ile do wieczora takich figurek możesz zrobić ?

Odnośnie ciężkich chorób i terapii, to oficjane zdjęcie. Dla osób , które nie znają (jeszcze) niemieckiego tłumaczenie jest takie: "zadaniem było stworzenie czegoś, o czym mogą pamiętać" Jak widać na załączonym obrazku (bez szkiel kontaktowych) z chorobami wieku starczego nie jest tak źle jak o nich mówią :). I co teraz? Księcia nie widać , a całować można . @jolanta.pl, czy to jest ta bajka ?

spać proszę i nie marzyć. Jutro na pole do "buraków" idziemy. Hakać trzeba, plewić i podlewać

A skąd ? możesz ryczeć ze śmiechu . W Każdym drzemią inne emocje, każdy ma też inne potrzeby. Bierz co chcesz, pakuj się i wskakuj do miski jak mm-ki . Z filmami tj tak jak z muzyką, czasem rock , czasem pop, innym razem disco polo i heja hop.... Też tak jak z facetami: dobrze jest mieć takiego co ma srebro na głowie, złoto w banku, i żelazo w spodniach . Możesz mieć ich wielu, albo jednego. Wybieraj waćpanna

E... tam, e..tam, Litości ta nasza @jolanta.pl nie ma Konik nie zdąży nawet owsa się najeść i odpocząć chwilllllę, kobyłką nacieszyć się , kopytkiem w stajni postukać na inne stajenne sąsiadki. Oj wstydu nie a,oj nie ma

Ja wczoraj uderzylam w "Bezcenny dar" . Czasem jakiś epizod spowoduje, że priorytety nam zadzwonią w uszach i trzeba ja poukładać. Cieszę się , że jestem czuła i mam rozum (jeszcze)

to co ? I znowu: wio koniku, a jak się postarasz .... na kolację zajedziemy akurat, tobie owsa nasypiemy zaraz tra la la la la la la lala.... . Los wynagrodzi Tobie dobrem za przejścia i życzliwość. Kiedyś...:)

@Mirelka1965dziękuję za wiarę w ludzi i diabła co w starym piecu pali , dziewczęciem ta ja już byłam, teraz jestem i dobrze mi z tym

Ja też jestem Adam, Jaś, Franek, Stefek Burczymucha, to do mnie było, do mnie było, łuuuuuuu, oddaj ten adres bo powiem mamie i tacie i szwagrowii opiekunkom . Zobacz jak mnie życie traktuje, nie żal Ci mnie ?

@jolanta dziękuję, każda rada dobra. Najlepsze jest to, że umowy jeszcze nie podpisała, koleżanka powiedziała, że będzie tam 3 dni i mają zorganizować nową opiekunkę, a oni straszą ją policją oraz karami. Jaka okropna dla 3 stron sytuacja.

Witajcie, chce być sprawiedliwa wśród narodu i napiszę tak, chociaż moje doświadczenia na wyjazdach miżna napisać świeże są . Do walizki doświadczeń dorzucam spostrzeżenie odnośnie nie tylko min , ale poleceń także . Wyjechałam na zlecenie z agencji E... , byłam zadowolona, kontakt z agencją świetny, więc pociągnęłam za sobą znajomą. I zong.... Brak zodowalenia, PoP miał być łagodny- był na prochach, plujący na opiekunkę nazista, żona kulinarnie nadgorliwa, natrętna. Miał być samodzielny, nie jest w żadnym względzie. i inne .... niezgodności z opisem. I co.... ? Kogo tu winić . Ja czuję się jak zbity pies, że dziewczynę wystawiłam, także poleciłam agencję. Gdzieś ta prawda pośrodku pewnie leży. Nie znaczy to , że tłumaczę siebie albo agencję. Jest tak jak było pisane powyżej. Sytuacje i ludzie są różni jednak dobrze jest wiedzieć, że to miejsce, gdzie można we własnym gronie otrzymać wsparcie i ramię do wypłakania. Bo kto zrozumie opiekunkę ? Tylko inna opiekunka i nikt więcej. Dobrze jest też poznać wasze spostrzeżenia nt. możliwych reakcji z naszej strony. Do jakiej granicy możemy się posunąć i jakie argumenty stosować w samoobronie, ponieważ za nami nie stoi niestety sztab prawników? Najlepiej pewnie poradzą sobie te pyskate . Ambitne bedą przeżywać frustracje, a po co ? Trzeba nauzyć się dzielić tak dobrym jak i złym przykładem. Każda z nas ma jakieś doświadczenia i uważam, że warto się nimi podzielić. Róbmy to

O... kochana, moje witaminy to mi się na boczkach odkładają . Mam nadzieje, że Wam również. Nie jestem przecież samolubna A ....tak chciałabym być kobietą , puchem marnym, tą wietrzną istotą.....I , abym była natchnieniem poetów, aby o mnie wspominano przez wieki całe .... Marzenia....., marzenia....., dobra rzecz

Kazałaś ciasto sobie zorganizować , to ja to zrobiła. O...ch , jeno żeby to ja wiedziała że to na oko się kładzie , to na tym szkle kawałka ciasta by nie kładła. Zobacz jaka ja posłuszna jestem. No, no !!!

ja nie widzę załączonych obrazków. To taki trik dla ciekawskich . Roooo..z...uuu...miem

O... i pojawił się problem. Bo ja jestem jednak nietypowa istota. Mam przecież 8 nóg . Nie wiem czy ten numer na wystawach przejdzie. Jedną nogę może i ukryłaby, ale pozostałe 3 ? Jak, gdzie ?

Modra, Mądra, czy śląska: trzebabyło pisać od razu, ze czerwona, a nie jakieś kalambury stosować

Tak sobie myślę: kocham psy!!! Lubię chodzić na wystawy psów rasowych. I... gdybym poszła na taką wystawę zaraz po przyjeździe z DE, to może jakaś nagroda fartnęłaby mi się ? Może nie koniecznie jako właściciel psa , ale jako sam pies ? Spełniam wszelkie wymagania: na nosie mam już zaczątki owłosienia, ułożona jestem, posłuszna jestem, z pozostałymi włosami to wiadomo, że fryzjer zrobi porządek, pazurki mam zadbane, uszy można przyciąć, bo czasem zbyt dużo słyszą. Mogę tak te wystawy częściej odwiedzać i nagrody zgarniać, to i do DE nie musiałabym już jeździć. Hmmmm..... Co tu robić Pani Premier, co tu robić ?

Przecież nie będę spożywać alkoholu, aby podwyższyć temperaturę, bo pamiętam jak : Przyszła baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, połknęłam butelkę spirytusu... czy umrę?! - Wszyscy umrzemy... - odpowiada doktor. - O nie! Co ja narobiłam! - krzyczy baba. Tego nie mogę Wam zrobić Opiekunki kochane . O nie !!!. Tu trzeba wytrych zastosować

I co? zapytać: Pani Premier jak życ, jak żyć ? . @jolanta no widzisz sama, że babie nie dogodzisz

O... j ja mam uroczy klimat, cały czas bawię się w chowanego . Jak tylko Pan X usiądzie na fotelu i odwróci głowę, to ja cyk i kaloryfer na czwóreczkę, jak tylko mój Pinokiowy nos wyczuje, że Pan X podniesię się niebawem z fotela, to ja myk i kaloryfer już na zero ustawiony. Informację dostałam taką: jak olej był po 0,10 euro to można było grzać, a teraz jak jest po 0,60 to już nie wolno . A ja nie mam zamiaru czekać aż ceny stopnieją O nie......, nie chcę aby mi sierść urosła na Pinokiowym nosie. Głupio by to wyglądało, jak pokazałabym się w Paryżu na plantacji ryżu ?

Skąd wiedziałaś, że z oknami też problem jest . Tu w DE dowiedziałam się, że świeże powietrze jest szkodliwe dla zdrowia. Mimo wszystko wolałabym na samym staniku śmigać po pokojach niż stęchliznę wąchać i grzyba do PL zawieźć . Kocham nasz kochany kraj i mój pusty domek . PoP nie chce dać się dotknąć, bo moję ręce jak są , smarki z nosą lecą, . Co tu zrobić, co tu zrobić.... ? .

O....ch dostałam żółtą kartkę za to, że mam zbyt ciepło w pokoju. Pytam: czy wyglądam jak pies , albo jak kaczka ? Nie !!! Dlaczego? bo nie mam sierści jak pies i piór jak kaczka, dlatego muszę mieć ciepło w pokoju. Dlatego też mojego gospodarza traktuję jak żonę

@jolanta.pl chciałabym umieć robić na posiłek MĄDRĄ kapustę, ale nie umiem , więc pojawię się w Twojej twierdzy po czym zaraz zaniknę w lochach czeluśnych

O... od razu podzieli się. Pojedzie z nią/nim do miasta ! A mnie tam nie ma , wiocha i wiocha tylko mi została . Jednak mimo to chętnie zjadłabym go/ją zaraz z rana na dobry humor( i trawienie)