Heidi

Gdzie byłam...., gdzie byłam....? Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Myślisz, że ja próżnuję☹? Byłam w kopalni diamentów, wreszcie kupiłam sobie czerwoną i sukienkę , ale....Szpakowaty tańczyć ho... ho..., to Ty umiesz całkiem... całkiem.... i do twarzy ci w tych czarnych okularach

Hej. Obiadoholiki. Znowu przypaliliście ziemniaki w garze ? Ja na ten czas udowadniam wam , że tak jak pisałam wcześniej: zabrałam się za anioła (ten już schnie, zdjęcie później ), a tymczasem żeby diabeł mi w oczy nie zajrzał zabrałam się za druty w tempie jaki mogę pokonać .

Witajcie ćwirki i skowronki . Słyszałam za rogiem, że w tym roku komunii nie będzie , bo opiekunki wszystkie gromnice wykupiły. Ale Was wzięło . Rzeczę wam!!! Ręce i głowę trzeba czymś zająć, a zbereźne myśli diabłu Rokicie zostawić . Niech w pieklim piecu sam pali

Nie zawsze w życiu jest szaro buro i ponuro. Nie zawsze jest pod wiatr.

Wystroilam się, pokazuję si8e z jak najlepszej strony, a wy w podziemiach czy jak?

A tu kto? Czyżby nie było umiaru w jedzeniu ciasteczek ?

To chyba jest sama @Funny. Nie pochwaliła się, że ma talent do tańca. Łabędź jeden

Nawet @waldiroom chwalipięta muzyczny został przeze mnie namierzony. Tylko, który to ci on? Ten z mojej prawej, czy ten z lewej?

@Funny To Wy? Na spacerze ?

Dziwnie się czuję . Zjadłam ciacho i mnie unosi . Czy to normalny objaw?

Hej drużyny!!! Ciacho jest i kawę proszę parzyć

@waldiroom przypomniałeś mi , że muszę sobie ten filmik powtórzyć. Lubię kostiumowe filmy , a subtelności i odwagi Sisi można pozazdrościć . Ktoś może jest zdania, że młodość z mądrością w parze nie idą, albo starość z głupotą?

Muszę koniecznie znaleźć nową robotę i za duże geldy solidną łopatę kupić. Może taką śniegową . Matuchno..... ile w necie jest inspiracji do wykonywania różnych prac, aż głowa boli . Sama nie wiem, czy zacząć od zrobienia karmnika dla ptaków , czy wziąć się za malowanie akwarelami, czy za druty, czy za szydełko, czy za pieczenie, czy za robienie prezentów na gwiazdkę? Byłam też w markecie Teddy. Matuchno ile tam pierdół do różnych kreacji artystycznych. Głowa mnie rozbolała, spać nie mogłam. A jak już zasnęłam , to miałam sen , że szyłam jakieś cuda z materiałów srebrna nicią tkanych. Alem się nakreciła na różne roboty. Ufff... . Już dziś po obiedzie zaczęłam robić anioła z papieru. Jak skończę , to go wam podeślę . Na szczęście.

Cześć dzieciaki. Najpierw złożę zaległe życzenia mojej konkurencji @beatrix+w pieczeniu ciast. Najlepszego kochana, zdrowia, charyzmy, energii, harmonii, relaksu, słońca w sercu. Co u Was? Zrobiłam znowu wielki wpis i go nie widzę . Starość nie radość .

Nie wyrażam zgody na czekoladki. Zostawię Ci pazłotko , będziesz mógł sobie złote kulki ugnieść słuchając muzyki . Podjadę czerwonym Ferrari do kompletu , razem z rozczochranym Rodem Stewartem. Bis dann

Będę tylko piórkiem , wiatr mną zawieje w kierunku domu , wpadnę przez komin i zobaczę przez szybkę kominka , że tam na skórze z dzika, jakaś szerokonosa leży w tiulach i strusim woalu.

Teraz zrozumiałam, dlaczego muszę jeździć traktorem, malować pokoje i płoty, ale dlaczego mój mąż nie może urodzić mi córki skoro jest równouprawniony? Tylko węża z kieszeni mi ciągle oferuje. A ja nie chcę węża, ani innego gada .

Hm... nie mam pomysłu na kreację @Wenusia. Pomóżcie proszę

Hej... już ci królowo niosę kawał mydła, żebyś mogła się trochę popienić. Potem bara, bara tam

Mam mnie dni do zjazdu jak lat na grzbiecie . Jest wartość 53, jest dobrze

No to dawaj , gwizdnij w paczkę i do nas kieruj te gołąbeczki. A tak na marginesie szukam czegoś na ciebie i znalazłam, ale wujek YT mi posłuszeństwa odmawia na każdym sprzęcie. Brrrr...Nie wiem co jest ?

Wyobrażałam sobie, że się trochę powyginasz jak wiklina w koszyku . Pożyczysz mi ją na jeden wieczór? Obiecuję, że nie poplamię. Wynagrodzę ciebie opakowaniem Ferrero Rocher. Czekoladki sama zjem.

@beatrix+ i te jej diety to jedna wielka ściema. Kijki to też info dla mas. Na ogłupia , tymczasem na parkiecie laury zbiera

Ja już @Niezapominajka 67 nigdy więcej nie będę wierzyć. Mówiła, że codziennie robi jazdę z kotem, a tymczasem jest to koń. Powiedzcie mi ile klas szkoły trzeba mieć, żeby pomylić kota z koniem ? . A swoją drogą jak ona pięknie rozkłada kolana na łonie... natury