Warunki niemieckie. Zarabiaj nawet do 18 000 zł za zlecenie!
Heidi
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Heidi
-
Towarzystwo dotarło, zaraz cieplej w ten wietrzny dzień się zrobiło
-
Coś mi się wydaje, że na własną zgubę zapisaliśmy poczytne tytuły książęk. Wszyscy odrabiają zaległe lekcje. Czytanie przed snem. Tylko co to później za sny będą . Być może niejedna osoba teleportuje się do przeszłych epok, albo skęci jakieś przestępstwo we śnie i odpowiadać nie będzie przed sądem, bo i za co ? ?
-
w związku z powyższym zaczęłam planować obsadę w moim ogrodzie. Znalazłam fantastyczne nasiona papryki, która skutecznie wyprowadzi z moich grządek inne warzywa i aby nie było smutno i nudno , to jeszcze zasadzę . Tylko kto ten łan zbierze ?
-
Czas na kawę!!!! . Gardziołko poparzone, pazury przygotowane. Gdzie ona jest ?
-
jakaś kobieta do mnie przemówiła Muszę się pilnować żeby bomble poszły gdzie trzeba
-
takie figury już były u ciebie też sprawdzane ?
-
Powiedz to młodzieży, która nie trzymała ksiązki w ręce, i nie wie co to za słowo bibliografia? Mój syn pożera książki, natomiast pismo ma jak kura . na podobę tego co wklejam. Często z tego żartowaliśmy, żeby go pobudzić do używania długopisu, to znalazł dla siebie wyjście: mianowicie zaczął uczyć się japońskiego alfabetu . Ot taki kareatywny za matką
-
Moja kreatywność mnie rozpiera , dlatego po obiedzie moi mili: Zapraszam z kawą
-
Ufff. i po obiadku . Teraz po ciężkiej pracy znowu idę szukać stołu, aby na nim....
-
@aga1, może to było tak:
-
@Blondi przemyśl to
-
czy to coś z tych rzeczy ? Takie .
-
Ty jak Gérard Depardieu, też zwiał do Rosji , pewnie miał tyle za uszami co i ty .
-
w necie masz wszystkie lektury. Warunek internet musi być !!!. Chociaż ja uwielbiam książki pożółkłe, zaczytane, ze śladami łez na kartach. Całego Aleksandra Dumas mam już opanowanego. Noce zarwane, poduszka zalana łzami. A już przy Dame Cameliowej to była interwencja rodziny, bo nie wiedzieli co mi jest , tak wyłam
-
To... ja miałam taki przypadek, że w pewnej pracy "naukowej" opisałam książkę Zofii Urbanowskiej pt."Księżniczka" i zostałam zwolniona z egzaminów na studiach . I co łyso wam teraz ? Polecam tą lekturę dla każdej kobiety w każdym wieku. Bardzo motywująca do działania, do niepoddawania się w życiu
-
A właśnie, że w tej chwili zgłaszam na pilicję fakt, że moją bibliotekę zajumałaś . Na szczęscie Zostawiłaś "Rocha" Rodziewiczównej. Ha, ha, nie udało się całej kolekcji gwizdnąć , co ? Już nie zdążysz wrócić po tę książkę, bo już za chwilę w kajdankach będziesz paradować po Gdyni .
-
I... wydało się... reszta Opiekunek i Opiekunów do szkoły nie chodzili i książek nie czytali . Cisza w eterze
-
Idę zrobić mojemu Misiowi kraba . Zachowuje się jak dziecko , to i jabłuszko dostanie w super postaci . Muszę go rozpieścić , bo już za 7 dni moje bay... , bay..... usłyszy
-
Ukradłaś mi Janka Bohatyrowicza . To jest moja ulubiona lektura. Film też mogłabym oglądać 100 razy. Maturę z tego pisałam i kocham przyrodę i w ogóle .....wszystko co tam jest zapisane. Ty nawet nie wiesz, że dopiero po strone 52 zaczyna się jakakolwiek akcja. Do 52 strony to opisy przyrody niemeńskiej
-
Ja "Moralność Pani Dulskiej" i jej papiloty, bo w tej chwili właśnie tak wyglądam
-
Utopia dziś, jutro rzeczywistość. Nosy do góry i życzenia wypowiadać głośno i wyraźnie !!! . Pamiętacie szklane domy w prozie Żeromskiego (o ile ktoś czytał?) . Dzisiaj mamy drapacze chmur ze szkła .Stoją i mają się dobrze . Nigdy nic nie wiadmo
-
Jestem techniczna noga w tym względzie. Jak uczyłam się informatyki, to komputery były wielkości pokoi. Dzieci zbyt szybko wyrosły i nie zdążyły mnie wszystkiego nauczyć. Potem to już moje braki w powyższym względzie ignorowali. Stworzyli sobie wygodny chórek i stwierdzili, że jak przez to nie przejdę , to się nie nauczę. Niby do podstawówki mam wrócić ? ? Osobiście więc też wygodną teorię stworzyłam: każdy musi zarobić i niech każdy robi to co najlepiej umie .
-
Dziękuję @beatrix+, mam juz chyba wszystko za free zainstalowane co może być. Tak dla sicher. Tak myślę, że z tą pamięcią operacyjną może być coś nie tak. Co się dziwić, jak ja mam klopoty z pamięcią to i komp sobie na to też pozwala . Drań jeden . Dziękuję za podpowiedzi , ale najchętniej ta ja bym mu sztuki walki zastosowała
-
To tak, żeby wasza dieta była skuteczna , to powolę sobie tu coś bynajmniej "wtrącić". Ostatnio jak doszliśmy do Theatercaffe, to zanim do obiadu przysiedliśmy się , to najpierw z klopsem musiałam walczyć. . Cóż taka robota . No to dziś kłopot z wymyślaniem obiadu macie z głowy Wybaczcie moje grubiaństwo
-
Chciałam Was wczoraj do rana potrzymać, ale nagły brak łącza uratował Wam życie/noc. Nie jestem zadowolona z siebie. Po powrocie musze dać kompa do przeglądu, bo muli mi jak ruski czołg. Może też pamięć poszerzyć , bo nerwa za dużego mam. PoP mnie tak z równowagi nie wyprowadza jak ten mój przymulony sprzęt.Owijam już go jedwabiami, tiulami i piórami, ale gnojek nie reaguje jak bym chciała. Widać odporny na emocje jest skurczy....n.
