Heidi

A teraz po kawie idę na kije samobije. Miłego popołudnia wszystkim życzę . Wybieram się na Granadę i nie wiem kiedy wrócę .

Twoje szczęście. Widać lepszy z ciebie człowiek niż ze mnie.Mnie Bóg stale doświadcza. Nie na darmo mój mąż do mnie mówi : Jonasz, z uśmiechem na ustach. Zatem mogę być zadowolona, bo mimo wszystko Oni ciągle ze mna są . Czyli : żyję na przekór wszystkiemu

Gwarantuję Tobie, że się da. 1 € to bardzo duży pieniędz . Ja to przeszłam, więc wiem. Dzielę się tymi informacjami, żeby chetny skorzystsł z moich złych doświadczeń i mógł w miarę szybko zareagować, szybciej jak mi było pisane.

Samo przyjdzie. Nie wołaj . A kysz , a kysz. Do czasu jak mnie to osobiście nie dotknęło byłam przekonana, że jesten na tyle silna, że to nie może się stać w moim przypadku, a jednak . Życie pisze scenariusz mimo nasych wyobrażeń i dobrej woli.

Moje spostrzeżenie jest takie: im więcej stawiam warunków, tym bardziej liczą się ze mną. Tu mam na myśli agencje i Rodziny. Być może tu działa taki schemat jak u Turków: jak nie negocjujesz, to płacisz najwyższą cenę .

Raz pozwoliłam się sparzyć, na więcej nie pozwolę. Teraz mam nowy sposób: agencje, do których aplikuję otrzymały ode mnie filmik z prezentacją mojej osoby i jasno wyartykułowane ostatnie zdanie, że moge pracować tylko dla dobrych ludzi. Pewnie oczywiste jest, że każdy, nawet oprawca też będzie o sobie myślał dobrze. 1) Jednak uważam, że daję pierwszy sygnał do zastanowienia się : czy jestem dla Niej dość dobry ?. 2) Zanim wyjadę zobowiązuję agencję do wykonania telefonu do nowej rodziny, że mam ważne dla mnie oczekiwania tożsame z wymaganiami i jeśli ten warunek nie będzie spełniony, to zjeżdżam wcześniej ze zlecenia. 3) Proszę o zwrotny telefon od agencji, że ten telefon został wykonany. 4)Po trzech dniach na nowym zleceniu melduję nowemu PoP, że agencja do mnie dzwoniła z zapytaniem; czy Rodzina dobrze mnie żywi i czy nie ogranicza w zakupach moich potrzeb. 5) na nowym miejscu opowiadam skąpych Niemcach i moich problemach zdrowotnych po powrocie od złych ludzi 6) opowiadam, że lubię i chcę pomagać tylko tym starym ludziom, którzy nie chcą mojej śmierci 7) muszę jeść witaminy żeby żyć , bo chcę zobaczyć moje wnuki Jak na razie mój system się sprawdza . Odpukać. Puk, puk, puk ... w niemalowane

Toż... Ty w Hiltonie jesteś !!! Ty wiesz co z tych produktów można zrobić ? Na szczęście wiosna zawitała już do nas i niedługo szczaw będzie . Jak co to wal po przepisy, ja już mam wprawę ( może pamiętasz , moje życie u Skrucza ?) .

W moim przypadku wiele razy rozmawiałam z PoP nt. jak inni starsi ludzie jedli, gdzie pracowałam. Za każdym razem później karała mnie jeszcze większą dietą. Rodzina nie bardzo reagowała, agencja uzgodniła z nimi, że mają mi przysyłać Western Union pieniądze na moje wyżywienie. Oczywiście nigdy tych pieniędzy nie widziałam.W tym momencie złożyłam wypowiedzenie. Pękła mi żyłka, nie nawidziałam jej w każdej chwili i to wrazenie nasilało się . Jednego razu postawiłam z babką sprawę na ostrzu noża i życzyłam sobie moje ustawowe 8,50 € dziennej stawki żywieniowej na rękę i sama będę się żywić (jej stawka była dla mnie wyliczona 1€/dziennie). Postraszyłam ją , że zadzwonię do syna. Poprawa była na 2 dni. Nie warto się męczyć zjeżdżaj stamtąd do nowych ludzi, może nie bardzo hojnych, ale normalniejszych. Utrata własnego zdrowie, to zbyt wysoka cena za opiekę

Czy Ty nie jesteś czasem też na Gran Canarii, bo bardzo mi to przypominą moją PoP ?. Na niedzielny obiad pozwoliła Tobie ugotować może ryż na mleku 0,5 % lub dała alternatywę tj. płatki na mleku ?

Zbyt szybko się nie ciesz kochana .Moja Skruczowa taką dietę mi zaserwowała, że do dziś mam problemy z jedzeniem wg moich starych przyzwyczajeń. Od tego czasu mam nowego przyjaciela: Refluksik ma na imię. Kiedy mi to przejdzie ? Kocham życie i dobre jedzenie, a jak dobre , to i nie mało ? Nie piję, nie palę, seksu nie uprawiam . Na wygnaniu w DE tyko jedzenie sprawia mi przyjemność . Nie zawsze jest nam to dane. ja też chcę 700 € na miesiąc . Można by poszaleć z kombinacjami kulinarnymi, oj można.....

Dzisiaj moje miksacje: Schab potłuczony posmarowany majonezem i przyprawiony korzennymi ziołami,a w nim pure marchewkowe, 1/2 cienkiej kiełbaski paprykowej owiniętej serem. Rolady wyszły wyśmienite na mój gust, jednak z dziadkami zupełnie rozbiegamy się kubkami smakowymi. Oni konserwatyści (jako restauratorzy OMG ), a ja uwielbiam eksperymenty kulinarne. Ciąglę szukam i nie zawsze błądzę . Trudno muszą się ze mną jeszcze trochę pomęczyć

Taki miałam dzisiaj obiad: NALEŚNIKI "z duszą" SKŁADNIKI NA NADZIENIE JABŁKOWE : (bajecznie dobre ) § 4 jabłka, najlepiej lekko kwaśne § 1/2 szklanki wody § 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej § 1/2 szklanki cukru § 1 łyżeczka cukru waniliowego § 1 łyżeczka cynamonu, płaska § 2 łyżki soku z cytryny § szczypta soli SKŁADNIKI NA POSYPKĘ CUKROWĄ: § 1/2 szklanki cukru § 2 łyżeczki cynamonu Jabłka obieramy i kroimy w niewielką kostkę. Przekładamy do rondelka o grubym dnie i skrapiamy sokiem z cytryny. Mąkę łączymy z wodą i wlewamy do jabłek. Dodajemy cukier, cukier waniliowy, cynamon oraz sól. Gotujemy przez ok. 3 min, aż masa zacznie być gęsta. Zmniejszamy ogień do minimum i gotujemy jeszcze przez 5 min. Cały czas mieszamy, aby nadzienie się nie przypaliło. Odstawiamy do lekkiego wystudzenia. Cukier łączymy z cynamonem i odstawiamy. Bierzemy jeden naleśnik na środku nakładamy nadzienie (ok.1-2 łyżki), zwijamy. Dokładnie postępujemy z kolejnymi naleśnikami, aż do wyczerpania składników. Rozgrzewamy olej na patelni i smażymy z każdej strony na złoty kolor. Po wyjęciu od razu obtaczamy w posypce i odkładamy na talerz. Podajemy zawsze na gorąco. Można przygotować całość wcześniej. Osobiście wkładam jeszcze do nagrzanego piekarnika . Aromat cynamonu rozejdzie się przyjemnie po domu. Dla pracusiów dodam, że można dodać bitą śmietanę, także gałkę lodów waniliowych

Dasz radę jak nic. W zęby włóż patyk nie byle jaki. Na wypadek zbytnich tortur masażysty w odwecie przygotuj wrzątek. Jak to zobaczy,będzie delikatny . Ja dopiero po 7 masażach odżywam. Najdziwniejsze jest to, że masuje mnie facet po wylewie z przykurczem jednostronnym. Kto tego nie widział,niech żałuje. Podziwiać faceta. Widać bardzo chce być aktywny jak niewielu. Znam wielu ludzi i pewnie także w pełni sprawnych i pracy sobie poszukać nie mogą. Lenie śmierdzące, bez pomysłu na życie, paniska na parapetach siedzą i pełen obserwer robią innym i liczą: o... on to ma, chałupa, fura, satelita . Przychodza pożyczać pieniądze, bo: Ty masz, to poratuj. Brzydzę się takimi łajzami

Masz ci los, ja z kijami wydłubanymi z lasu chodzę , a Ty z drutami. Kto by pomyślał , że tak można. To juz tak jest: jak ktoś oczytany , to w życiu sobie poradzi w każdej sytuacji

Mówi się : kochanego ciała nigdy dość . Gotować z @Maria Jolanta lubimy, a gość wygląda na takiego co nie odmówi strawy. Będzie dobrze . Tusza to nie wszystko, piękno tkwi w człowieku. Ważne, żeby drzwiami nie trzaskał, bo druty z rąk mogą wylecieć i krzywdę zrobić

Proszę bardzo, tylko, czy efekt zamierzony będzie mile oczekiwany. Zaryzykowałeś, więc cierp . Teraz tylko czekać na reakcję @Maria Jolanta. Oby nam trupem nie padła

Pamiętaj żeby przodkowy swój kilof pod łóżko położył .

Fotkę Sąsiada

Tzn. sztukę fechtunku będziesz uprawiać ?

Ja już dawno śpię. Pożegnałam się jakąś godzinę temu

dokładnie , ptak wędrowny, tu nie mylić z Jasiem Wędrowniczkiem

pomyśl zatem o zmianie Pseudonimu na : Czyrak . Jak dojrzeje, to i wyjdzie

człowiek uczy się przez całe życie. Ja sama siebie nie znam do końca, a co dopiero pisać tu o możliwościach naszego portalu . Odkrywamy świat każdego dnia, na nowo

Te słodycze też muszż być odpowiedniej wielkości , jak się domyślam . Mniejsze od orzechów ?