Heidi

@Afryka, bo to w myśl przysłowia: z kim się zadajesz , takim się stajesz. Tylko kurczd blaszka sabaki szkoda

Co to wczoraj na kolację było? Afrodyzjaki jakieś ?

, ale te wskaźniki dotyczą osób bez serca

Witajcie kochani. Proszę jak najszybciej wytoczyć te działa z górnej fotki. Plisss, bo muszę przy wspomaganiu pomyśleć czy przy następnym powrocie do domu wracać po 2 miesiącach, czy po pół roku, czy w ogóle wracać . W domu mam wiele kątów, a z każdego z nich smoki mnie atakują. Nie..., to nie choroba, to mój zbyt długi nos i zbyt dobry wzrok . Jeden niemiły zapach zlikwidowałam, a ciągle w domu waniajet. Znalazlam przyczynę: rurka spustowa syfonu pod zlewem wysunęła się i .... cóż: płyty meblowe opuchnięte, no i... resztę zostawiam waszej wyobraźni. Dawać mi tu beczki trunków, bo jak się nie zaleję, pozabijam domowe towarzystwo. 3 dorosłe osoby zostawiłam w domu i każdy udaje głupa. Czy ja jakaś nienormalna jestem ? Kto mnie przytuli w mojej niedoli ? @maras1 tego 16- podjeżdżaj po mnie , pojadę dokądkolwiek i gdziekolwiek, zostawię to leniwe domowe towarzystwo, niech się kiszą razem ze smokami

Pozdrawiam Was z mojej pięknej polskiej krainy otoczonej lasami i jeziorem. Ludziska urlopują , ja niby też, a ciągle teleportuję się między piwnicą, parterem, piętrem, ogrodem . Dookoła, gdzie okiem nie spojrzeć "coś" do mnie kiwa i woła: chodź do mnie, złap mnie, weź mnie. Podchodzę bliżej i skupiam uwagę w nadziei, że branie będę miała. I mam. Najbardziej kochają mnie : grabie, łopata , miotła . Zaraz po nich ścierki, płyny wspomagające . Wpadłam w rytm domowej pracy jak taran, tylko silnika w żydzi nie mogę znaleźć . Jedno jest pewne: u siebie i dla siebie chce się pracować z wielka ochotką . Żal tylko, że za te prace nikt w domu nie płaci. Też tak macie ?

tak chcę . Kieliszek za mały. Poproszę dużą porcje dla dużej kobiety. Najlepiej beczkę i młotek na dobicie. Chyba pomysł ze znieczulaczem jest w tym momencie najlepszy mimo wczesnej pory dnia . Dawać mi tu furmana z zaprzegiem. Po księdza go poślę, bo trupy będą leżeć na 100 %. Imoreza z kotletami się szykuje dość duża.

. Dzis zatem na obiad zupa z pokrzyw. Idziemy w kierunku zdrowego żywienia. " Pozytywne myślenie" powtarzam juz te słowa jak modlitwę .

Dziekujemy. Życzenia na pewni przydadzą się wszystkim i z samego rana. Ja czerpię całymi garściami, bo powidow jest wiele. Oto kilka pierwszych po zjeździe do domu : 1. Wchodzę i czuję smród mysiny. Znajomy prosił, żebysmy spalili jego dokunenty bankowe i inne osobowe w piecu . Wszystko byloby ok, tylko, że one są nasączone mysimi odchodami. Wchodzę do piwnicy, a tam cały stóg książek, gazet, papierów. Nikomu z domowników to nie przeszkadza. Teraz ten stóg musimy usunąć z piwnicy. A moim ulubionym perfumem będzie na miesiąc chlorox 2. Zielsko na rabatach ogrodowych zagląda do okien . Kwiatów nie widać tylko zielsko. Moje profilowane bukszpany straszą jak czarownice. Trawa żółta . 3. Okna bez firan , a szyby jakby wzory miały . 4. Wczoraj już zamieniłam się w Putzfrau A dzis muszę nastroić siebie pozytywna energią , potem poszukam drewniany patyk, umieszczę go miedzy zębami, żeby domowego towarzystwa nie zagryżć z nerwów.

ja też wiszę tak długo na ściance aż mnie odetną. Robią to rzadko

Witajcie dzieciaki. Mama juz w domu. . Przyjechała moja zmienniczka i tez nue dzwonila, bo myślałam , że nie chce . Okszali się, że agentura zapewniała o prawidlowisciacg na zleceniu. Jan kovieta dowiedziała się, że netu nie ma, ślinitok słów niecenzuralnych był spory. No cóż: agencha ma obsrawuone zlecenie, a ja wolność.

Dziękuję. Jeszcze === 1 godzina. === i kufry w dłoń. Klepnę sama siebie ==== w tyłek ==== i pełnym głosem zaśpiewam melodię : HEJ KONIKU pojedziemy zaraz , na kolację zajedziemy akurat, tobie owsa nasypiemy zaraz tra la la la la..... la la la.

****** 1 ******

Kasieńka usłyszała i diecie norweskiej i zaczyna wprowadzać ją w życie. Jeszcze 10 razy ugotuje po 8 jaj. Później zaczną się inne składniki pojawiać. Ty się lepiej @Maria Jolanta przygotuj z zapasami produktów.. Czas wielkiego odchudzania się zaczął i i Kasieńki

dobrze jest czasami wypić łyk szamponu, żeby sprawdzić na ile maksymalnie się moża pienić

Myśli, że z Pl Nowy prowiant ciocia Unra przywiezie i... szampon

Witam, o zdrowie szanownych forumowiczów po wczorajszym pełnym wrażeń dniu pytam. Głowy na swoim miejscu?

,ale was wzięło na . A ja biedna próby pakowania robię i nie bardzo mi wychodzi. To może też się załalpie na ? A niech tam

Nie... to nie wieko,to ma stac a nie leżeć ,taki wiekowy mebel,z którego po renowacji będzie cacko. Już ja wiem co mówię/piszę,bo @violka ma złote ręce. Ludzie jednak nie wiedzą,ze skarbów za całe 200 pln się nie sprzedaje. Skąd to Harpio wyszarpalaś?Może mają coś tam i dla mnie?

Ty też szykuj swoje łapki. Jak tylko je wyciagniesz przed siebie, już ci będziesz nasza, na forumowym łonie legniesz, a my Ciebie przewałkujemy i info o życiu w domu wyciągniemy. Pewnie Ty wrócisz, a ja wyjdę z wprawy pisania tu. Kiedyś i tak Ciebie dopadnę

Przyjmuję. To właśnie dla Ciebie poleciałam za granicę, żeby doczekać tej chwili

Zawsze mówiłam, że Ciebie kocham,a dziś to już ekstremalnie

już pisałam: agencja twierdzi, że jestem normalnym domownikiem . Normalny domownik korzysta ze wszystkich środków higieny jakie należy użyć, żeby bez krępacji funkcjonować w domu. Zresztą, nie wyobrażam sobie zaprosić kogoś do mnie do pracy do domu np. przy mojej matce i chować przed nim takie podstawowe produkty. Ta sama sytuacja dotyczy zaproszonych do mojego domu gości. A zresztą te produkty to nie brylanty, a poza tym nie kosztują majątku i np. zawartość opakowania szamponu używamy długi czas np. 2 miesiące, albo i dłużej

Proszę o obszerne wypowiedzi naszej gawiedzi w powyższym temacie