a.....1

ha ha nie tylko raz ,bo nikt nie jest duchem świętym i nie wie gdzie jedzie ,to jest jak w rosyjskiej ruletce. właśnie czytałem to i dałem obszerny komentarz .

kochana kris ma akurat wykształcenie w tym kierunku ,coś na facetów patrzeć nie możesz ,to co zauważyłem.Pa. Dyktujesz prawo polskie nie niemieckie a co kraj to obyczaj ha ha.

witam,kto po kawie? miłego dnia,

ha ha i tak to wygląda -samo życie jak Ty to piszesz a więc warto ich sprawdzić ..moja Agentura już pisałem kasowała 700€ i to za nic...namówiłem rodzinke i całkowicie zrezygnowali z tej Agencji a ja pracowałem dalej.Zyskałem ja i PDP.Oczywiście mowa o Gewerbie.

no właśnie czy jest do wyleczenia,raczej wątpliwe,owszem pewne medykamenty uśmierzają ból itd. ale nie powodują niszczenia tego zjawiska---- Dna moczanowa, podagra i artretyzm to nazwy jednej choroby. O dnie moczanowej mówiono kiedyś - "choroba bogaczy". Chociaż jest tak stara jak ludzkość, medycyna wciąż nie poznała podłoża dny moczanowej i nie ma na nią, niestety, skutecznego leku. Sprawdź, jakie są przyczyny i objawy dny moczanowej, dowiedz się, jak przebiega jej leczenie. Kiedy podejrzewać, że to dna moczanowa? Jej objawy to silny ból stawów spowodowany nadmiarem kwasu moczowego. Rozwojowi choroby sprzyja nadmierne wytwarzanie kwasu moczowego. We krwi może się rozpuścić tylko określona jego ilość (tak jak cukru w herbacie). Gdy kwasu jest zbyt wiele, zaczyna się krystalizować. Kryształki zwane moczanami odkładają się i rosną w stawach i tkance okołostawowej. Białe ciałka krwi próbują je wchłonąć i zneutralizować, ale zazwyczaj to się nie udaje. Moczany, ostre jak brzytwa, ranią tkankę i wywołują w niej stan zapalny. w zasadzie bogata dieta ,łagodzi te objawy .

moim zdaniem 360€ to też dużo ,chyba ,że wszystko prowadzą i jak piszesz płacą OC z tych pieniedzy. ,ale to zasługa rodziny nie Agencji ,tylko tyle ,że to wypracowała u rodziny.Pozdrawiam.

jaki plan z rodziną ???? od rodzinki jak najdalej i jest spokój a nie przyjdzie jeden i drugi i popisuje się jaki to dobry synalek lub córunia a won!Rzecz jasna niech odwiedzają ,ale nic poza tym. no to ta firma zasługuje na uznanie -ukłon!Pozdrawiam.

ha ha tylko ,gdzie chyba u Ziobry!

kris---opisał plusy i za tym obstaje -solidarność męska ha ha

no tak ,opisałaś te plusy-.,ale i minusy i co przeważa ?

no tak sport umysłowy i fizyczny,bo rekreacyjny chyba nie?,ha ha

owszem zgadzam się ale w drugiej częsci bym polemizował ,bo i w tej materii dużo się zmieniło a co myślisz ,kim jest ta panienka za biurkiem może po maturze i 0 pojęcia o tej pracy a więc tą szalę bym przełożył na drugą stronę ,ale być może im tak sie zdaje ,że one wszystko wiedzą najlepiej ha ha,niech ten portal pokaże ,że jest inaczej.

no to zaraz na loda ,bo o kawie nie ma mowy ,grzeje jak cholera,cały mokry...dobre lody z advocatem,pycha.Zapraszam.

padło pytanie jaki komputer? moja droga tych firm jest tak pełno ,że trudno doradzić ,najlepiej zapytaj o to fachowców,ja mam już 5 rok ASUS ,ale bym go nie polecał ,już dużo pieniedzy w niego w ładowałem.

a może zadam pytanie co Wy lubicie ? ja śpiew i muzyke ,historia ,oraz kryminały a polityka za bardzo mnie "podnieca" i wolę ją omijać.

najlepszy sport to natura !! ha ha nie musze dalej pisać...a czemu rowerem dla relaksu się przejechać ,czemu nie,ale nie mam z kim ,może ktoś się dołączy?

ale ja wolę Autobusem --Sindbad-pełna kultura ,teraz z konieczności do Bonn jezdze busem ale to nie to ,mam karte złotego klienta ,zniżki itd.wszystko ma plusy i minusy oczywiście ,ale obstaje przy Sindbadzie.

do końca nie jest się w stanie przewidzieć sytuacji ,nikt nie jest duchem świętym,przyjeżdza się na stele a tu inne warunki i co?

jaki najlepszy ??? ha ha mam pisać? nie ,nie! ha ha

każdy ma swoje kochane nutki ,prawda?-pozdrawiam.

ha ha ha ha!

oj mnie to wciąga ,ale filmy

mafijne radio!!!!! Jak sam Rydzyk!!!! ale ponoć o spacerze mowa ---prawda>

wiesz co? masz internet? masz! Polska przedwojenna jak obecnie ,pełna ekscytujących historii kryminalnych,lubię i tą działke,nie tylko śpiew!

Blondi....ja tez takie hitu miałem...mianowicie ,dzwonie i rozmawiam z familią a ten kiwa do mnie ,że mam kończyć ,skończyłem i pytam jaki ma problem ,nie wyjaśnił go, ale myślał,ze" jade" na rachunek,potem mu wyjaśniłem w czym rzecz i się uspokoił,hm? a jak nie kapuje? co zrobić? nie wiem!