makaroni

Mysle, ze pomysl z gabka najlepszy. To i jakas plastikowa plachta. Jak mojej babci mylam wlosy sadzalam ja na krzesle, zawijalam dookola w plastik, odchylalam glowe do tylu i polewalam garczkiem. Jak mozna sie spodziewac wszystko bylo mokre po tym, a babcia moja jak zwykle niezadowolona . Tutaj mam o tyle dobrze, ze prawie wogole pdp nie myje wlosow bo sa opiekunki inne do tego. I duzo lepiej wlosy ukladaja.

Kiedys tez stad wyjade .

Boziu z jakimi ty ludzmi zyjesz. Ja tu narzekam na swoja, a tu niektorzy maja jeszcze gorzej. Az mi wstyd

Pacze na temat Awantura o obowiazki... i sie zastanawiam co tam sie wyprawia?

Ahh @Blondi chcialabym, ale mam tu juz pozaczynane sprawy i chcialabym juz wszystko pokonczyc zanim to w cholere rzuce i gdzies indziej pojde. Juz powiedzialam synowi mojej pdp, ze zostaje tylko do konca roku, ale to sie moze zmienic na krocej.

Oj jak ja juz bym chciala zjechac stad. Byle do 30marca i miesiac wakacji. Bezplatnych oczywiscie, ale przynajmniej spokoj

@INEZ tak sie zastanawiam. Macie wiecej doswiadczenia, ja jak na razie pracowalam z moja babcia i z moja obecna pdp. Moja babcia jest o tyle lepsza, ze jest bardziej usluchana choc niemobilna i z demencja. Dzis babka znowu prala brudna bielizne w zlewie kuchennym. Jak zwrocilam uwage to mi majtki pod twarz podsuwala.

Kolejne kilka pytan do was. Jakim pdp wolelibyscie sie zajmowac- z alzheimerem/demencja ale mobilnymi, czy zdrowymi psychicznie ale niemobilnymi. Jak uwazacie czy zajmowanie sie obca osoba chora na alzheimera jest latwiejsze niz zajmowanie sie kims z rodziny?

Ja raczej skupiam sie na tym jak sie panie zachowuja. Moja babcia miala do tej pory 2 opiekunki- najgorsze co moge o nich powiedziec to ich postepowanie. Jedna rzadzila sie niepomiernie i mnie ponizala, druga pila i nie zajmowala sie babcia. O pierwszej pani przynajmniej moge powiedziec tyle milego, ze chociaz pracowita byla i miala duzo doswiadczenia.

Pytanie do was dziewczyny- czy po pewnym czasie wasi pdp zaczynaja was irytowac?

@XXMartynaXX co ma piernik do wiatraka (chodzi o wyglad)? Najwazniejsza jest wykonywana praca. Nie idziemy na wybieg, idziemy zeby pracowac fizycznie.

Spoznione zyczenia z okazji dnia kobiet, mordy wy moje . Mam nadzieje, ze ten czas wam przyjemnie uplynal.

Oj tak. Przez ten tydzien bylam odcieta od swiata i 24h praktycznie z pdp siedzialam, bez zadnego wsparcia (ani opiekunki ani rodziny). Moze dlatego jestem sama, bo nie potrafie z kims cala dobe przebywac.

Babci sie nie boje, raczej mnie irytuje. Chyba @Mirelka1965 opowiadala, ze miala podobna sytuacje. Pewnie za dlugo juz tu siedze

Witam wesole opiekunki i zycze dobrego dnia . Snieg topnieje i wyzwalam sie stopniowo z mroznego wiezienia. Jeszcze ten miesiac i wracam do domku (o ile ryanair nie zacznie odwolywac lotow przez strajki, boze tylko nie to). Wczoraj wieczorem zabarykadowalam sie w moim pokoju (doslownie, bo klucz do mojego pokoju dziala tylko od zewnatrz tak wiec nie moge zamknac sie od srodka, a babcia lubi wlazic do srodka mimo moich prosb i protestow). Pomoglo. Jutro wolne, ide wyrabiac pozwolenie i moge zaczac uczyc sie jezdzic po irlandzkich drogach. A takze powrot na moj ukochany boks . A wy dziewczyny, jak zaczelyscie dzien?

Witam serdecznie. Mam nadzieje, ze wszyscy trzymaja sie cieplo. Chcialam, zanim zaczne narzekac, podziekowac wam za wsparcie i tolerancje moich ciaglych narzekan. Tutaj sniegu napadalo po pas, nie ma jak sie ruszyc jestem skazana na babcie. Juz dzis w nocy przeszla sama siebie. Noce sa zimne, zwlaszcza u mnie w pokoju bo wiatr hula przez nieszczelne okna. Chcialam zostawic ogrzewanie na noc, ale oczywiscie pdp weszla do mojego pokoju o polnocy i trula dopoki go nie wylacze. Corce mowilam, ze zimno ale corka tylko koce mi podrzuca a mi chodzi o to zeby w pokoju bylo cieplo. To koniec, nie moge tak zyc. Przed koncem roku znieniam zlecenie.

Takie co rzadza sa najgorsze, ale wiem z doswiadczenia wiem, ze opiekunki tez potrafia. Moja babcia miala i dalej ma taka opiekunke, ktora zawsze mnie wyzywala od leniwych. Gdy jej wygarnelam, ze jest w moim domu i nie powinna sie tak do mnie zwracac to mnie jeszcze uwyzywala od gowniar, kazala sie zamknac i isc do swojego pokoju. Do tej pory mnie nie przeprosila. Inna, ktora tymczasowo zajmowala sie babcia duzo pila, wogole sie babcia nie zajmowala, glownie spala po libacji. Czasem do tej pory wydzwania. Znam ten caly interes z zewnatrz i wewnatrz.

Zasypalo wszystko, nie mozna wyjsc nigdzie. Utknelam tu z babka . Dziekuje wam wszystkim za dobre slowa. Mam nadzieje, ze uda mi sie przetrwac te dwa dni z nia. Cieple buziaczki

Ehhh @Blondi nie jest latwo, ale widze ze dziewczyny majace gorzej decyduja sie zostac (bo zlo ktore juz znaja, bo rodzina w porzadku i zarobki). I mysle ze moze ja jestem taka slaba. Tak zasypalo, ze zajecia z kick boxingu odwolane. Nawet do sklepu nie ma jak pojsc, bo zima. Zreszta dieta scisla

Dzis mialam miec wolne, ale tak zasypalo, ze ani rodzina ani opiekunki nie przyjada wiec musialam zostac. Zreszta dzie pojsc jak autobusy nie jezdza, sklepy w wiekszosci pozamykane. Szansy na spokojne popoludnie nie ma, bo jak pojde do siebie babka zaraz poleci za mna.

Oj jak ja cie rozumiem. Moja chciala kiedys wrzucic tabletke do prania do suszarki do ubran. Czasami sie czlowiek stara, zeby krzywdy sobie nie zrobila, zeby czegos nie zepsula ale niee. Ona tu jest pania, ona jest odpowiedzialna za dom, mimo ze z glowa juz nie tak. Strasznie jak sie na taka uparta, kontrolujaca i jeszcze z demencja trafi. Moze byc kochana i dobra, ale czasami wychodza takie momenty ze jest strasznie ciezko wytrzymac.

Heh kasa nie jest za duza, w moim przekonaniu powinni placic wiecej (pokonczone kursy, plynny jezyk). Moze dlatego, wynagradzaja mi to prezentami. Zreszta z corka mam swietny kontakt. Powtarzam sobie w kolko, ze pdp to dobra kobieta, tylko choroba jej rozum odjela. Mimo wszystko dalej mnie irytuje i coraz czesciej mysle nad tym, zeby tu nie wracac, ale bilet powrotny na samolot juz kupiony

Na parterze jest taki piecyk gazowy, ktory uruchamia ogrzewanie w calym domu. I teraz siedzi i mnie pilnuje, a chcialam tv poogladac. Nie mozna denerwowac osoby z demencja, nie mozna ale ile mozna wytrzymac

W nocy zimno jak nie wiem, a babka nawet na godzine nie pozwoli wlaczyc ogrzewania. Malo tego strajki w ryanerze zapowiadaja i nie wiadomo czy na swieta wroce do domu

Zle sie wyrazilam. Nie bylo moja intencja obrazac tu starszych ludzi z demencja. Chodzilo mi raczej, ze sa oni bardziej przebiegli niz sie nam czasami wydaje. Wydaje mi sie czasem, ze ona jest swietna manipulatorka. Mozliwe ze nie robi tego swiadomie, moze po prostu ma tak wyuczone. @Mirelka1965 moze masz racje, moze jestem juz przemeczona. Siedze z nia praktycznie 24h, prawie dzien w dzien. Ale juz zaczelam kurs prawa jazdy i chce to zrobic do konca roku. Zreszta mysle, ze babcie przed koncem roku oddadza do domu opieki.