Warunki niemieckie. Zarabiaj nawet do 18 000 zł za zlecenie!
Maria Jolanta
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Maria Jolanta
-
Jesteśmy tu 24 na dobę ale nikt Ci nie każe tyle pracować. Po to nas zatrudniają by rodzina była spokojna i nie musiała rzucać wszystkiego i warować te 24 godziny. Miałam w sumie to szczęście że jak z Mamą było źle to zabrałam ją do siebie. Jak byłam w pracy to zajmowała się nią moja córka, ja przejmowałam popołudnia i nocki. Było trudniej niż w De. Naprawdę o wiele trudniej opiekować się członkiem rodziny.
-
Trochę żyję na tym świecie i wiem że znajdą sposób by to obejść. Albo wyprą nas opiekunki spoza UE.
-
Wszystko. Jak kraść to miliony, jak chcieć to wszystkiego.
-
Nie nooooo. Ja też tak chcę.
-
Tutaj 2-3 razy dziennie sprzątam kuchnię. Podłoga nie zdąży wyschnąć jak Kasieńka bucikami na niej wzorki robi adywanik ozdabia resztkami jedzenia. Ja mam kota na tle porządków w kuchni i łazience. Resztę sprzątam raz na tydzień i wystarczy.
-
A ja mogę szorować zapyziały piekarnik. Przynajmniej widać efekt. A wieczne sprzątanie gdy po kilku godzinach znów brudno. Nie lubię...
-
Albo brudasy albo kompleksy. Kompleksy mam jakieś ale przyzwyczaiłam się do nich tak bardzo że tylko czasem sobie o nich przypominam. Moja Kasieńka wszystko sama myje. W zimnej wodzie i bez płynu. Za to ściereczki wiesza do suszenia namiętnie. A potem chowa do torebki. Na szczęście jest zmywarka więc poprawiam i gitarra.
-
W Anglii jeszcze ciekawiej. Na początku oczy wywalałam jak widziałam ludzi w piżamach albo szlafrokach na zakupach w sklepie. Jak się tylko da to latem biegam w sukienkach. Uwielbiam je ! Portki ubieram tylko jak się ochłodzi.
-
Taki jeden nasłany przez Erikę mnie obudził. Tylko nie wiem dlaczego miał demencję i gadał po niemiecku.
-
Do ogrodu podobają mi się betonowe liście. https://www.hgtv.com/design/make-and-celebrate/handmade/create-a-garden-cement-leaf Sporo pomysłów jest tutaj - https://www.ogrodowisko.pl/watek/1347-kule-ozdoby-plotki-rzezby-do-ogrodu
-
Kupujesz gumową piłkę, oklejasz gazetami i masz formę. Trzeba tylko zadbać by miała sporo warstw. Przecinasz i forma gotowa.
-
Mnie też upał dobija. Chwilowo spadło do 25 stopni ale szybko nadgoniło do 31. Nic mi się nie chce. NIC. Nawet nie chce mi się nic nie chcieć !
-
Grzybami szczujesz ?
-
Phi. My już po kolacji.
-
Popieram.
-
A skąd miałaś ? Tą trzecią.
-
Pokropiło jak ksiądz kropidłem i już sucho.
-
Nareszcie pada. Temperatura spadła do 25 stopni. Co prawda tylko kropi ale zawsze coś.
-
Dzisiaj cukinia zapiekana. Farsz z cebulki, pieczarek, szyneczka, jajeczko a na wierzch serek żółty.
-
Ciiiii. Nie ma to jak autoreklama.
-
A ja się boję że oko sobie wybiję.
-
Wiem że nic nie wiem. Urlop ? Oby nie, bo na pewno będę babcią pracującą. Troje wnucząt da lepiej popalić niż jedna demencyjna podopieczna.
-
Witam porannie. Dedzczu nie było ale przynajmniej chmurki są. A jutrzejsze święto jest tylko w kilku landach....
-
To zależy również na jakie "złe miejsca" wcześniej się trafiło.
-
No to moja Kasieńka jednak nie jest taka zła. Co prawda gotuje ziemniaki w łupinach o 5-6 rano u jeśli w lodówce jest coś w garnku to też gotuje po kilka razy dziennie. Ale sprząta po sobie ( pomijając podłogi ) i tyko czasem jest mocno zagubiona. Dzisiaj wieczorem uparcie wypytywała gdzie jest moja szefowa. Czasem myśli że ja tu jestem z inną osobą. Ale fakt, trzeba brać to z uśmiechem, łatwiej dla nas obu.
