Maria Jolanta

Byłam dzisiaj z Kasieńką na wycieczce rowerowej. Po drodze była stadnina koni a że Kasieńka zna wszystkich i wszyscy znają Kasieńkę to wdała się w rozmowę. Zapytała o mamę jakąś babeczkę, okazało się że jest u dentysty. Pogadały, ale najlepsze było jak kobietka powiedziała że mama ma demencję i że wszystko zapomina a Kasieńka potwierdziła że to ciężka choroba. Po czym znów zapytała o mamę. Ze stadniny wyjechał jakiś mężczyzna na pięknym koniu. Żałowałam że nie mam telefonu by zrobić zdjęcie bo pięknie razem wyglądali. Kasieńka zapytała kim jest ten młodzieniec na koniu. Okazało się że "młodzieniec" ma 75 lat. Tym razem to ja zrobiłam wielkie oczy.

Przemilcz. Z tego co piszesz jest lepiej to po prostu milcz i doczekaj do końca zlecenia.

Kiedy wdzięk łączy się ze zmarszczkami, jest godzien uwielbienia.

Pokaż. Dobrze jest wiedzieć z kim ma się do czynienia.

Jesoooo jak ja teraz wszystko pięknie o wyraźnie widzę ! A wystarczyło tylko przeczyścić szkiełka by wzrok się poprawił.

Jak moje córy były małe wiecznie się kłóciły. Kiedyś jechałyśmy pociągiem i na widok stada krów jedna powiedziała do drugiej "Popatrz, to ty i twoje siostry"

A ja dzisiaj kicham na robotę. Dosłownie. Chyba się przeziębiłam.

W sezonie to potrafią mi się śnić lśniące łebki grzybów w lesie. Najbardziej lubię zbierać i czyścić.

O kurczaczek ! Piękności. I nawet trochę zmarnowałaś.

Nie chce mi się myśleć co na obiad. Pewnie naleśniki albo rybka zapiekana z papryką.

Teraz jest 11 stopni, wczoraj max 16 i deszcz ale nie marudzę bo czekam na grzybki.

Witam porannie. Wstaje nowy dzień i nawet słoneczko świeci. Może będzie można sweterek zdjąć ?

Jestem pod wrażeniem. Pod ogromnym wrażaniem filmu "Nowy początek". Film science fiction i trzeba odpowiedniego nastroju lub sali kinowej by go obejrzeć. Każdy pewnie odbierze go troszkę inaczej ale dla mnie bardzo nastrojowy i dobrze zrobiony film.

Wiem. Urodą gaszę wszystkich wokół.

Ja pierwsza !!! Najpierw złap mi oblubieńca jakiegoś bo wszyscy wieją za szybko. Nie dogonię na swoich krótkich świńskich nóżkach.

Ja nie piję. Jeszcze. Bo mam specjalną kreację ale nie mogę złapać oblubieńca.

Przebrać się nie można ? To kreacja od Vivienne Westwood.

Ty chyba zawsze wieczorem masz spadek formy.

Od kiedy ma w czubie.

Przecież wszystkie buszujemy w krzakach. Poza tymi co robią w "interesie przyczepkowym".

Nie przejmuj się tym co ona by chciała ale nie powiedziała, bo myślała że się domyślisz. To kompletnie nie pasuje do Niemców. I już więcej nie przyznawaj się przed rodziną do braku doświadczenia w zawodzie. Oczywiście jak będzie np. cewnik czy coś innego skomplikowanego to po prostu powiesz że jeszcze nie miałeś z tym do czynienia i prosisz o instrukcje. To będzie zrozumiałe i dobre dla wszystkich.

Ale ja się nie pytam.