Marta B

Jestem w Polsce to i tradycyjny schabowy.Darek robi,idę na gotowe

Są owszem i wszystko ładnie pięknie .Ale jak się samemu zrobi wg tych przepisów to już nie zawsze efekt ten sam;)

Dzieki za wskazówkę.No muszę popróbować inne rodzaje mąki. Bo trafnie to ujęłaś,kokosowa zamienia wszystko w trociny.

Widzę że może niechcąco jakaś kulinarno- ideologiczną burzę rozpętałam. Gwoli wyjaśnienia.Dieta vege i paleo to w przypadku mojej podopiecznej żadna moda ani ideologia. Choruje od lat na MS i drogą eksperymentów że ten sposób odżywiania jej służy.Jest formą leczenia.Oczywiscie nie wyleczy bo wiadomo że MS to choroba nieuleczalna.Ale poprawia komfort życia. Mnie bardzo ta dieta zainteresowała,jak wszystko co nowe.Na pewno nie będę jej na stałe stosować ale od czasu do czasu jak najbardziej.Chocby wtedy jak będę u Andrei:) Oraz,niektóre potrawy kuchni vege i paleo wejdą na stałe do mojego jadłospisu bo są po prostu smaczne.

@MisiekFfm wprawdzie ja blondynka i to naturalna,ale wiem że są w internecie przepisy hi hi. Może im te naleśniki wychodzą lepiej niż mnie,a może to efekt właściwego montażu filmu;) Możliwe też że to kwestia mojej patelni, są takie że naleśników nie lubią i już. Co do mleka krowiego,od dziecka nie cierpię brrrr . A wege -mleka też są przeróżne, migdałowe,kokosowe, owsiane jest chyba najlepsze wg mnie.

Najtrudniejsze w tej kuchni jest używanie innej mąki niż ta zwykła, która odpada ze względu na gluten.Ale tenże znienawidzony gluten powoduje że ciasto jest miękkie i elastyczne.Usmażenie zwykłych naleśników to żadna sztuka,ale już zrobienie ich na mące kokosowej to wyższa szkoła jazdy Próbowałam już wszystkiego,i jajek więcej,i z olejem kokosowym mieszać i ciagle wychodzą nieco rozpadające się, przewrócenie ich na drugą stronę to loteria uda się albo nie uda.Wprawdzie mojej pdp kompletnie nie przeszkadza czy są w całości czy nie no ale moje poczucie estetyki cierpi. A może ktoś zna patent na naleśniki na mące kokosowej , wyglądające tak samo jak normalne naleśniki?? W ogóle to tyle lat już żyję na świecie a nie wiedziałam że w przyrodzie występuje tyle rodzajów mąk.A więc mąka z zielonych bananów, mąka z ryżu, mąka z tapioki,wspomniana kokosowa, mąka bambusowa....Chyba ze wszystkiego mąkę się da zrobić?! No ha,ale trzeba jeszcze wiedzieć jak i do czego jej używać! To normalnie wymaga przeszkolenia;) Może te naleśniki by były lepsze z inną z tych mąk.Drogą eksperymentów może usmażę w końcu idealne. Ale to już innym razem,bo dziś mówię Andrei Auf Wiedersehen.

Nareszcie wiem jak nazywa się sposób odżywiania się mojej podopiecznej. Otóż jest to dieta paleo. Polega na powrocie do...naszych korzeni czyli do epoki kamienia łupanego ha ha. Więc żywność nieprzetworzona,prosto z natury....to tak w wielkim skrócie. Wprawdzie nie wiem dlaczego np.mleko wykluczone,co krów wtedy nie było? Może i nie było.Zakazane wszelkie produkty mleczne,jogurt też!, mąka, pieczywo.... wieprzowina, wołowina. Szczerze mówiąc tęsknię już za nieco normalniejszym jedzeniem Ale muszę przyznać że coś w tej diecie jest,co sprawia że człowiek się czuje lekko i ma energię.... Różne dolegliwości trawienne,które miałam, zniknęły.2 kg na wadze też,choć celem tej diety nie jest odchudzanie. Żeby wrócić do tematu,na obiad był omlet na mące kokosowej i jajkach ,z dodatkiem mielonych migdałów , gałki muszkatołowej , smażony oczywiście na oleju kokosowym.Do tego duszone warzywa na ostro bo z papryczką chili. Jako deser,obowiązkowo,kawałek gorzkiej czekolady. No i dla mojej pdp ....ciasteczka z Cannabis.Podobno Maryśka w wypiekach działa o wiele silniej....

Witam Zostałam sama na włościach bo moja pdp pojechała do szpitala na badania i wróci pojutrze.Rozliczyla się już ze mną z tygodniówek, bo niby nic nie wiadomo,czy w ogóle wróci.Opieprzylam że ma głupot nie gadać bo koty czekają no i ja też. I nie wiem co dalej z tak długim wolnym robić,ogarnę to i owo w chałupie i idę w miasto .Przecież kurcze blade nie tylko sklepy w tym Recklinghausen są ,inne atrakcje też muszą być,trzeba je tylko znaleźć. Jeden znajomy profesor polecił mi Ikonen - Museum ,podobno najbogatsze zbiory ikon w Europie.Chyba sie skuszę. Czekam na słońce i wybywam Milego dnia

Tylko trochę drogo za ten adres sobie życzą,można go mieć za dwa Euro bo tyle kosztuje gazeta,albo i za darmo,z Internetu

Na koncu napisane że nie ma THC czyli tego co najlepsze

Brawo

Prawdziwa

Ta prawdziwa nazywa się Cannabis i można mieć 5 gram.Oczywiscie,tylko na raceptę.Moja pdp ma. Mowa o marihuanie medycznej.

Witam Dziś będzie nerwowy dzień bo Andrejkę trzeba do szpitala wyszykować a to cała procedura. Ale jutro i pojutrze wolne.Idę w miasto i może jednak odkryję tu inne atrakcje poza zakupowym i konsumpcyjnym rajem. Miłego dnia

No korowodów nie widziałam ale któraś się uparła że dziś Rosenmontag,no to niech będzie,ja tam zgodna jestem. Ale ludzi " na mieście" bardzo dużo,chyba tak,bez okazji. Dziś pierwszy raz miałam wolne pięć godzin więc łaziłam wzdłuż wszerz i w poprzek.

Potwierdzam. I ja byłam i ja Bratwursta z frytkami spożyłam i kawę prosto z Tschibo wypiłam. No bo ileż się można zdrowo odżywiać? Recklinghausen to miasto bez atrakcji widokowo- turystyczno - zabytkowych. Ale za to obkupić i obeżreć to tu się można! Miłego Rosenmontagu wszystkim.

No tak,Hamburg ... Bywałam,bywam i będę tam bywać:) Przynajmniej taką mam nadzieję, uwielbiam to miasto

@hawana ja jej nie żywię,jedynie stosuję się do jej zaleceń i przepisów:) Jak wspomniałam,ona jest lekarzem. Sama sobie ułożyła dietę i plan leczenia. Tzn plan w miarę dobrego funkcjonowania,bo jak wiadomo MS póki co,wyleczyć się nie da. Zaśmiecony wątek obiadowy.Juz nie gadam;)

@LACH skad te zdjęcia,bo krajobraz wydaje mi się znajomy

@hawana 42 lata

Moja teraz na miesiąc sama zostanie więc widzisz jak sobie dobrze radzi... Oprócz diety stosuje różne suplementy,które też jej pomagają. . .jakbyś była zainteresowana mogę podać,jakie. Będzie mi miło na priv o MS się podzielić informacjami,i nie tylko

Tak,jest cały czas w domu,czasem jedzie do szpitala na dwa dni.Plus wyjścia do ogrodu jak pogoda ok. Musli to mieszanka różnych płatków,zmielonych ziaren i orzechów.Do tego miesza zmiksowane owoce ze stewią i jogurtem kokosowym. Dobre to jest,sobie też serwuję.Jesli interesują cię dokładnie składniki Müsli moge popatrzeć po torebkach:) Zupy kremy to nie muszę podawać przepisów,gotuje i miksuję różne warzywa ,zmieniam oczywiście żeby smak nie był ciągle ten sam.Dodaję na koniec mleko kokosowe. Przyprawy lubi bardzo i smak nie może być mdły.Kurkuma,pieprz carry papryką itp. Na kolacje zawsze ta sałata o której już pisałam i do niej sos,też jej pomysłu.Z duża ilością oliwy octu balsamico nasion chia i innych olejów. Nie będę tu zanudzać wszystkich dokładniejszymi opisami,chcesz to na priv:) Myślę że w dużej mierze dzięki tej zdrowej diecie Andrea trzyma się nieźle.Fajnie wygląda,umysł funkcjonuje bez zarzutu.A jej rodzaj MS to ten najgorszy,czyli bez okresów polepszeń.

Moja demencji nie ma,jest lekarzem z zawodu... Ogólnie w MS dieta lekkostrawna musi być,cukier i mąka to wróg nr 1 Na śniadanie je Müsli wedlug własnego przepisu skomponowane,jogurt roślinny plus mus z owoców też wg jej przepisu Obiad to zupa krem z warzyw lub makaron , trochę mięsa Kolacja sałata z jajkiem gotowanym ,papryka orzechami plus sos na bazie oliwy z dodatkami znów wg jej przepisu. Dużo przepisów na bazie mleka kokosowego , dużo różnych olejów ( z awokado,lniany, migdałowy itp). Ze słodyczy tylko kawałek bardzo gorzkiej czekolady. Tak wygląda jej jadłospis. I mój chwilowo też. Co przytyłam 2 kg u Ciasteczkowej Cecylii to u Andrei już zgubiłam,i w sumie ok.Nie dożywiam się sama,jakoś nie widzę potrzeby.

Moja zachorowała późno,bo po 40 tce więc choroba od początku jest w ostrej fazie Aczkolwiek jest samodzielna,niemniej bardzo osłabiona i niestety te bóle.... Z mięsa tylko drobiowe ( raz w tygodniu) ,jogurty tylko na bazie mleka kokosowego, masło nie,ryby nie, jajka tak. Głównie dużo różnych ziaren,orzechy, warzywa,owoce,makarony bez glutenu.Zywnosc kupuje się w specjalnym sklepie no i wszystko bio. Ogólnie zdrowa dieta,mnie też się przyda