Marta B

@Krista ale słyszałaś że Święta mają być przesunięte,zdaje się jakoś na jesień? Oficjalnie,przez stolicę papieską. W Hamburgu nadal nie zdecydowano się na Ausgangssperre,wprawdzie ludzie raczej przestrzegają dobrowolnej kwarantanny,pusto jest. Parki póki co,nie zamknięte, więc wyjdę na spacer.Do nas niestety przychodzą nadal różni ludzie,dama nie zrezygnuje z domowego fryzjera, fizjoterapeutów ,lekarza.A sprzeciwić się jej nikt nie śmie.Za dobrze płaci Pozostaje mi mieć nadzieję że korona się u nas nie pojawi.Dezynfekcje stosujemy przeróżne, łącznie z tymi wewnętrznymi. Miłego dnia wszystkim

Witam W Hamburgu co dnia przybywa 100 z , wczoraj 158.... Nie do wiary,ale ludzi na ulicach niet,a bez nich Hamburg nie jest Hamburgiem.No wiem że tak być musi ale nie podoba mi się to wszystko i chciałabym zwiać ale gdzie? Nie mam ochoty na polską kwarantannę...za friko. Tu mam sowicie opłacaną ha ha. Milego dnia wszystkim

@hawana popełnił samobójstwo...wirus nic z tym wspólnego nie miał. No, może pośrednio,bo hejterzy zrobili nagonkę,zaszczuli tego dobrego człowieka.Jest postępowanie w prokuraturze przeciwko naczelnemu Echa Dnia,który na hejt zezwolił. Straszne w jakim świecie żyjemy. Pomógł przyjść na świat tysiącom dzieci... może wśród nich był i jego późniejszy hejter.

Miała sepsę po porodzie,ale teraz wszyscy którzy dodatkowo mają wirusa są zaliczani do ofiar wirusa.Juz nikt nie umiera na raka ani na zawał,ani na starość.Jak ma wirusa,umiera na wirusa.

Witam Bez grafiku żyję i nie wiem czy się da i czy jest sens jakieś plany robić.Na razie jestem tu gdzie jestem i mogę być dokąd chcę,Dama powiedziała że mogę być tu na zawsze.Tja,no jej pasuje ale ja bym chyba kota dostała, już powoli dostaję. To co, żyjemy powolutku z wirusem za pan brat.Milego dnia

Dokładnie z tego powodu w De liczbę zarażonych liczy się w tysiącach,a w Polsce w setkach. No ale.... propaganda działa.( Prawie) wszyscy wierzą, że w Polsce sytuacja wygląda o niebo lepiej niż w Niemczech a wirus przyszedł do Polski z Niemiec . Propaganda głosi przecież również, że gdyby pacjent zero nie przywiózł go z niemieckiego karnawału,to wirusa by w Polsce nie było przecież. Niech tłumy żyją w nieświadomości,niech szturmują polską granicę.

Jak kupowałam tabletki na kaszel,patrzono na mnie podejrzliwie....

Makaron tez się okazał makaronem

Makaron z atramentem kałamarnicy ,ser roquefort,figa, bazylia,oliwa z oliwek. Żeby nie było że ja takie coś wymyśliłam haha. Pomysł Damy, oczywiście.

U mnie sterylnie,bo sprząta tu Karolina, Polka, więc wiadomo:) Ale Dama się chyba trochę wystraszyła,poleciła mi lecieć do apteki po pastylki łagodzące kaszel.

U mnie na obiad tak: Zgadnie ktoś co to

Właśnie się dowiedziałam od fizjoterapeuty który ćwiczy z Damą, że wszystkie służby przychodzące do domu pacjenta mają obowiązek informowania o podejrzeniu coronawirusa.Tak więc miejmy się na baczności,nie kichać,nie kasłać przy Pflegedienst ,Fizjoterapie itd:)

Witam z Hamburga Nie poznaję miasta,brak ludzi na ulicach i pozamykane moje ulubione zakątki. Europa Passage świeci pustkami gdzie normalnie nie da się przejść nie potrącając nikogo. Młodzi ludzie nad Binnenalster próbują po swojemu funkcjonować,na deskorolkach i przysiadając byle gdzie,ale i tu jest inaczej,ciszej,ciszej.... Do moje Celebrytki dopiero dziś dotarło że z niektórych luksusów trzeba będzie zrezygnować,jak zobaczyła dostawców z Edeki,w rękawiczkach i maseczkach i tylko za progiem.Po swojemu wymusiła im wejście do domu oświadczając że nie będzie rozmawiac przez próg ani płacić. A wczoraj swoim zwyczajem fryzjer,na szczęście w osobnej kabinie dla VIP-ów. O ile w zeszłym roku jakoś spokojnie znosiłam jej kaprysy o tyle zaczyna mnie denerwować jej zachowanie.Wtedy byłam na psychicznym luzie, teraz niestety jestem przybita tym co się dzieje i pracuje mi się tu ciężej. Zobaczymy jak to dalej będzie. Miłego dnia wszystkim

Witam @NNNdanutaotóż to,zdrowy rozsądek teraz jednak jest jakby nie w modzie.I baaaa jest nazywany nieodpowiedzialnością i lekkomyślnością. A ja zupełnie nie rozumiem np. tego szczelnego zamykania się w domu i powszechnego Siedź! Nie wychodz! Do skupisk ludzkich,tak,nie wychodz,ale do lasu,nad rzeczkę ,do parku jak najbardziej.Przeciez wirus nie spada z drzewa! To nie kleszcz .... I jak każdy tego typu mikrob nienawidzi słońca i powietrza ,natomiast w zamkniętym pomieszczeniu czuje się wyśmienicie. Ale próżno ludziom tłumaczyć i chyba też już nie warto.Panika zastępuje myślenie.... Dzień dobry Miłego dnia

I ostatnia moja wypowiedź w temacie. Bo muszę wcześnie iść spać aby zmiennik nie zastał mnie jutro w pościeli ha ha. Proszę nie wierzyć w prawdę objawioną że w Polsce jest o wiele mniej zarażonych niż w Niemczech.Bo w Polsce trochę ponad 100 osób,a w De prawie 6 tysięcy. W Polsce wykonano ok.4500 testów na koronawirusa. W Niemczech 200 000 tysięcy. Liczby są bezlitosne

Zgadzam się. Zdrowotność społeczeństw się podniesie.Przede wszystkim w większym stopniu zostaną wyeliminowane tzw.choroby brudnych rąk,czyli np.żółtaczka.Bo wszyscy trąbią o konieczności mycia rąk. Ludzie nauczą się, że jak się ma katar to się kicha w chusteczkę a nie na drugiego człowieka.I że po skorzystaniu z toalety trzeba umyć ręce.I że w przypadku gorączki należy zostać w domu a nie łazić i zarażać.,itp itd. Wbrew pozorom dla wielu nie było to do tej pory oczywiste. Wzrośnie poziom świadomości i higieny,ogolnie mówiąc.

@hawana czas pokaże kto miał rację.Twoje wyliczenia są poprawne przyjmując że wirus będzie atakował przez długie lata i z taką samą intensywnością, bądź że zwiększająca się intensywnością.A to nie jest powiedziane. Tymczasem w Europie się nasila,ale w innych częściach świata wygasa...

Ja z nimi jechałam do De 6 marca i też się nic nie działo. No ale.....przyszło na żyć w ciekawych czasach.Wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie.

Konkluzja taka,wirusa unikać i go przeczekać.

Widocznie z De do Pl nie kursują,ale odwrotnie tak.Mimo wszystko trochę to dziwne

Oczywiście że tak.Wielu z nas ma wirusa, zresztą koronawirusy są znane od lat. Nie diagnozuje się, bo ludzie nie mają żadnych objawów,nie są chorzy więc nie badają się na obecność wirusa. Nie ma takiej potrzeby,a zresztą i możliwości,bo nie jest to badanie na żądanie,tylko z zalecenia lekarskiego. A ile bakterii w sobie mamy,które sobie nawzajem przekazujemy? I bez żadnej szkody na ogół.Ale od czasu do czasu ktoś ma pecha,jego układ odpornościowy zareaguje histerycznie i pacjent umrze. Zakazi się 60 %.Umrze ułamek zakażonych.Bo na świecie żyją miliardy ludzi.

A ja z Vipmar miałam jechać w poniedziałek wieczorem do Polski. I zadzwonili, że odwołują. I że zawieszają przewozy do odwołania. Więc co,kłamczuszki?

Rozprzestrzenia się tym szybciej,im więcej testów się wykonuje;) Miesiąc temu w Polsce rozprzestrzeniał się równie szybko,ale badano jednostki,tylko w szpitalu i tylko ciężko reagujące na wirusa Powikłania sa u osób cierpiących na dodatkowe,ciężkie choroby Ale takie powikłania może spowodować u ciężko chorej osoby np.zwykła biegunka.I chory umrze nawet nie mając koronawirusa....

Zawsze byłam na bakier z matematyką ale czy naprawdę tylko do mnie przemawiają te liczby: W Polsce żyje 38 milionów ludzi 100 osób choruje W Niemczech żyje 80 milionów 5000 choruje Choruje 0,0000000000000000000001% społeczeństwa Z tych chorych 80% choruje lekko i wkrótce wyzdrowieje Umrze 1-5 %chorych,z chorobami współistniejącymi Tak tak wiem trzeba się schować przed śmiercionośnym i wszechobecnym wirusem i bać się go po prostu panicznie,ech....

Witam To czas pakować manatki. Zmieniam spokojnego i nieskomplikowanego dziadka na kapryśną i oryginalną Damę. Zamieniam piękny ogromny wpół- dziki ogród,staw za oknem i prywatny las na samo serce Hamburga. Miłego dnia,nie dawajcie się wirusowi.Byle przeczekać dziada.