Opinie Opiekunek

Opieka Portus.... opinia

Pani Antonino

Jestem Panią głęboko rozczarowana.

Od początku naszej współpracy pokazała mi Pani tylko swoją niekompetencję i to, że jest Pani manipulatorką i zwykłą kłamczuchą.

Obserwuję Panią od kilku miesięcy. Daję Pani sygnały, że nie mam do Pani zaufania, że widzę to, że mnie Pani okłamuje... Tam gdzie okłamywać Pani mnie nie wolno...

Przed podpisaniem umowy oczekuję...
Każdy człowiek oczekuje, że uzyska z drugiej strony prawdziwe informacje na temat zlecenia, obowiązków, specyfiki pracy, stanu zdrowia pacjentki.

Jak mam podjąć decyzję o współpracy ? Jak mam podpisać umowę i zrobić to świadomie, skoro informacje uzyskane od Pani są kłamstwem , manipulacją i nie mają nic wspólnego z przekazaniem realnych danych dotyczących zlecenia ?

Zarówno ja jak i Pani powinna znać zakres swoich obowiązków. 

Mam wrażenie, że Pani pomyliła pracę i obowiązki koordynatorki w firmie opiekuńczej z działalnością stręczyciela i handlarza żywym towarem.

Ze swojego zawodu zrobiła Pani proceder przestępczy mający na celu oszustwo, ukrywaniem prawdy co do zlecenia i znalezienie do pracy na nim ...naiwnej osoby , która się w tym oszustwie nie zorientuje.
Którą za pomocą kłamstwa, będzie można umieścić w rodzinie niemieckiej po najniższych kosztach i za najniższą cenę.
Ukrywała Pani  za każdym razem przede mną najistotniejsze informacje dotyczące zlecenia.
Na pierwszym zleceniu napisałam do Pani , że czuję się oszukana, bo nie wspomniała Pani, że na zleceniu będą dwie osoby nie jedna.
Jest to dla mnie i dla każdej opiekunki istotna różnica, bo 2 osoby to podwójna praca , podwójne sprzątanie, gotowanie, zmywanie po.
Opiekunka zatem powinna dostać za tę dodatkową osobę i pracę wyższe wynagrodzenie.
Oszukała mnie Pani co do stanu zdrowa pacjentki...
Na pierwszym zleceniu zatajając chorobę psychiczną podopiecznej, na drugim zleceniu agresję i chorobliwą chciwość podopiecznej.
Tłumaczyła się pani mętnie, że nie była Pani poinformowana o chorobie psychicznej. Jest to nieprawda, bo rodzina pokazała mi dokument, który był wysyłany do firmy, gdzie głównym problemem jaki zgłaszała rodzina była właśnie choroba psychiczna ! Mało tego rodzina zgłosiła to specjalnie dlatego, bo zależało jej na opiekunce która pracowała z takimi osobami.
W interesie rodziny niemieckiej nie było zatajanie tej choroby.
W interesie firmy którą Pani reprezentuje, w interesie Pani było o tym nie wspomnieć. Oszukać, bo okłamując mnie było możliwe zaproponowanie mi niższej stawki za pracę. 
Ta sama sytuacja dotyczy zatajania przez Panią konieczności pracy w nocy.
Za każdym razem przed podjęciem zlecenia wmawiała mi pani, że noce są spokojne a za drugi razem, że nie ma Pani informacji co do pracy w nocy.

Moja droga Pani jest to prefidne oszustwo z Pani strony.
Zdaje sobie Pani przecież sprawę z tego , że opiekunka nie pracuje na zleceniu 8 godzin a reszty czasu nie ma na odpoczynek i na regenerację przed następnym dniem pracy.
Opiekunka pracuje na zleceniu 12... 14  godzin dziennie po odliczeniu przerwy
( Bywa ,że przerw  czasem nie ma ),7 dni w tygodniu i 30..31 dni w miesiącu.
Jeśli do tego dojdzie jeszcze praca w nocy i wstawanie po 2.. 3 razy w ciągu nocy a w przypadku osoby chorej psychicznie jest to pełnienie warty godzinnej, dwugodzinnej co noc, kilka razy w nocy... ile podopieczna potrzebuje...

Wtedy praca opiekunki przedłuża się o następne godziny bezpłatnej pracy, bo przecież zataiła Pani przede mną tą jakże istotną informację, że nie dość, że będę nocami pracowałą bezpłatnie, bo mi za pracę nocną po prostu nie zapłacono, to jeszcze nie będę miała przez 2 ...4 miesiące zlecenia czasu na sen i regenerację !

Jest jeszcze inny aspekt tej sytuacji obliczając pracę 12.. 14 godzinną w ciągu dnia 7 razy w tygodniu i każdego dnia miesiąca... proszę policzyć ile wynosi realna stawka za godzinę pracy ?
Przy takiej ilości godzin jest ona nieznacznie wyższa od najniższej stawki godzinowej obowiązującej w Polsce. Dodając do tego pracę w nocy wyjdzie Pani, że pracując za granicą nie wypracowuję nawet przy takiej ilości godzin najniższej możliwej stawki godzinowej obowiązującej w Polsce !
A to już jest karalne !
Przy stawce 1500 euro i pracy 12 godzin na dobę moja stawka godzinowa wynosi 4,1 euro.. A ile wynosi przy 16 godzinach pracy na dobę każdego dnia miesiąca ?

Pracownicy tymczasowi (zatrudnienie przez agencję pracy) – 10,15 EUR (landy zachodnie); 9,88 EUR (landy wschodnie i Berlin). Od 1.04.2021 – 10,45 EUR dla całych Niemiec

Opiekun/opiekunka osoby starszej – 11,60 EUR (landy zachodnie i Berlin) lub 11,20 EUR (landy wschodnie). Od 1.09.2021 – 12,50 EUR

Naprawdę myśli Pani , że pracujemy tyle godzin, nie dosypiając nocy, rezygnując ze swojego życia, kontaktów z rodziną, aby zarobić w Niemczech mniej niż przy takiej ilości godzin zarobiłybyśmy w Polsce ?
Może kobiety, opiekunki powinny się o tym dowiedzieć i bardziej realnie podchodzić do pracy w Niemczech ? Nie dawać się wykorzystywać oszustom ?
Po prostu nauczyć się liczyć.

Następne oszustwo które pani powtarza jak wyuczoną mantrę ...
Przedstawiając ofertę zawsze mówi, pisze pani np w sms, że podopieczna jest miła, sympatyczna...
Nie słyszałąm jeszcze ,aby Pani powiedziałą że z seniorką z Niemiec są takie a takie problemy jeśli chodzi o codzienne współżycie .
Czytam : Miła seniorka ... jadę na na miejscu zastaję agresywną, napastliwą  kobietę z którą nawet rodzina nie chce mieć nic do czynienie.
Zastaję osobę , która próbuje na mnie przemocy fizycznej, bije mnie po głowie, próbuje uderzyć w twarz.
Jak to się ma do wiadomości z sms przed podpisaniem umowy , że pacjentka jest miłą kobietą ?

Nie dopełnia Pani zatem swoich obowiązków, bo jak mi się wydaje, to jednym z tych obowiązków jest zebranie prawdziwych uinformacji o pacjencie, o sytuacji na zleceniu, liczbie osób, tego czy jest praca w nocy, stanie zdrowia pacjentki...

Za kogo się Pani uważa Pani Antonino ? Naprawdę nie rozumie pani powagi sytuacji, tego jak ważna jest rzetelna informacja przekazana przez koordynatorkę przyszłej opiekunce ?
Od tego zależy to czy przyjmie ona ofertę, czy wybierze tę rodzinę, te warunki, pracę nocną , czy podpisze dokumenty !
Jak opiekunka może coś podpisać, skoro otrzymuje z drugiej strony same kłamstwa ? 
Wie pani co zgadzało się z informacji, które mi Pani przekazała ?
Tylko to, że w domu jest internet !!!
Reszta to było perfidne kłamstwo i manipulacja faktami, celem wkręcenia w nieopłacalną dla drugiej strony sytuację. kolejnego naiwnego frajera czy frajerkę.

Czym różni się zatem Pani praca od pracy sutenera czy handlarza żywym towarem ?  W jednym i drugim przypadku przestępca oszukuje ofiarę, aby potem czerpać zysk z jej usług. Żerować na czyjejś pracy. Jest też inny aspekt tego problemu.
Zatajając, albo nie zadając sobie trudu w sprawdzeniu jaka jest realna sytuacja na miejscu ,które Pani anonsuje, naraża Pani na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia opiekunkę !
Dam taki przykład. Agencja zataiła przede mną chorobę psychiczną pacjentki, twierdząc tak jak Pani, że pacjentka to niezwykle sympatyczna osoba. Owszem była miła , ale pewnej nocy obudziłąm się i zobaczyłam nad swoją głową ową miłą pacjentkę z nożem w dłoni. Może Pani sobie wyobrazić taką sytuację ?
Co wtedy Pani napisze rodzinie, że jest Pani przykro , że zabito na zleceniu ich matkę, córkę ,żonę ...Po czym dalej będzie Pani oszukiwać inne opiekunki ?
A jak było w moim przypadku ?
Zostałam uderzona przez podopieczną, zgłosiłąm to Pani pisemnie i jakiej odpowiedzi się doczekałam ? 

Zaraz panią zacytyję : Oj pani Kasiu bardzo współczuję ☹

To wszystko na co było Panią stać ?
A jakie konsekwencje poniosła strona Niemiecka ?
Żadne ?
Poinformowała mnie Pani przed podjęciem decyzji o przyjęciu oferty, że będę służyła tam jako chłopiec do bicia ?

Mam zachowane wszystkie wiadomości od Pani i do Pani...te @ i te sms
Bo ja nie piszę przyjacielskich listów, ale zostawiam ślad z sytuacji w których się znalazłam za sprawą takich nieuczciwych koordynatorek jak Pani.
Zostawiam dowód w razie gdyby sytuacja trafiła do sądu o oszustwo, o umyślne niedopełnienie obowiązków , które zakończyło się moją krzywdą, pobiciem mnie, nie daj Boże moim, zawałem, zgonem z przepracowania na nockach których według Pani mieć nie powinnam, bo o nich nie usłyszałam przyjmując ofertę.

To wszystko powinny rozumieć kobiety decydyjące się na pracę w opiece. Nic na gębę , zrywać umowę jeśli koordynatorka oszukała opiekunkę podczas prezentowania oferty.
Nie męczyć się tam gdzie nie ma szacunku do naszej ciężkiej pracy. Wiele innych firm i lepszych rodzin czeka na pomoc

I jeszcze jedna sytuacja... Firma obiecuje kobietom, że pracując w Niemczech zaoszczędzą na swoim utrzymaniu. Że rodzina Niemiecka zapewnia dach nad głową i wyżywienie. Przedstawiane to jest tak, jakby rodzina Niemiecka robiła nam łaskę , że po 12... 14... 16 godzinnej pracy każdego dnia zabezpieczy nam wyżywienie.
Rodzina Niemiecka płaci Wam tylko częśc należnych mnie pieniędzy. Resztę której nie płaci powinna przeznaczyć na utrzymanie opiekunki. To nie jest dobra wola z ich strony... To obowiązek.  Płacicie mi za pracę 1500 euro. Miesięcznie moja praca warta jest ponad 3500 euro licząc każdą godzinę pracy i stawkę godzinową obowiązującą w UE. Rodzina płaci wam 3000 euro więc 500 euro powinna przeznaczyć na jedzenie i moje utrzymanie. 
Nie może być sytuiacji, że jedna opiekunka ma wszystko a innej rodzina żałuje wszystkiego.
Można wytrzymać taką sytuację dzień czy dwa, ale 2 miesiące pracować na chlebie z marmoladą chyba nikt się nie podejmie. Nie po to jeździmy do Niemiec, aby rujnować sobie zdrowie nie mając dostępu do warzyw i owoców, ani do tego co jedliśmy całe życie.
Co Pani odpisała mi kiedy poinformowałam , że rodzina żałuje mi jedzenie a nawet jak je kupi to seniorka chowa je przede mną ? 
Pani Kasiu niektóre rodziny takie są. ☹

 Mam dla Pani propozycję Pani Antonino.
Albo się pani zrehabilituje w moich oczach, albo zrobię z pani sławną osobę , która swoją sławą opromieni firmę .

Nie muszę dodać , że sławną z krętactwa i z kłamstw. Ten list zamieszczony w internecie i w gazetach będzie jak mniemam przydatny dla wielu osób i wielu osobom pomoże zrozumieć w jakiej sytuacji się znalazło, oraz co robić ,aby takie sytuacje się nie zdarzały.

Kłamie Pani jak najęta, bo ludzie pozwalali Pani na to.

Ja mówię nie! 

Czekam na propozycję pierwszego uczciwego zlecenia z warunkami tego zlecenia w formie pisemnej. 
Chcę mieć pewność, że przemyślała Pani to co napisałam i nauczyła się swoje obowiązki traktować na poważnie a ludzi którzy na panią pracują z szacunkiem