Skocz do zawartości

beatrix+

Społeczność
  • Postów

    2164
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    85
  • Żetony

    4,060

Treść opublikowana przez beatrix+

  1. O! Może se nawet na drutach...yyy...drucie..No, zwał jak zwał! Aaa! Na sośnie! Zapomniałam. Znaczy Demencja mnie chyto.
  2. Mówicie o Trockenmaschine? Dobre dla pdp, który ciągle jest przebierany i używa dużo ręczników. Myślę, że do normalnych ciuchów się nie nadaje. Ja mam dużo ciuchów , które muszę prać ręcznie, ew. na 30 stopni. Tak samo niszczy rzeczy pralka z wirowaniem 1500. Coś za coś. Wygoda, ale szybka wymiana szafy.
  3. Jeśli wczoraj zaspałam, to jak nazwać wstawanie po nocnych ekscesach z rozmemłanymi kłakami i śpiącymi ślepiami? O błąkających girach nie wspomnę.. Dziadek przepraszał za te historię z jego fallusem. Nic to, że mu nie tenteges, grunt że wór pełen pipi. Kolejny dzionek spędzam dopieszczając się. Właśnie pracuję nad piegami. Miłego! P.s. Pan mąż cały ma się dobrze.
  4. Dziadka JUŻ oddali. Z nowym worem. Te zdjęcia to Basi. Jest u córki na fcasach. Chyba w Brytfannie.
  5. Właśnie myślałam o Tobie, czy już się pozbierałas..I poukładałaś. Nienawidzę wszystkich fachowców! Oni są jak politycy, do których nienawiścią pałam serdeczną! Każdy zrzuca winę na poprzednika...narzekają na wcześniejsze rządy i poprzednich fachowców. Po 16 latach okazało SIĘ, że tynki mam spieprzone, elektrykę i mury nawet krzywe. Dziadka pogotowie zabrało. Cały dzień narzekał na fallusa i cewnik. Ja aż tak pyskata po szwabsku nie jestem, wnuczka napisała kartkę do pfleżki. Erika pogrzebała w worze i tyle. Już leżałam jak słyszałam, Beate, Beate! Poszłam z awanturą, że ją w nocy nie pracuję. A on się ambulansa prosi, bo źle z nim. Ledwo się dogadałam, bo zęby śpią gdzie indziej. Zadzwoniłam najpierw do Kerstin. Odebrał mąż. ona już śpi, zadzwoń rano po lekarza. Tyle w temacie. Poszłam na górę po pomoc. Wspólnie z rumuńską opiekunką i jej pdp, zadzwoniłyśmy po karetkę. Przyjechali, wymacali i uznali że zabiorą na wymianę wora. Cewnika znaczy. Mają go oddać za 2 godz. No to czekam.
  6. Boziu...Tomaszek...dziecko drogie! pamiętaj, że jesteś po tej stronie Odry...
  7. 5 lat!!! Ło sielpiańsko!! Oczadział ty, czy zbyt czeźwy ?
  8. No bo on nie rozumie co do niego Sergiej mówi! Co tu pikpikpik nie zrozumieć, skoro chłopak gada po polsku ??? Remont big. Bardzo big. Łącze ciepłownicze mojego-naszego domu i chatki Teściopedii, coby zimową porą nie latać i w piecu babcynym nie palić. U mnie cały dół w podłogowym, ceramika. Pan mąż cały myślał, że na pstryk będą fachowcy. Żył w błędzie. Zorganizowałam Lucjana i jego ukraińską brygadę. O ile Lucek w upały chłodził się piwem, tak chłopaki zapierniczali ostro. Sergiej jest debest, sprytny, dokładny, zna się na robocie. No i gada po naszemu. A ta moja pamiątka ślubna go nie rozumie !! Drzwi. Drzwi w sklepach tryliony, chcesz kupić. Nie ma! Cza czekać do 5 tyg. Jakaś komedia! Po co to wisi w sklepach..?? Zamówiłam, czekamy. Aaa! Wymyslila zamówione, jakby kupić się nie dało! Syczy mąż. Nie dało sie, przełknęłam ślinę dyplomatycznie, choć w głowie już szukam szpadla.. Nie było w innych sklepach?? Gwoździem te słowa mi się wryly. To było ze mną jeździć!! Warknęłam i dyplomacja pizgła w długą! Sama wszystko ogarnialam, bo mu gorąco, a to chory, a to słaby, a to jądro się źle ułożyło, a to paluszek przyciął, aić! Mnie zaś M U S I A Ł O się chcieć!! gorąca zapewne qurważ nie odczuwam, bo wynajęłam se eunucha i mię chłodził, jak też miałam własny front niżowy i chmurka za mną latała wszędzie, robiąc przy tym mile mgiełki o zapachu mango z limonką! Otóż qurważ nie! Panie mężu cały! Również było mi gorąco, piegi się ślizgali, spływali, aż w końcu wylądowały na kolanach! A rozdrażnienie me minęło Zenit i pędziło dalej w Czarną Dziurę! Jeszcze słowo, a przegryzłabym mu tętnicę, nawet udową. O losie! Na szczęście nastał dzień wyjazdu i mąż został się przy życiu... Ale dziś zaś pragnienie tętnicy przegryzania mam. Dlategoż pytam, jaki procent rozwodów jest w trakcie remontów, jak też ile kobiet siedzi we więźniach po malowaniu sypialni na ten przykład?
  9. Zdechlam!! A w ogóle to pytanie mam... Czy przez te lata wyjazdów i robienia remontu w domu któraś rozwiodła się, albo chociaż zadziabała męża rodzonego? Bo qurważ mam niezmierną ochotę jakby.. Boziuuu...czymajta mię!
  10. Sok z cytryny. I wody zagotuj. Może sody trochę.
  11. O urodzie nie zapominaj... Z moim wykształceniem i urodą .
  12. @betty222 Zmień agencję, zmieniaj miejsca... Dogadaj się ze zmienniczką, że chcesz dłuższe wypady niemieckie. Ja z moją ustaliłam, ona jako skoczek za mnie na 4-5 tyg. A ja 3 miechy. Wszystko idzie dogadać. No chyba, że nie chcesz tu pracować... Leżaczek nakarmiony tortelini, przegryzl deserem i zapil piwem free alkohol. No to śpi. Po południu zakupy z wnuczką. Chyba i ja się zdrzemnę.
  13. Zaspałam do pracy...Ale się szef ucieszył na mój widok! I dziękował, że w ogóle jestem. To się nazywa praca bez stresu i pośpiechu...A nie zap....lanie na poczcie! Teraz pięty, maseczka, pazurki , kawusia i czekamy na fleżkę. Miłego!
  14. @Krista Będzie dobrze...wrócisz najwyżej na lepszą sztelę. Buziole!
  15. Ja już w robocie. Zupka grzybowa SIĘ pyrkoli , kawa wypita, Leżaczek pojedzony, a ja hekluję i czekam na Pflegedinst. Miłego!
  16. Niestety...cała tłusta prawda! Ale faktycznie jestem bardziej giętka, no może żadne to pooldance czy jak to się nazywa, jednakowoż górki Ansbach pokonuje bez złażenia z roweru.
  17. Byłam żywym zapasionym trupem..prawie 160.Otyłość III stopnia, śmiertelna. Teraz 105.:)
  18. Tak bywa jak jedni ważą jak świąteczne "gosie ", a drudzy kiejby samury na Hubertusie.. Rok czasu...od operacji minął rok. No i teraz walczymy o dalszą redukcję Głowę caly czas ustawiam. Wszak walkę z każdym nałogiem cza we łbie rozpocząć. Nie ma nic darmo...nic! Mój leżaczek się ucieszył, że będę u niego pracować. Ja mam cele do wykonania, łeb już o tym wie. Zatem żadnego marudzenia, do roboty Betinka! Cyc poprawić, koronę odświeżyć, berło w łapę i rządzimy w Ansbach! Znaczy kordonek!
  19. Cuś popipcyłam... Żarcie.
  20. Jestem!! Urlop minął jak błyskawica, oj działo się działo! Najpierw był Ogólnopolski Zlot Ogrodniczy w Górach Świętokrzyskich - Święta Katarzyna nas gościła, potem bieganie po lekarzach swoich i babcynych- czyli Tescipedii. W tym czasie nadjechal Lucjan z brygadą i zaczął przystosowywać moją chałupę do używania. Niestety, zaczął zbyt mocno on sam używać różnych napojów, i w efekcie to dwóch sprytnych Ukraińców mi robią remont. Wyeksmitowałam Teściopedię na fcasy, czyli do ośrodka rehabilitacyjnego. A sama pojechałam na Śląsk na mini zlot sanotoryjnych kolesiówek. Włóczęgi po Żywcu, Wiśle, Koniakowie ..Niestety, stringóff na moją Pańcię nie upletli. Zatem muszę sama. Zapas kordonka mam na kwartał. Zamówienie na kwadratowy obrus mam. Nudy nie będzie. Wracając z wojaży wstąpiłam do dochtóra, co mię rok temu wziął i zerżnął. Wyniki jak młoda krówka. Do kontroli za rok. Waga zaś pokazała kolejne kg. mniej. Zmiana stylu życia odjęła mi 55kg, a dodała energii! Mam tyle siły i wigoru, że czasem mam ochotę Pana Szkodnika , mężem zwanym, szpadlem zaciukać.I jeszcze by świeżą trawę zasiać.. Do tej chęci przyczyniły się moje codzienne wyjazdy w "miasto " do budowlanych marketów, żeby zakupić co Lucjan każe. Łon łocywiście zmęcony, bo gorąco i dusno mu..żeszty! A ja pikpikpik ,mam zapewne prywatny front niżowy nad łbem z chłodzącym deszczykiem, tudzież mgiełką na gębę o orzeźwiającym smaku mango i limonki!! Jego mać! Boszszsz!! Czymajta mnie, bo jak wezmę Tatowego sierpa, to ino roz!! Tak więc 5 tydni fryglo moment, a od jutra do roboty! Zlot ogrodniczy. Teraz mogę nawet na rureczkach tańcowat! Góralskie żarcie Lifting kominka. Powitalnik ze zmienniczką się chłodzi, a tu w ramach zbyt szybkiego spadku wagi.. No to witojcies!
  21. @salazar Orlików miliony odmian. Co ważne, żeby utrzymać ich odmianowosc, nie wolno sadzic blisko siebie, bo się pscółki wezmą za robotę i wymieszają. Tak samo z paprykami jest.. Moje orliki biedne w tym sezonie. A w ogóle cały ogródek.. Zdjęć nie mogę wrzucić...
  22. W chalupie bylam przed 8.wytrzęsiona po wertepach do imentu..I wqur...od razu! 2 hortensje zerżnięte po kołnierzyku, a Tesciopedia wymyslila żebym obiad robila! A Batorego komin! Jajka som, tyz bydzie! Się w doopach poprzewracalo im,.jeszcze trochę i zamawiam powrotnego,.O! No, teraz spadam!
  23. @aniao Ania, to mi się nie wyświetla...zapodaj jeszcze raz. Wyjechalam przed 19.zatem nadal w podróży. Na szczęście cały tył mój i mam "kuszetkę " pod samą chałupę,.bo nie muszę się przesiadać. Teraz mamy w Kruszynie postój...już mać twaju 2h. Po cholerę to w nocy żryć?? W takim razie, może na Sumę dojadę..Eh...te baby, wiecznie problem..
  24. "Bądź gotowy dziś do drogi..." Bus po południu, zatem leżakujemy! Miłego dzionka Robaczki, pogoda boska!
  25. Znam już jednego co się bał blondynek ... I się moim mężem zrobił..

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...