Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez beatrix+
-
Uczucie zdziwienia mnie od dwóch dni trzyma.. Przyjechałam do pracy latem ( wszak do niedawna było bardzo ciepło), aż tu atak mglistej jesieni zaatakował mnie i moją wieś. Zrobiło się dosyć chłodno...na tyle chłodno że Betusia skarpetki nanizała🤣🤣 i grzejniczek w jadalni a"ałf" zrobiła 😎 Gieniuś ma słabsze momenty po wieczorajszej imprezie z Radlerem.. śpi jak dziecko. On mówi o końcu końca.Wcale mu się nie dziwię.. Pamiętam, gdy moja Teściowa odchodziła... też jej było absolutnie wszystko jedno. Jak też mój przypadek z wylewem, gdzie też było mi wszystko jedno .. Będąc jeszcze w średniej szkole pamiętam słowa jednego z greckich filozofów.. Oczywiście ani imienia jego samego nie , ani dokładnego cytatu.Ale chodzi o sens: Nie należy bać się śmierci.Gdy my istniejemy przecież jej nie ma.. A gdy ona będzie, nas już nie będzie 😎 Ja wyciągam wnisek taki, że w ogóle nie ma szans na spotkanie się z tą mendą 🤣😎🙃 I tego się Robaczki trzymajmy!
-
Nic tak nie działa na Bawarczyka stojącego przed mostem na drugą stronę rzeki, jak odgłos otwieranego piwa. Jeśli nawet jest to tylko Radler 😎🤣 Żadne medykamenty ani witaminowe suplementy nie poprawiły Gienkowi humoru jak ten specyficzny odgłos.. Gieniuś ładnie zjadł ichnie pyry z gzikiem, popił chmielem, po czym zasnął z uśmiechem na twarzy. I jak niewiele do szczęścia potrzeba... raptem 2koma5🤣🤣 Miłego dnia leniuchy!
-
Wczoraj był dość udany dzień myślę, że dla wszystkich...bo o ile niektórzy Prezesa jakoś tolerowali, tak myślę że skończyła się szczęśliwe era miesiączek 🙃😎 teraz menopauza🤣🤣jak przeczytałam na jakimś memie.Wreszcie!! Poza Gienek ma atrakcje a ja z nim.. Gienkowy żołądek nie chce współpracować... Co wpadnie, zaraz górą wraca. Czyli 3x było nocne przebieranie i poranne pranie. Guzikiem czerwonym zrobił larum, skoro jego Hausfrau nie może podawać kropelków. Co prawda pan z nocnej agencji 🙃🤣🤣😎 powiedział, że zaraz ktoś przyjedzie, to ich zaraz oznaczać może JUTRO. Na szczęście już za godzinę była opieka extra ściągnięta z wyra, kropelki poszły w ruch, opiekunka legła znów w puch! I spalimy my tak do rana , aż mnie cisza obudziła i Gienkowi pulsa sprawdziłam. Jest! Gienek oczy szeroko otworzył, czego się boisz? A że kropelki moc porządną mają, chlopina znów zasnął. Przerwę przeznaczyłam też na spanie, bo wyczytałam że po tym się chudnie zgrabnie🤣🤣😎 Miłego dnia! P.S Czas porannych mrozików się zaczął...
-
Lichota to jeszcze jak cię mogę..ale skund łune wzięły tego kogucika Lesia??? Tać to nawet gendera nie przypomna, a co dopiero mężczyznę.. Poza tym umieścić Maryśkę w knajpie, to nie uchodzi..😎 A tak naprawdę to byłam długie lata w Stockingerze zakochana, i choćby przyszło 1000 atletów i pierdyliard innych wersji Znachora, to tamta obsada dla mnie była najlepsza,o! Lezakujemy do nadal 😎
-
Historie z zębami w roli głównej trwają w pamięci dość długo, jeśli nie na zawsze.. A to męża szwagrowi wpadła do studni i wybierać całą wodę musiał, jakieś 20 wiader zanim ząbki się pojawiły... A to wujek tego samego męża będąc na głębokim rauszu tak siarczyście kichnął, że szczęka poturlała się na ulicę tuż pod nadjeżdżającego TIRa..ani jeden ząbek się nie ostał cały.. A to koleżanka na imprezie zakąszała śledzikiem i udało jej się połknąć jedynki na haczykach.. gdzie moje wemby?? Gdzie wemby?? Krzyczała grzebiąc jęzorem w gębie.. A zębów yok- nie było. Poszli dalej.Przerazona zadzwoniła na pogotowie, tam jej poradziła pani nażryć się chleba duuuzo i czekać dluuugo.Po 3 dniach się pojawiły w sedesie.Wymyte i wygotowane zaś trafiły na swoje miejsce 😳🤣🤣 A to koleżanka pracując na kuchni i wydając obiady na stołówce, tak kichnęła, że ząbek wylądował w zupie pomidorowej.. Nie ma człowiek nudy na tym świecie 🤣🙃😳😎🤣🤣
-
Żeby nie było zbyt fajnie z Gienkiem, to dosięgła nas kara za te szczęki i całą noc nikto nie spał.. Pdp miał atak żołądka i wymioty całą noc.Dopiero nad ranem się atrakcje, wątpliwe zresztą, uspokoiły. Co zatem idzie jestem jak duża szlapa😎😳 Relacji z wychodnego Pańci dziś nie będzie, bo pogoda i nastrojenie złe. Będę pilnować mebli. I Turków.🤣🤣 Lubię oglądać ich filmy.🙃 Ktoś ogląda tureckie seriale? P.s Dziś odsypiamy nockę. Miłego dnia!
-
Gdy podjęłam się pracy opiekunki na Zaodrzu, tak naprawdę nie bardzo zdawałam sobie sprawę jak bardzo jest to ciężka praca. Szczególnie dla mnie, gdy wszystkie emocje potrafię mieć nagle na gębie, a trzeba zachować jakieś ramy przy seniorze. No, ale dziś nie wytrzymałam 😎 To, że my z Gienkiem nadajeny na jednej fali to już było wiadomo w drugin dniu pracy, gdy mi wyjawił swoje myśli na temat stowrzonych przez siebie dzieci. Ale dziś mój podopieczny przeszedł samego siebie i o mały włos, nie wybiłby szyby w oknie swoją sztuczną szczęką 🤣🤣🤣🤣😎😎 Ja znieruchomiałam🤣😎a Gienek ryknął gromkim śmiechem, po czym za chwilę mu powietrza zbrakło i musiał się uspokoić. A ja??? A biedna ja wydałam z siebie salwę na dwa landy, miejscowy i sąsiedni, ale przecież nie mogę się śmiać z Szefa😎 Zatem śmiałam się różnymi częściami ciała, jak też bezdźwięczny śmiech rozniósł się po moich oblanych tłuszczem trzewiach 🤣🤣🤣 I co jakiś czas wontrąba skurczu dostała, a to płuco uchem wyjść chciało, z drugiej zaś strony szew po woreczku wyciętym ponad 20lat temu trzeszczał potwornie, nie wspomnę że uplakana, usmarkana byłam do imentu z trzęsącymi się że śmiechu plecami. Na dodatek atak napadł mnie, gdy Gienio podwieczorkiem był karmiony i łyżeczka z pysznym deserkiem nie zawsze trafiała do jego jamochłonu.. Tak, czy siak szczękę znalazłam pod kaloryferem, umyłam i oddałam właścicielowi, następnie poszłam odpocząć po katorżniczej pracy jaką było karmienie leżącego seniora 😎 Historia ze szczęką przypomniała mi wczesne czasy na poczcie, gdy to imienny Haliny były. I koleżanka w taki sposób zgubiła górny garnitur, gdy przez otwarte okno z 2 p.zamawiala u kolegi napoje różnego rodzaju . Anzug się odnalazl w trawie- na szczęście przed miejską kosiarką🤣🤣🤣 P.s No i nas zaatakowała jesień. Licząc krople deszczu, czekam na wiosnę. A ona już za ..158 Miłego wieczoru!
-
Eee??? Gdzie są alles? Jeszcze śpiom? Ło na siwicie, jeszcze śpicie?🤣😎 Dziś przerwa w betach.Miasto mnie przeciągnęło porządnie, bo chciałam wykorzystać pogodę.A teraz niski front się ściśle i zaprasza w pościele 🤣😎Obiadek czynię wspaniały,placki ziemniaczane 😋 niektórzy będą jadać z tym musem, co pupu nie urywa 🤣🤣a ja po ludzku, czyli z jogurtem i cukrem 🤣🤣 Miłego dnia leniuchy!
-
Co prawda ostatnio słyszałam o śmiertelnym przypadku opiekunki w pracy, ale myślę że rodzina sprowadziła ją na ostatnią drogę do kraju. Piękna pogoda! Korzystajmy zanim nas mroczna jesień ogarnie
-
No! Wystarczy postraszyć, że se pójdę w piss😜🤣🤣🤣 i wszyscy w dwuszeregu zbiórka!! Chyba administracja będzie musiała robić takie zjazdy, że zamykamy forum. Wczoraj wloczylam się po smyntorzu jak zwykle szukając polskich nazwisk. Aż 5 znalazłam! W tak malutkiej wsi... myślę, że to pwojennne mieszanki narodów tego dokonały.Jak po każdej wojnie, lub wielkim kryzysie ekonomicznym. Prócz tego, że korzystam z pauzy i wolnego popołudnia ( 2xw tyg) to normalnie zajmuję się pracą. Ale też lubię przyglądać się fachowym siłom z Sozialu czy Caritasu. Mój Gienek dorobił się w szpitalu odleżyny. A " leczenie" odleżyn w Niemczech polega na robieniu codziennie zdjęć i dziwić się jak duża jest locha 😎, pogadać do mnie że źle to wygląda.. Po czym zetrzeć gazikiem ranę, i ponownie zakleić plastrem z gąbki. ŻADNEJ DEZYNFEKCJI, maści antybiotykowej, antybakteryjnej czy że srebrem. Nic!! Po czym z uśmiechem życzyć miłego dnia, że tak musi być 😳 Już trochę lat jestem w tej robocie, może nie za długo...ale wiem, że bakterie odkalowe potrafią szybciej przeprowadzić człowieka na tamten świat niż sam rak, który Gienka zaatakował mi fest i to prawie w całości.Jeszcze tylko glowa funkcjonuje. Ja wiem, że im wszystko jedno... gościu ma 91 lat i grzecznie powinien już się przeprowadzać na tamten świat.. Tyłko dlaczego w takim smrodzie??😳🤔 Dziś jadę na miasto 😎 ostatni dzień jarmarku w Memmingen.
-
Skoro wszyscy wymarli, to i ja nie mam co tu robić.. No cóż, wszystko się kiedyś kończy. To i forum ma swój koniec. Trzymajcie się ciepło, gdziekolwiek jesteście! Administrację proszę o usunięcie mojego profilu.
-
Udało mi się zaspać do pracy. Ale tak fest 🤣, że w ogóle budzika nie słyszałam, ani ciula z Caritasu.Potem się okazało, że nie dzwonił w ogóle dzwonkiem. Nic to! Pdp i tak nigdzie nie uciekł 😎 Jutro wolne popołudnie i jadę do Memmingen na Jahrmarkt. U nich tydzień fiesty, akurat gdy w Monachium opadł kurz po Oktoberfest.Ktos będzie na mnie czekał?🤣😜 Miłego popołudnia!
-
,zzzJak ja kocham ten ich stan umysłu . MORGEN.. Zatem jutro posprzątam. Może..🤣🤣🤣 Miłego popołudnia!
-
Kolejny dzień słonecznej jesieni się rozpoczął. Co prawda grożą chłodniejszymi dniami, ale to w końcu piździernik! Czekając na pauzę, wzięłam się do pracy 🤣😎 Miłego dnia!
-
Wreszcie udało mi się nie zaspać do pracy 🤣 Poranki tu są dość wczesne, bo o 6. już przyjeżdża Caritas i trzeba przed nimi zrobić swoją robotę.Nie zawsze zdążę na czas, one mi wtedy pomagają.Potem można iść znów spać aż do śniadania o 8.😎 Dalej to już zleci.. Udało mi się zepsuć żaluzje w kuchni, w efekcie czego Zuzka przepraszala mnie bo sama zapomniała powiedzieć o usterce. No to dziś z samego rana przyjechał team inżynierski i reperują.Pierwszy raz trafiła mi się techniczna rodzina, gdzie jakieś pojęcie mają i fachowców nie wzywają,tylko sami naprawiają. Zresztą fachowiec w Niemczech to też inna historia 🤣🤣😎 On myśli technicznie, ona ma lepszy wzrok to kręci śrubokrętami i nakrętkami 🤣😎 Komunikatywni ludzie.Jestem pełna podziwu 🤣🤣 Pdp najedzony, ja też... Robotnicy w kuchni 😎🤣🤣🤣 Dziś zaś będzie piękny dzień! Miłego świętowania!
-
,Dojechałam szczęśliwie zanim na wsi kury kogut pobudził, zatem nawet córka pdp zaspała i nikt na mnie nie czekał z bukietem róż, ani folkmiusicferajn 🤪🤣 Z piskiem opon Zuza zajechała przed chałupę rzucając mi się na szyję, jakby my były siostrami.😎Nie lubię takiej wylewności sztucznej, ale przeca nie zrzucę z siebie dziewuchy na chodnik z wrzaskiem, że niby pająk po mnie chodzi 😱 A ja na widok pająka ryja drę tak, że cały Fridhof na baczność stoi🤣🤣 Szybko wpuściła mnie do domu przepraszając , że nie słyszała telefonu a ja na widok powitalnych pralinek zamiast bukietu, darowałam jej tą skuchę. Zresztą GTV nie zostawił mnie samej, i gdyby przez 10- 15 min nikt nie reagował, wówczas on przekazuje wiadomość do dyspozytora, a tamten robi raban dalej Na szczęście obyło się bez rabanu,a ja pomna jakich dyspozytorów ma przewoźnik, uspokoiłam się od razu 🤣😎 Poszłam spać, obiecując gotowość do pracy za 2 h. Oczywiście zaspałam, na szczęście nie było wielkiej tragedii, bo córka przekazała mi sztelę, pokazała co i jak . Potem obiad zjedzony czyli dzień zaliczony.Przerwę przespałam,ale liczę że jutro pójdę na kijki 😎 No to dobranoc ludu pracujący!
-
Nie ujechawszy daleko od domu, zabierając jakąś pasażerkę,.nagle nam zgasł bus a kierowca szpetnie a nawet bardziej niż szpetnie zaklął!. . ***** ***** """"""" ******* !! Po polsku oznaczało to definitywnie koniec jazdy i czekanie na zastępczy. Się psiamać ucieszyliśmy wszyscy, bo za jakieś 2 h będzie ratunek na miejscu. Moze nie byłoby tragedii,.gdyby ta awaria trafiła nas gdzieś pod fajną karczmą,.a nie w świętokrzyskiej knieji koło rycerskiego zamku Sobkowem zwanym. Na szczęście zorganizowana świta do pomocy sąsiedzkiej wypchnęła ten wehikuł na ulicę i znaną metodą (jeszcze z czasów Berniego i Wilmy), mercedesa GTV uruchomiła. Ulżyło każdemu. Zatem poruszamy się powoli do celu.Na razie do Dąbrowy Górniczej. Zupełnie nie wiem po co,. skoro impreza już dawno się skończyła,.a Tomciu we w Turcji na Rivierze leczy rany 🤣😎 Do potem!!
-
A ty chciałaś sama jechać do małżeństwa,czy jak to było?🤔Czy jakiś przymus miałaś?.. Dziś napięty dzień, wiadomo.. Reisefieber 🤪 Jutro po południu wyjazd, to rano zamknę walizki. Miłego wieczoru!
-
Nu,.Witojcies Łobaczki! Nadejszła chwila wziąć się do roboty, bo kabza się spustoszała. Urlop był wziął zaczął się nieciekawie ( śmiercią mojej Teściopedii) i po krótkim szoku doszłam jakoś do siebie, mając w głowie , że MEMENTO MORI i też mnie dotyczy. Co prawda do emerytury jeszcze 7 tłustych latek( skoro Pańcia tłusta ..),ale i ona wiecznie trwać nie będzie. Druga część urlopu już była fajniejsza...znaczy bardziej przyziemna, czyli część odgruzowania chałupy i ogrodu... Ło Ciepierun 🤣🤣!! W efekcie odezwało mi się kolano wiosenne i rwa kulszowa, które to kontuzję zapragnęłam leczyć na w trzeciej części urlopu, a mianowicie na krajowym...tyfuuu! Międzynarodowym Złocie forumowiczów z forum Zielonozakręceni.pl A międzynarodowe się zrobiło poprzez przyjazd Braci Czechów z Pragi do Polski właśnie na nasz zlot 😎( demencja mi nie pozwoliła przygarnąć czeskiego ducha puszczy)🤣🤣🤣 Jako poważna, prawie 50 osobowa grupa, osiedlilismy się w pięknym miejscu Agroturystyka Forteca - Uciechów tuż za Dzierżoniowem https://www.agroturystykaforteca.eu/ 3 dni jeżdżenia i zwiedzania DŚ, jak też brykania po cudnym Arboretum Wojsławice zaowocowało przywiezieniem do mojego ogródka cały bagażnik roślin osobistym samochodem Merivą zwanym.Po drodze zaorałam ogródek kolegi z Kudowy Zdroju 🤣😜Ledwo miałam widoczność w wstecznym lusterku 😎 No i niestety...ten ciul ma za mały bagażnik 😜 Na ten urlop wzięłam se koleżankę,. której groziła głęboka depresja...jej mężowi zaś groził głęboki dół, jeśli gdzieś jej nie wywiozę celem rozładowania nagromadzonych emocji wobec pana męża - niekoniecznie pozytywnych. Żal mi się chłopa zrobiło..no bo obcy.😜🤣Wiadomo wszak, że rodzony mąż takich uczuć nie wytwarza 😜😎 Wypytalam tylko koleżankę czy ma prawo jazdy... Oczywiście!! Ale już pokonawszy trasę spod chałupy do odcinka otworzonej S na trasie Kielce - Kraków, okazało się że jest niedzielnym kierowcą,.bo pilot z niej słaby. A po kolejnych kilometrach, gdzie mijaliśmy Gliwice zwiedzając piękny Zespół Pałacowy w Pławniowicach okazało się że jest Wielkoniedzielnym kierowcą a pilotem żadnym 😎😎🤣🤣 Mimo tych małych uchybień, śmiechu miałyśmy co niemiara i zero stresu.. No jak będziesz mieć stres, jak każda zgarnęła mężowi Goldkarte😜🤣🤣a bak paliwa nieustająco pełny?😜🤣 Osobiście umiem jeździć i LUBIĘ a nawet umiem poruszać się za pomocą "pomocy" jaką jest nawigacją GPS.Ale ja starej daty i topografii i geografii nauczona w zamierzchłych czasach i elektronicznym dziadom nie ufam. Niciula!!🤣🤣 I szybko...w ogóle nieraz, okazało się, że mam rację. Ale jak wspomnialam,.bak zawsze pełny,.stesu yok( tureckie slowo znaczące BRAK) Przez 3 dni pewnego, pięknego, słonecznego lykendu zrobiłam 1150 km😜🤣No!! Zatem zdążyłam i odpocząć po moim urlopie 🤣, i wypada do roboty się zabrać. Kierunek mój to zachodnia część Bawarii ( tuż z Baden -Würtemberg) małe miasteczko Buxheim. A na mnie czeka miły pan... A teraz kofry pakuję, mężowi dietę pudełkową gotuję, psy całuję i wam zostawiam czytankę! Do odbioru już na Zaodrzu!
-
Z message prosiła o mój nr telefonu. Ponieważ ja nie jestem aż tak rozdawana wirtualnie,.a że ostatni kontakt był 2 lata wstecz,.to tym bardziej mnie zdziwiło i byłam szczególnie ostrożna. Też nie klikam w linki.
-
Haloo! Co prawda jestem jeszcze na urlopie,ale ostrzegam Was przed wirusami z konta Barbara Nowosielska( być może sama nie ma takiej wiedzy) O mały włos dałabym się nabrać!! Uważajcie na swoje i cudze profile Pozdrawiam!
-
Helloł! Nadaję z powrotnego busa. Dobra trasa, dobra pogoda. Trzymajcie się...czego kto co ma pod ręką 😎 Odezwę się za parę miesięcy,gdy będę w pracy. Miłego dnia!
-
Nagle nie wiadomo skąd, jak upragniony deszcz z nieba, spadła na mnie TA OSTATNIA NIEDZIELA😎 Niestety, nie planowana wcale, ale jak to mówią... JAK CHCESZ ROZŚMIESZYĆ PANA BOGA,.TO ZAOLANUJ SOBIE ŻYCIE... Mama mojego męża jest w ciężkim stanie paliatywnym. Przerzuty na mózg i kości. 85 lat i może być wszystko. Za tydzień zjeżdżam. Mam nadzieję, że poczeka na mnie. Była dla mnie Matką przez ostatnie 20lat.. Takie życie,Robaczki! Nigdy nie wiadomo,co za rogiem.😎 Mimo wszystko miłego dnia!
-
Bry Robaczki. Dziś po mnie zostanie tylko mokra plama. Tyfuuu!! Tłusta...😎chyba jest se 30 gradósow,.Górna Bavaria.😳 Chłodnego dżionka!
-
Witijcies! Wczoraj wypad na mrożoną kawę był nader udany, chyba se kupię nojnfyrcyśtyket 🙃😎 będzie taniej na te okoliczne rajzy 🤣🤣🤣 Zapowiada się kolejny piękny dzień.. miłego dnia!