beatrix+

Nie, qurważ!! Ja się za głowę złapałam, a pigułka mówi, że to normalne, nic się Nie dzieje... Będę się kopać z kuniem??? A po wuj?? Na dodatek za psie pieniądz??

,Mam dwójkę do opieki, a czuję się jej przy czworaczkach...chyba wiadro wspomagacza zapodam...choć staralam się zerwać z kawą.. Jutro Wolne popołudnie, hurrrrraaaaa!!

,Mam dwójkę do opieki, a czuję się jej przy czworaczkach...chyba wiadro wspomagacza zapodam...choć staralam się zerwać z kawą.. Jutro Wolne popołudnie, hurrrrraaaaa!!

Zdechlam!! Nie mam czasu po dooopie się podrapac, najgorsze są takie leżaki co im się wydaję, że mogą świat zwojować...Żizel ciągle wyzywa wszystkich naokoło, chyba z tysiąc km zrobilam dziś, bo nie rozumiem kogo ona wola..Z mojego punktu dowodzenia, czyli z kuchni do szlafmycy jest dobre 40m, więc latam co chwila. A to wyzywa Życie, a to męża, syna A największe piki lecą na Deutsches Medizine.. A ja już nie mam sił na kijki iść...Japdlę!! A muszę przeca... Gadalam z agencją, żadnych podwyżek, zatem przewiozą mnie gdzieś, gdzie mi kwota odpowiadac będzie. Ja kcem leżaczka BEZ TRANSFERU, albo samotnego dziadziusia co się po chałupie nie kręci.. Najlepszy był moment, jak babka chciała piwa, akurat gdy mlekiem ją karmiłam, to jej się piwa zachciało ...I tak się rozdarla na całe osiedle..BIER!! BIER!! Ja w śmiech, a na to wszystko wszedł syn...ja się skręcam że śmiechu, a ta się drze.. A Właśnie się dowiedziałam, że dziś muszę być w domu bo jedna pigułka kluczy nie ma...szlag!! W pon. Przyjdzie fachura od tego flegesztula i będziemy próbować ją przesadzić...chore... Pokażę Wam jej pięty po szpitalu

Żizel przywieźli akurat wtedy, gdy dziadka budzilam, po 9. Musieliśmy go szybko ewakuować, bo babcia na noszach i transferowali do wyrka. Ma takie odleżyny na piętach, że masakra!! Całe ręce, dłonie fioletowe i ramiona w opatrunkach.. Ustalono, 3x dziennie pielęgniarki, i mam im pomagać. A Gizelę non stop nawadniać..zatem przywiązałam ją sobie do nóg prawie, bo przeca dziadek też jest do opieki. I to wszystko za 1500!! Ktoś się z kuniem na łby pozamieniał, ew.ma ktoś coś z ryzerza...bynajmniej nie walecznosć, tylko zakłuty łeb!! Effekt se jaja jawne robi!! Dziadek w szoku, nadal nie wie, czemu Żizel nie siedzi w salonie i nie ogląda tv.. Teraz Zupki miksowanie będą.. Jutro Wolne popołudnie, Angeli dzięki!!

Bry. Stres... Pół nocy szukałam telefonu... Nie spałam.. Oczy Mam zamknięte.. Kawyyyy !!!

Dobranoc panciom

Zrobię to w ostatnim dniu pracy

Załatwiłam go znienacka! Na łyzeczce podałam bezpośrednio do dzioba, kazałam popić.. Coś Marudził , nawet myślałam że wypluje, ale jakoś połknął.. Ufff , teraz będzie walka o zmianę pieluchy.

Nie, moja pierwsza agencja co 2 lata temu z nimi współpracowała m

Już wiem!! Wcisnę w kiełbasę, jak psom tabletki na robaki

Masz poczucie humoru!!

Nie, to agencja Wenusi.. No, nie wiem czy Wenusia będzie chciała wrócić takim przypadku.. Liftu prawdziwego nadal nie ma..tylko jakiś podnośnik, pieron wie jak to działa..

Jak przekonać pdp, żeby połknął nachttabletten?? Bo ani groźbą lekarza, ani syna, ani pflegą nie reaguje??? Te głupie flegi przychodzą rano (!) kole poludnia...czyli 10-11. A wieczorem ok 17. To wszystko jest chore... Wczoraj dzwoniła moja pierwsza agencja, że mają leżaczka dla mnie od już...

Dziękuję koleżanko piknie za pocieszenie, viel qurważ dank!

Kcesz w grzywkie?? Żadnych par, żadnych małżeństw...żadnych mobilow... LEŻACZKA MI DAJCIE!!! S A M O T N E G O !!! 300KM DO RODZINY!! NA GŁĘBOKIEJ WSI!! PLISS...

Zdechłam!! Teraz borówka amerykańska na topie A.dziadkowi nie podoba się nowy materac Żizel i każe mi go rozbierać...psiamać!! Może tak być, że rano wyrko babci będzie w strzępach..chodzi i mruczy..Komisch...komisch... Będzie tu się działo, jak ona wróci, oj będzie!

Ano...na każdej szteli zawsze inaczej...2km ciągnąć wózek to nie na mój obtłuszczony kręgosłup. Zwłaszcza, że tam wejdzie chleb i mleko. No, ale każdy orze jak może. A ile taki niemiecki urlop może trwać? Kiedy Ten Pan syn cały pójdzie do roboty... Zaraz kolacja i potem namawianie na kremowanie.

@Heidi...jakbyś Niemców nie znała... Z rodzonym nie jeżdżę, a co dopiero z Krzyżackim potomkiem.. Upał...

To jest znęcanie się, czy tam stalking swoją osobą... Pan syn jest gorszy niż niejeden mąż...napisałam kartkę zakupów , ZAWSZE kupi nie to co cza, a to co cza to NIMA. DZIŚ już był ze 3 x .. I zagrozil, że jeszcze przyjedzie. Nie mam pojęcia jak Wiola wytrzymała z nim, Nobel jej się należy za cierpliwość wręcz anielską .. Przywieźli materac P.odleżynowy na prund...Ale łóżko niedostsowane , ZATEM będzie Żizel zjeżdżać z wyra..A zamiast liftu jakiś wózek prawie widłowy. Ale nie mam pojęcia jak to działa, jutro babcia wraca, łobocym.

Sulzbach sloneczne i gorące. O 7.15 wizyta Pana syna..A ja jeszcze w łóżku.. Na dodatek mi się śnił..A jak pracowałam na poczcie i kurownictwo się śniło, to zawsze coś złego wynikło...no i masz babo placek!!

No to nie spadniesz daleko ...jeno ciężko wstać, wszak czlonki już starszawe masz.. Dobranoc Robaczki! Moje dziecko po namowach poszlo spać w świeżej pieluszce.

Guten Apetit, meine Damen und Herren

Trzeba se radzić w życiu, rzekł jeż wiążąc buta ddżownicą..

3h pauzy...co Wy se tak skracacie? Ja odkrylam wczoraj, że mogę zamknąć na klucz drzwi wewnątrz z jadalni na klatkę i dziadek nie wyjdzie.. A Pańci zakcialo się jagódek, 1.5 szkl mąki...