
B.......a
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez B.......a
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 21
-
Warto sie przygladac roznym sztelom!
B.......a odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
E...przecie moga pojsc sladem......poki co a teraz szczegolnie jest w czym przebierac jak kto lubi . -
Ja tez nie zauwazylam, a czesto zmieniam stale opiekunki, aby ktoras plakala i podopieczni tez. Wszystkie cale szczesliwe ciesza, sie ze jada, a babcie , dziadki moze troche maja obawy jak to bedzie z zastepczynia o ile jej nie znaja. Demenz to normalne, czesto po jakims czasie juz nie pamieta imienia opiekunki. Jesli jest dobrze to opiekunka wraca, wiec dlaczego mialyby plakac. Nie ma ludzi nie zastapionych i dziadziusiowie niemieccy to wiedza .Czasem jest przykro, kiedy wiem, ze mimo przyzwyczajenia pdp nie wroce. Raz niestety z powodu stanu babci i wielokrotnego wstawania w nocy zrezygnowalam, bo nie dawalam rady. Przyjechala inna, byly juz pampersy, nie za wiele czasu poswiecala babci, bo nie rozumiala niemieckiego i smutne to bylo, gdy sie dowiedzialam o tym od kuzynki tej babci. Byla tez inna sytuacja, mial byc Heim i tez nie bylo przyjemne to rozstanie. Nie przyszlo mi do glowy myslec przy tym, ze jestem jakas ciepla, wyjatkowa i co takiego robie, ze placza. W wiekszosci przypadkow bylo zwyczajnie tak u mnie czy u kolezanek, ale to moze my jestesmy nienormalne, bo smutno nam zostawiac "stara gwardie" chociaz zaopiekowana w kraju a w De jestesmy po to, aby zarobic kase tak po prostu.
-
Warto sie przygladac roznym sztelom!
B.......a odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Ganz Egal , nawet jakby mial Durschfall czy sikal jak milosnik browaru to kaski proporcjonalnie nie przybedzie . -
Uff gotowe...Byla scenka z "Rancho" to teraz muzyczka. Milego wieczoru .
-
Jak wygląda dzień na steli !!!
B.......a odpowiedział(a) na Blondi temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Taaa i wszystkie piec czy wiecej mialy "zle geny" ja rowniez haha na to wychodzi. . . Z demencja mialam akurat sporo do czynienia i nie musisz mi tlumaczyc , ze przy tej chorobie trzeba do pdp spokoju , cierpliwosci. Kochac to juz ich nie trzeba, bo przewaznie maja swoje dzieci, ale ostrym czy sluzbowym traktowaniem nic sie nie uzyska a moze byc tylko gorzej i o tym juz tu kilka razy przeciez pisalam. Podopieczna, ktora opisywalas to inna zupelnie osoba niz ta babka o ktorej pisalam ja, zupelnie inny stan o wiele lepszy niz twoja z tego co czytalam i nie mozna porownywac. Poza tym, zeby ocenic to trzeba byc tam na miejscu. Jedna babka czy dziadek, ktora akurat przy tej a nie innej opiekunce lepiej sie czuje jeszcze nie oznacza, ze tamta opiekunka byla zla a inna super, , juz sie powtarzam. Tez "osiagalam sukces" chociaz ja bym tego tak nie nazwala i nigdy nie napisalabym o sobie jaka to ja ideal a inne nie maja w genach milosci czy cos tam. Prawda tylko moze byc to, ze nie chcialy udawac silaczek i pokonywac niecheci i wyjatkowej wrogosci babki . ze mna wlacznie. -
Och...rozumiem ta swiezosc i zapach. Od razu skojarzylam ze swieza, pachnaca posciela ta rozkosz...a to dopiero po trzeciej. Teraz nudzilabym sie rozkosznie, ale walcze z zacisnietymi sznureczkami czy jak tam od kaptura kurtki, zdejmowalam wczoraj przez glowe. Musze niedlugo wyjsc, mam inna kurtke, ale zawzielam sie i juz..wrrr.
-
Jak wygląda dzień na steli !!!
B.......a odpowiedział(a) na Blondi temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Hahaha...to chyba z "Ranczo", no prosze gosposia szamanka. Niemiecki ulatwia porozumienie na pewno, ale jesli ktos sobie daje rade znajac troche gorzej, to tez dobrze. Niech kazdy pracuje po swojemu , jak napisalas. Wazne, aby sie dobrze pracowalo bez duzego stresu, co czeste w tej pracy., ktora zreszta nie jest taka zla. -
Jak wygląda dzień na steli !!!
B.......a odpowiedział(a) na Blondi temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Zandarma w domu malo kto by tolerowal, ale sa tacy co potrafia tez "zjesc" opiekunke, jak to Luttka pisze i sa, sa...Kazdy ma w tej prace miejsca , gdzie jest dobrze a ktos inny nie bardzo sobie daje rade., ale to za duzo , aby od razu uwazc siebie za genialna opiekunke i uzdrowicielke w jednym a inna nie juz o tym pisalam.Mialam przez 6 lat ponad i tak i tak, dlatego poki pracuje, to nikogo pod tym wzgledem nie oceniam, bo wiem, ze moze byc roznie . W ogole to nawiazujac do historii, jakie czytam na innych forach, to zauwazylam, ze od paru lat pisza dziewczyny z dobrym jezykiem niemieckim, doswiadczeniem ale nie uwazajace sie za naj, przynaja sie do porazek , jak i nie gloryfikuja "poswiecen" . pomagaja np tej wspomnianej dziewczynie co robic i nie dac sie "zjesc" a ona prosi o ta pomoc a nie rozpisuje, ze to czy tamto . Niestety doswiadczylam, bylm "jedna z wielu" babka miala demencje i wredny charakter. Jak same nie uciekly to innym kazala zjezdzac. Corka i wnuk robili co mogli, ale nic to nie dalo. Juz sami mieli dosc, jedyna ich wina, ze zwlekali z oddaniem jej do Heimu, ale to tez nie bylo proste, bo okreslona demencje miala na lekka i byla sprawna fizycznie, wiec z taka Pflegestuffe zaplacili by sporo kasy. Zreszta wiem, ze po czasie i tak sie tam znalazla. -
Jak wygląda dzień na steli !!!
B.......a odpowiedział(a) na Blondi temat w Praca Opiekunki w Niemczech
A jak wytlumaczyc to , ze sa Stelle (rodzina ok.) a mimo to opiekuneki ciagle inne i czesto rezygnuja przed czasem chociaz juz nie debiutantki ani z przesadnymi wymaganiami? Chyba wszystkie na nic jako "uzdrowicielki". -
Jak wygląda dzień na steli !!!
B.......a odpowiedział(a) na Blondi temat w Praca Opiekunki w Niemczech
No ja o takich cudownych uzdrowieniach nie slyszalam, juz wspominane znane forum-dlaczego nie wierzyc dziewczynie, ktora babka po prostu nie lubi, nie akceptuje i tyle. a biedna pisze, ze placze w poduszke, babka jej "wchodzi na glowe" Przy demencji to juz standard, bez cierpliwosci i zrozumienia moze byc tylko gorzej, juz sama zmiana opiekunki to duzy stres dla chorego. To wiedza nawet a moze przede wszystkim agencje i jest ten punkt o tzw.chemii. Dla opiekunki tez stres, bo kazda chcialaby byc dobrze i sprawiedliwie oceniona i doceniona a tu czesto - A Maryska to wstawala ,a Zoska to wyrywala chwasty a Irka to taka byla miluchna jak miodzio i do tego chyba miala rece, ktore lecza, bo nasza Oma ozdrowiala niczym po Kaszpirowskim czy innym Nowaku. widze po Pflegedienscie, dziewczyny mile, moze i sluzbowo usmiechniete, ale grzeczne, wyrozumiale. Jedna lubia a inna jak ma przyjsc to kwasna mina i nie ma rozmowy, dobrze, ze mimo to podopiecznym sie nie pogarsza. -
Jak wygląda dzień na steli !!!
B.......a odpowiedział(a) na Blondi temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Z tym sie zgadzam, w pracy nawet jesli to miejsca trudne trzeba miec dystans mimo empati oczywiscie i wtedy. tez tych nawet niesympatycznych pdp traktuje sie bez emocji. Tyle ludzi pracuje przeciez w szpitalach i domach opieki i jakos nie wysiada im psyche. Co prawda maja wiecej wolnego, nie przebyaja 24h z chorymi moga odpoczac i odreagowac. W pracy 24h opiekunka musi sama o siebie zadbac, aby nie zaszkodzic swojemu zdrowiu. Paradoksalnie mozna byloby sadzic, ze ci, ktorym pisza, ze nie zalezy im na kasie w tej pracy, wlasnie dla tej kasy nadwyrezaja swoje zdrowie, zostawiaja swoje rodziny , dlugo pracuja bez zjazdu. A z rodzina ta swoja to fakt, czasem obcy potrafia docenic i w przenosni i doslownie. -
Jak wygląda dzień na steli !!!
B.......a odpowiedział(a) na Blondi temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Szkoda tylko, ze w De jest wiele starych, chorych ludzi , ktorych nie stac na taka"obecnosc" za sciana i musza isc do najtanszego domu opieki, to samo w Pl, gdzie nawet w DPS brakuje troskliwego personelu za niewielkie wynagrodzenie. -
Jak wygląda dzień na steli !!!
B.......a odpowiedział(a) na Blondi temat w Praca Opiekunki w Niemczech
No wlasnie roznie jest, bo taka praca. Jak nie podopieczny z "charakterkiem" co jeszcze mozna potraktowac ze zrozumieniem mimo, ze bez demencji, to rodzinka nie za przyjemna. Praca z ludzmi a nie napieprzanie na tasmie czy wbijanie gwozdzi, co miejsce to moze byc i milo i zle. Ty dostalas od tresujacej zony pdp koperte a ktos inny pisze, ze byla mila rodzinka w oczy a potem Uberaschung , bo okazuje sie, ze trzeba wczesniej zjechac, chociaz opiekunka nie ma sobie nic do zarzucenia. To samo jesli chodzi o zmienniczki, to, ze mi sie w jednym miejscu udalo poprawic samopoczucie pdp a innym nie szczegolnie w przypadku demencji ale tez i innych chorob, to tez nie okreslilabym tego jaka ja jestem genialna a inni be, pomijajac oczywiscie jakies razace zaniedbania. Zaproponowalam kolezance miejsce, z ktorego juz wkrotce zjezdzalam, ja bylam zadowolona, wg mnie babcia na poczatku nieufna potem bylo wszystko Ok. Kolezanka sprawdzona, solidna ale niestety nawet byla troche na mnie wkurzona, gdzie ja ja wpakowalam. Nie udalo sie "odniesc sukcesu" mimo, ze sie starala. Na innej stelli pracowalo jej sie zdecydowanie lepiej.a ja z kolei w innym nie za dobrze,. A to nie oznacza przeciez, ze ja bylam super a ona nie i odwrotnie. Kazda nowa Stella to wyzwanie, to juz sie wie. -
Jak wygląda dzień na steli !!!
B.......a odpowiedział(a) na Blondi temat w Praca Opiekunki w Niemczech
http://www.arbeitlandia.eu/2011/05/27/opiekunka-w-niemczech-co-wolno-a-czego-nie-wolno-wykonywac-w-opiece/ To nie byl zaden masaz haha..tez sie tak bawilam z babcia z Parkinsonem, aby jej troche usprawnic rece, lepiej chwytala i nie byly usztywnione jak przedtem. Przy demencji zgadza sie tylko cierpliwosc i srece .Jesli zmienniczka miala problem, to moze tego nie wiedziala, bo za malo doswiadczenia? Czasem tez mozna robic wszystko dobrze i nie zawsze jest sukces, bo tzw, chemia nie dziala, co maja nawet w umowie niemieckie agencje a przy demencji jest to czeste, czasem to trwa a czasem od razu pdp akceptuje. Opiekunka sie stara ,podchodzi z empatia i tez nic, nie zawsze sie mozna pochwalic sukcesem, opiekunka musi miec w sobie duzo pokory. Na innym forum opiekunka zali sie, ze stara sie, aby wszystko bylo dobrze, a pdp ciagle narzeka, dziewczyne to martwi, roznie to jest. Empatia, i pokora, raz tak raz inaczej. Sama pisalas swego czasu o bardzo traumatycznym miejscu nie w sensie demencji, a wiec nie zawsze jest tak, jakby sie chcialo. -
Jak wygląda dzień na steli !!!
B.......a odpowiedział(a) na Blondi temat w Praca Opiekunki w Niemczech
A skad wiesz, ze inni nie wstajac i nie obcinajac paznokci gorzej pracuja i sa mniej troskliwi od ciebie czy innych, tylko o tym nie pisza? Poza tym jednym przypadkiem (pierwsza Stella) juz wiem , ze przychodzi Fusspflege. Mam kalendarz, gdzie pisze o terminach tych wizyt i wizyt masazysty czy innego terapeuty. Jesli zauwaze problem mowie rodzinie. Rodzina MA PRAWO traktowac mnie jako pomoc domowa , bo nia jestem, taka mam umowe i wg prawa niemieckiego nie moge nazwac sie opiekunka i wykonywac czynnosci jak pielegnacja stop i masaze. Opieka nad lezacym wiem jak wyglada, do podopiecznej aby wykonac kapiel, masaz przychodzil Pflegedienst a do stop Fusspflege. -
Jak wygląda dzień na steli !!!
B.......a odpowiedział(a) na Blondi temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Nie powiedzialabym , ze kpie i nie bede oryginalna w swoich opiniach od innych opiekunek. Pracuje juz ladnych pare lat i wiem , ze bez empatii , cierpliwosci dla chorych i starych pdp nie byloby to mozliwe,. Wyjechalam pierwszy raz , mial to byc sporadyczny wyjazd, ale polubilam te wyjazdy i ta prace ale na pierwszym miejscu jest to, ze dobrze mi sie pracuje, (chociaz jak kazda opiekunke spotykaja i trudniejsze przypadki) i dobrze zarabia. Poswiecac sie moglabym pracujac np w DPS w Polsce. Podopiecznych nalezy traktowac dobrze i z troska, ale bez przesady jesli chodzi o niewygorowane przeciez warunki jak przerwa na nocny odpoczynek, ktora powinna byc zapewniona lub dodatkowo oplacana , bo zdrowie opiekuna tez jest wazne . Czesto robi sie wiecej niz trzeba, np umycie niewielkiego okna, czy nie wyliczanie co do minuty pausy, ale to co innego. Sa czynnosci pielegnacyjne, ktorych opiekun(ka) nie miusi robic, bo np obcinanie i pielegnacja przewaznie zagrzybionych stop pdp wykonuje bardzo popularne w De Fusspflege i rodziny dobrze o tym wiedza. Jesli tych uslug nie zamawiaja lub rezygnuja po przyjezdzie opiekuna to tylko o nich swiadczy. Mnie jako "swiezynce" wytlumaczyla rodzina pdp , ze nnie musze tego robic, gdy chcialam obciac pdp paznokcie, o masazu juz nie wspomne, chyba, ze chodzi o zwykle posmarowanie mascia. Nie spotkalam sie do tej pory z takimi wymaganiami ale inne opiekunki tak, pisza o tym na forach i oczywiscie "Nie poswiecaja sie "tylko odmawiaja. Mozna pracowac dobrze, dostawac Geschenki albo dobre referencje, co chyba wazniejsze, a jednoczesnie nie poswiecac sie, nikt tez nastepny nie bedzie mial mpotem problemow z wymagajaca i oszczedna rodzina . -
Jak wygląda dzień na steli !!!
B.......a odpowiedział(a) na Blondi temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Oj nie wysilaj sie, bo sie chyba nie wyspales i piszesz bzdury Jak moja ostatnia Stella to koszmar i trauma to jak nazwac twoja hehe. Zaloze sie., ze chetnie bys sie zamienil na te "traumatyczne" Stelle, ale poki co sa poza twoim zasiegiem, bo inaczej nikt z wlasnej woli nie godzi sie na ciezkie miejsce mogac miec za ta sama kase lzejsze. Latwiej moze dzwigac i nie spac niz pojac niemiecki, ale to juz inny problem. Nie mam traumy, bo jak juz wielokrotnie pisalam nie jezdze tam, gdzie trzeba wstawac, wiec nie mam traumy. Erika tez pisala, ze za zadne pieniadze nie pojechala by na taka stelle, Serenity i takie zdanie ma wiecej opiekunek, swietych jak to "swietych" jest zdecydowanie mniej niz tych bez serca .Jezyk znam bardzo dobrze, wiec nie musze przyjmowac ciezkich Stelli a jesli trafie na tzw"mine" zjezdzam jak najszybciej.Nie rozpisuje sie z masochistycznym zadeciem i o tym co robie , bo nie mam po prostu o czym. Jak kazda opiekunka trafialam roznie, ale nie "umartwialam" sie dlugo , bo i po co ? Ostatnia stella rowniez nie sprawila, ze mam koszmary, bo sie tam wyspalam, mialam duzo wolnego, z demencja nie jest lekko, ale pracuje ponad 6 lat i takich pdp mialam, wiec kein Problem a i Geschenk dostalam nie zabierajac roboty masazyscie i Fusspflege. Gdybym nie rozrozniala pracy w nocy miedzy opiekunka 24 a pielegniarka na zmiany to wtedy by byl klopot juz nie mowiac ,gdybym nie widziala roznicy miedzy opieka nad pdp a opieka nad swoim np ojcem.Wstawac i dzwigac nikomu nie bronie, wspolczuje tylko , dla mnie taka robota , to koszmar a moje stelle dla innych marzenie niestety i tak, tak pamietam takie miejsce chociaz to bylo dosc dawno, nie rozpisywalam sie z luboscia ,jaka to ja jestem idealna , podobnie mysla opiekunki na innych forach. Zgadza sie, trzeba sie z tym liczyc, to normalne , ze sa ciekawi. Ewa napisala, ze wysmiewaja sie z opiekunek, ja takiej sytuacji nie mialam, ale tez akurat tym bym sie nie przejmowala. Wiadomo, wszedzie sa ploty i krytyka, takie sytuacje sa czesto miedzy 'babami" w pracy w Pl. -
Jak wygląda dzień na steli !!!
B.......a odpowiedział(a) na Blondi temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Buchahaha....gosc Ewa pracuje to ma wynagrodzenie, moze Geschenki tez , nie musi sie zgrywac na swieta. Nie napisala, ze potrzebuje pomocy, tak jak tez nie prosila o pomoc Barbara. napisaly to co uwazaja, jak to na forum, a przeciez nie bronia swietym robic swoje nawet bez wynagrodzenia. -
Warto sie przygladac roznym sztelom!
B.......a odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Masz racje Blondi, ale przed swietami zwalnia sie sporo niezlych Stelli i w tym okresie mozna "sie zalapac'" na zastepstwo na dobre miejsce . -
Jak wygląda dzień na steli !!!
B.......a odpowiedział(a) na Blondi temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Jakie swiadectwo? Napisala kobieta co mysli, jakie ma spostrzezenia na podstawie swojej wieloletniej pracy i trudno jej nie przyznac racji, ze czesto sa rozne sytuacje i zachowania ze strony rodzin z jakimi spotyka sie opiekunka., wystarczy przeczytac post Barbary w innym temacie. O tych "poswiecajacych" sie bez wolnego niejedna opiekunka napisalaby dokladnie to samo. Te , ktore konsekwentnie domagaja sie pausy i normalnych, wcale nie luksusowych warunkow pracy chca byc po prostu traktowane jak pracownik a nie niewolnik, dbaja o swoje zdrowie i tez poniekad o zdrowie podopiecznych, bo tylko wtedy moze opiekunka dobrze zajac sie podopiecznym. Nawet rodzinom w PL, ktore opiekuja sie bliskimi radzi sie, aby jesli to mozliwe odpoczely, skorzystaly z opiekunek np z PCK czy innych mozliwosci. Bez wolnego czasem pracuja na czarno, nie liczac wyjscia na zakupy, ale tez nie do konca tak to wyglada, bo z reguly sa to wiochy i tak nie ma co robic albo nie chca narazic sie narazic sie na ewentualne kontrole. Nie narzekaja, bo wiedza, ze cos za cos. To wszystko jest wkalkulowane w koszty takiej pracy, jesli ktos wybiera takie zatrudnienie. Natomiast jesli pracuje sie legalnie ma sie swoje prawa do odpoczynku jako pracownik. Na kazdym forum dziewczyny pisza czesto o swoich porazkach, skarza sie na ciezkie stelle na ktore trafily nie majac rzetelnych informacji, lzej i lepiej jest , bo kolezanki zrozumieja, wespra . Kazda wie, ze jesli agencja nie pomoze, rodzina nic w tym kierunku nie zrobi no to pozostaje tylko zjazd albo dotrwanie do konca zlecenia i szukanie innego miejsca. Czesto pisza tez "meczennice' opisujace jak to maja ciezko, wstaja, dzwigaja ale z jakim wprost masochistycznym zadeciem to robia, dajac do zrozumienia, ze tylko w ten sposob mozna pokazac jaka to ja jestem dobra opiekunka pelna ciepla itd Inne to tylko przyklad powinny brac. No bo jesli im z tym dobrze, to po co rozpisywac sie na forach a jesli kolezanki cos doradzaja zmieniac temat. Przyjezdza potem zmienniczka po takiej "swietej tureckiej" i ma problemy np z wolnym. O ile to w ogole sa prawda te opowiesci bez sensu. -
Haha...moze w Schwarzwaldzie ?
-
Dawno nie sluchalam takiej muzyki , kiedys byla chyba bardziej popularna., ale jeszcze jest co sluchac jak widac. a tych nie znam . Szczegolnie dobre sa zawsze teksty, oczywiscie nie typu hwdp czy j.....c policje, bo i tacy wykonawcy maja swoich fanow haha.. Przypomnial mi sie dawny hit. Moze byc na dobranoc, a te przescieradla niczym na pewnej Stelli kiedys .
-
Warto sie przygladac roznym sztelom!
B.......a odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Dokladnie, mam takie samo zdanie. -
Warto sie przygladac roznym sztelom!
B.......a odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Ten cennik to zadne smichy-hichy, bo to jest juz wycenione przez niemiecka agencje. Inny bedzie u mobilnej osoby a inny u lezacej. Napisales leczniczy to tak zrozumialam, osoba bez kwalifikacji nie moze go wykonac nie dlatego , ze jej sie nie chce czy sie ceni, ale moze zrobic choremu wiecej krzywdy niz pozytku. Nie bez powodu sa kursy czy studium masazu jakby to bylo zwykle nacieranie Voltarenem . -
Warto sie przygladac roznym sztelom!
B.......a odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Nie wiem , jak to jest z masazami, ale jesli podopiecznemu byly potrzebne a Czesiek w cv wpisal, ze ma takie kwalifikacje powinien masaz robic, a odpowiednie wynagrodzenie powinna wynegocjowac agencja, nalezy sie wiecej kasy w tym przypadku, bo nie kazdy opiekun umie i moze wykonac masaz leczniczy a wtedy rodzina musiala by placic extra dochodzacemu masazyscie. Posilki je sie z reguly wspolnie, ze sniadaniami jest roznie, sa podopieczni lubiacy sobie pospac i nie wymagaja aby opiekunka czekala z burczacym brzuchem az beda po uprzedniej czesto dlugo trwajacej toalecie gotowi. Normalnie je sie sniadanie razem , mozna cos "skubnac " do towarzystwa, jesli nie za bardzo o wczesnej porze jest apetyt, potem przewaznie ide do innych obowiazkow, porzadkuje lazienke, sypialnie, poza jednym przypadkiem nie mialam z tym ja i inne opiekunki problemu .Bywa, ze trzeba siedziec dopoki pdp je i tez dobrze, czesto w miedzy czasie w radio sluchac wiadomosci, jest o czym pogadac. Natomiast jesli pdp rozklada gazete, to dla mnie bylby to sygnal, ze juz moge zajac sie czyms innym. Nie wyobrazam sobie, ze dziadek czyta gazete a ja nieboga siedze pokornie az jasnie pan skonczy. Panien stolowych i lokajow juz nie ma a przynajmniej nie jest nim opiekunka. Na czescie wiekszosc podopiecznych wie, ze rozkladanie i czytanie gazety przy jedzeniu , jesli przy stole siedzi inna osoba to delikatnie mowiac brak kultury. Swoja gazete moge przejrzec ale nie musze, mozna czekac az pdp skonczy jesc, tak nawet jest w porzadku ale nie ma obowiazku siedziec az skonczy czytac i ma gdzies opiekunke w tym czasie. Czytanie gazety po sniadaniu to czesty nawyk wielu osob nie tylko seniorow w De. Po co i dlaczego zmieniac te obyczaje, tak jak piszesz Blondi, niech sobie robi prasowke nawet caly dzien. Bywa i tak-bylam kiedys u dziadka, ktory prenumerowal znane , popularne dzienniki i lokalne gazety i tak sobie wertowal caly dzien. Jak jadl ze mna sniadanie nie czytal. Po sniadaniu ja sprzatalam ze stolu, potem reszte a dziadek za okularki i gazetke.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 21