Skocz do zawartości

kris

Usunięty
  • Postów

    1925
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez kris

  1. A jak pod dywanem zrobi się górka i podopieczny się wyp.....li. Jaki plan B?
  2. I żerują na opiekunach dla których każdy pieniądz jest ważny. I to niestety się nie zmieni, ani teraz, ani nigdy. Każdy, kto trochę zna język, ma pojęcie o opiece znajdzie dla siebie coś godnego! To tak jak gonić króliczka, ale go nie łapać.
  3. Oj, niektórzy wiążą Ja np mam umowę na pół roku tylko dlatego że moje miejsce pracy przejęła inna polska agencja! I oni tak pracują! Miejsce niegłupie, rodzina mnie chce. Mam umowę do 31 marca i jeżeli dalej będzie tak samo to rezygnuję. Co innego zmieniać się co 2 miesiące, a co innego czekać w nieskończoność na ofertę.
  4. Pozwolisz, że się nie zgodzę. Co zyskujesz na większej liczbie agencji? Więcej miejsc pracy? Dalej będziemy wyrobnikami praktycznie bez żadnych praw! Nie tędy droga! Jakby mnie rząd Niemiec spytał o radę, to w ciągu kilku miesięcy sytuacja by była zdrowa. I niekoniecznie duże agencje by przetrwały, a wręcz przeciwnie...
  5. Temat trochę obszerny - ale może w skrócie: ( z własnych obserwacji) Agencja ogłasza się ogólnie, że zatrudni, że potrzebuje i takie tam! Zgłaszasz się, dostajesz ankietę do wypełnienia, sprawdzą Twój język i mają Cię w swojej bazie danych na wszelki wypadek. Raczej szybko pracy nie dostaniesz... Aplikujesz na daną ofertę (albo nowa, albo zmiana) wysyłają Ciebie do akceptacji rodziny. Na ogół zaznaczają, że skontaktują się z wybranymi osobami. Trzecia możliwość: Potrzebują na "sofort" Albo opiekunka zawaliła, albo sztela podła i im się d..a pali. Wtedy można coś ugrać więcej. Albo wiążą Cię umową np na cały rok, żebyś nie poszła do konkurencji. A Ty czekasz, czekasz...
  6. Dla nas nie zmieni się nic a nic. Może to będzie w budowlance, transporcie, może rolnictwo? Przecież co najmniej połowa agencji nie figuruje w KRAZ-e, więc de facto nie są żadnymi agencjami pracy tymczasowej! Ja np teraz roznoszę ulotki i organizuję szkolenia, a w Niemczech pracuję ot tak! Na marginesie i nielegalnie. Bo komu agencja zgłasza, gdzie i kogo wysyła do Niemiec? Kto to sprawdzi? A najbardziej rozbawił mnie zakaz zatrudniania łamistrajków...
  7. 4.Taaak, telefon kupujesz na każdą sztelę nowy... 5. komputer też... 6. Z góry wiesz, że będziesz głodować... 7. Kto Ci kazał pracować w ogrodzie? 8. Na wszystkim da się spać - lepiej lub gorzej...
  8. Szanowne Koleżanki i Koledzy (opiekunowie), Współczuję rodzinie tego podopiecznego i to co ich spotkało nie życzę największemu wrogowi. Pomijając (jak widać w różnych wpisach) że ubezpieczenie chorobowe to w większości fikcja, inne sprawy ze strony agencji wołają o pomstę do nieba! Ubezpieczenie od wypadków, ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, ubezpieczenie na wypadek śmierci - to powinien być standard. Nie są to wielkie pieniądze, a ubezpieczając w większej ilości i w pakietach to naprawdę niewiele! Kto nam pomoże jak pośliźniemy się w markecie na np rozlanym jogurcie i złamiemy rękę czy coś innego? Kto nam pomoże, jak np wjedziemy samochodem, czy rowerem w szybę wystawową? Kto nam pomoże jak zniszczymy podczas prania ukochany sweterek podopiecznego (było na tym forum - 150€)? Od takich wypadków powinniśmy być ubezpieczeni! Ale jak agencje na nas oszczędzają i jak to się u nas mówi "z gówna chcą ściągnąć skórkę" to o czym mowa?
  9. To znaczy świetnie wiedzieli do kogo wysyłają...
  10. Pieniądze szczęścia nie dają, dopiero zakupy (Marylin Monroe)
  11. No właśnie nie gram, bo nie wiem jakbym mógł zalegalizować taką dużą wygraną w Polsce. W DE jest to wolne od podatku, a u nas 75%? Mógłbym to tylko wydać w DE i w Polsce nie mógłbym np. kupić synom mieszkania lub domu.
  12. To jesteś szczęściarz... Po dwakroć szczęściarz... Chyba tylko zostało zagrać w Lotto...
  13. Z całym szacunkiem dla Ciebie Łukaszu. Ty rozpoznasz i ocenisz stopień demencji. OK! Ale jedzie po pracy opiekunka pierwszy, czy nawet drugi raz. Ma posprzątać, ugotować, zająć się domem. Nawet może nie wie co to demencja, nie ma punktu odniesienia do innych sytuacji. I dostaje radę na tym forum: powiedz jaki stopień zaawansowania ma demencja, a my Ci pomożemy. No wybacz... Ma po kilku dniach obserwacji wiedzieć wszystko? Agencja nie pomoże, rodzina też (albo ich nie zrozumie). Nikt jej nie pomoże, jak postępowanie podopiecznego przełożyć na praktykę... Eh!
  14. Taaak... Oczywiście wiesz w Polsce o tym... Agencja Cię dokładnie o tym poinformuje? Według nich pomoc, dla Ciebie dźwiganie! I pamiętaj o tym, że stan podopiecznego raczej się pogarsza. Zostawisz go i wrócisz? Opiekunów też!!!
  15. Bo w tym wszystkim chodzi o to, by pod pretekstem słabej znajomości języka zapłacić jak najmniej. Bo czy znasz język super, czy słabo babcię czy dziadka dźwigać trzeba tak samo. Kolejna metoda by oszukać opiekunów! 1050€ to jeszcze dobrze! Inna wiodąca agencja potrafi zaproponować duuuużo mniej!
  16. No nie aż tak... Tylko kupowanie za własne pieniądze żywności, żeby lepiej karmić niż zmiennik! Ale tylko na początku. po wykolegowaniu zmiennika sytuacje wraca do normy!
  17. Od wołania w nocy przez sen żaden podopieczny nie umarł. Jak chcesz wrócić do domu zdrowa na umyśle tak jak Ci radzą - ignoruj to! I my się mamy dokładnie znać w jakim stopniu?
  18. Że Was posądziłem o brak czystości - przepraszam. Za włazidupców - nie! 12 lat pracy w DE czegoś mnie nauczyło. Mogę Ci podać wiele przykładów (powiedzmy teoretycznych) jak można kogo wykolegować ze szteli. Pozdrawiam
  19. To jest salon gdzie podopieczny spędzał większość dnia. Powyżej podłogi nie wolno było niczego dotykać. Sypialnia podobnie, reszta domu też! Powodzenia Blondi! Ani za-, ani prze- Wiem co mówię!
  20. Przykro mi, że nie zrozumiałaś ironii. Pracujemy u starszych ludzi, często samotnych, nie radzących sobie z podstawowymi obowiązkami. Nikt nie inwestuje w nowe dywany, wykładziny, meble, przybory kuchenne, czy inny sprzęt. Na wykładzinach są plamy wszelkiego możliwego rodzaju - często nieusuwalne (wiem o czym mówię!). Takiego mieszkania nie wysprzątasz - choćby nie wiem jak się starać. A zmiennik przyjedzie i pokazuje palcem - a sam potem robi podobnie! Jeden z moich byłych podopiecznych: Starszy Pan, całkowicie mobilny i świadomy. Pokój tzw dzienny. Łózko, raczej barłóg, w pokoju warsztat, karma dla psów (śmierdząca - kiedyś był pies), telewizor. Pan ogląda tv z łóżka. Nad łóżkiem na wysięgniku ma lustro i maszynkę do golenia. O czystości pościeli nie wspomnę. Wolno mi było odkurzyć tylko wykładzinę na podłodze. Moje jakikolwiek próby ogarnięcia tego bałaganu torpedowała córeczka - proszę nie denerwować tatusia. Mój zmiennik zrobił mi awanturę, że brudno. po 2 tygodniach go wyciepali. Więc nie piszcie mi jacy to wy jesteście czyści, jak wszystko sprzątacie! Pozdrowienia dla wszystkich włazidupców, którzy wytykają przy rodzinie jaki to zmiennik był niechluj.
  21. Rób tak samo jak zmienniczki - będzie remis.
  22. Po pierwsze: Nauczcie się czytać oferty ze zrozumieniem. Jeżeli pisze, że nie trzeba wstawać to w tym momencie wstawać nie trzeba. Jeżeli jest nocne wstawanie - to jest. Jeżeli nic nie pisze o wstawaniu - to praktycznie jest. I wtedy trzeba dopytać. Agencje mając trudności ze znalezieniem chętnych, ten fakt raczej ukrywają. I wtedy "widziały gały co brały". Inna sprawa, że podczas wykonywania opieki po pewnym czasie wynikła potrzeba wstawania. Ale to jest nasze ryzyko zawodowe. Agencja ryzykuje, że nas zatrudnia praktycznie nic o nas nie wiedząc, my ryzykujemy że stan naszego podopiecznego nagle się pogorszy. Dotrwać do końca i raczej miejsce omijać! W tym momencie Agencja nie jest niczemu winna. Inna sprawa, że od początku ukrywa fakt wstawania - wtedy Agencję omijamy szerokim łukiem. Inna sprawa, wstawanie wstawaniu nie równe. Nie ma problemu wstawać np zawsze o określonej godzinie by podopiecznemu zmienić pozycję, ale jak ktoś woła co pół godziny przez całą noc i jest na tyle świadomy że powie wszystkim, że wołał i nikt nie przyszedł. Jak rodzina jest w porządku i zależy jej na opiekunie to jakoś wynagrodzi. Inaczej nici z jakiejkolwiek gratyfikacji czy od nich, czy od agencji. Wtedy każdy decyduje o sobie: zostaje, wyjeżdża? I nie przeginajcie - może ustalimy cennik na wszystko. Na zaprowadzenie do toalety, nakarmienie, przygotowanie posiłku itp. Oni ustalą cennik na nasze wyżywienie, pranie własnych ciuchów, ciepłą wodę, oddzielny pokój itp. Własny pokój to temat na oddzielny post!
  23. Dla lekko bezmózgowego społeczeństwa: W tej chwili przeszukują portale społecznościowe: ZUS, KRUS, Opieka Społeczna, Banki (sprawdzają wiarygodność kredytową!), firmy windykacyjne, pracodawcy (czy się nie robi wpisów podczas pracy), Urzędy Skarbowe, Policja (i wszystkie pokrewne służby), złodzieje, małżonkowie, agencje zatrudnienia, i wielu innych. Dostają to, co podajemy im na tacy. Nie spłacają kredytów, a chwalą się samochodami, biżuterią! Ot tacy współcześni idioci...Jak mówił ruski ciszej jedziesz, dalej zajedziesz! Dobra rada, ale nie dla bezmózgowców!
  24. Mimo, że od 20 lat korzystam z internetu, nigdy nie korzystałem z naszej klasy, ryjoksiążki i innego badziewia. Chronię swoją prywatność. Sam sobie jest winien ten, kto ma galaretę zamiast mózgu i takim nie współczuję!

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...