Skocz do zawartości

kris

Usunięty
  • Postów

    1925
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez kris

  1. Ogrom nas tu pracuje, tacy którzy do tej pracy się nadają, i tacy co nie nadają się wcale. Myślę, że wiek jest bez znaczenia, bo w sumie my wybieramy najmniej, tylko rodzina i agencja. Niemcy mają jednak preferencje do osób starszych, doświadczonych i ofertach spotyka się przedział wiekowy nawet do 65 lat. Tyle lat ma mój zmiennik, ale on się w tej pracy już męczy. Bo gdyby było tylko ugotować, posprzątać, potowarzyszyć to i owszem. Ale tu trzeba targnąć ponad 100 kg żywej wagi... Mam znajomą dziewczynę która zaczęła pracować w wieku 20 lat i kończyła (na razie) w wieku 27 lat. Pracowała prawie non-stop bo chciała kupić mieszkanie i zacząć studia. Wiadomo, że ludzie młodsi to rodzina dzieci, a nikomu nie potrzebne zestresowane, wiszące na telefonie, czy Skype opiekunki. Bywało, że jak miał przyjechać do mnie jakiś zmiennik i agencja przedstawiała rodzinie 2 propozycje, to przychodzili do mnie żebym im poradził. Jak by co, to potem byłoby na mnie... Ale wtedy nieraz wystarczyło z opiekunem porozmawiać, o co pyta, co go interesuje i jakiś obraz był. Kiedyś przyjechał do mnie na zmianę Rumun. Nic go nie interesowało o podopiecznym. Poszedł do łazienki uprać skarpetki po podróży, zapowiedział co on może jeść, a czego nie ruszy (a sam miał gotować) Potem do obiadu nalał sobie duży kieliszek palinki. Rodzina mało nie kopnęła w kalendarz! Do opieki był dziadek, 2 razy dziennie przychodziły pielęgniarki, była zaufana sprzątaczka, samochód, dużo wolnego czasu i 1300€. Wrócił do Rumunii po niecałych 2 tygodniach, bo napastował pielęgniarki. Nie uszanował tego... Dla mnie zmiennik to taki, że jak ja jestem pierwszy to nie robił rewolucji. Ja zaś staram się nie robić rewolucji po kimś. Ale nie zawsze widzimy się ze swoimi zmiennikami...
  2. Jeżeli (agencja, rodzina, czy klient) myśli że my tańczymy jak nam zagrają to są w błędzie. My (a przynajmniej ja) robię tak jak mi jest wygodnie. Oczywiście bez szkody dla klienta, ale sobie nie zawracam gitary jak mu coś nie smakuje! Bo bym u czubków wylądował dawno...
  3. Można z uśmiechem! Ale to taki naród, że bez rozkazu ani chu, chu...
  4. Dostawaliśmy określoną sumę na miesiąc. 15 zmieniałem się z moim zmiennikiem. Oczywiście lodówka pusta i około 25% zostało pieniędzy do końca miesiąca. Kupowałem za swoje jak zabrakło, potem odebrałem. Jak wrócił zostawiłem mu tak samo. Mało go szlag nie trafił... Może się czegoś nauczył...
  5. To taka nasza czarna lista opiekunek?
  6. I kury... Wiesz, wolałbym przy drobiu...
  7. Lubię jeść gęsi, i umiem zrobić! Zabić i oskubać też... Ale czy dadzą... To znaczy, że syn zawsze będzie na urlopie...
  8. kris

    Kawa czy herbata?

    de gustibus non est disputandum
  9. Ta prom24 to agencja pierwszego strzału! Świerzynka chce pracować, bierze wszystko. no od czegoś trzeba zacząć! Wiążą nieraz umową na rok, wypychają na beznadziejne miejsca, płacą grosze postojowego, zwrot kosztów podróży po przepracowaniu jakiegoś okresu. I ogólnie kicha... Ale zawsze znajdą chętnych. Ktoś liźnie fachu i szuka czegoś normalnego. U nich nie pracowałem, ale miałem z nimi do czynienia - nie polecam! A tak na marginesie - doświadczeni opiekunowie nie zawsze są mile widziani przez większość agencji. Są dociekliwi, zadają za dużo pytań, są roszczeniowi , umieją czytać oferty między wierszami, wprawiają w zakłopotanie pracowników agencji. I mogą pierdzielnąć sztelą jak zostali oszukani! Nikt tego nie lubi - a agencje w szczególności.
  10. A nie pomyślałyście, że trzeba dla 2 osób zapewnić wikt i opierunek? Będziecie posiłki jadały na przemian? I ciepłej wody pójdzie 2 razy więcej i zwrot kosztów podróży x2. Niemcy są cwani, chyba by na coś takiego nie poszli. Chociaż kiedyś widziałem oferty dla 2 osób, ale wtedy trzeba było w nocy siedzieć przy łóżku. No ale za normalne pieniądze dla obu opiekunek.
  11. kris

    Rozmowa przy kawie (1)

    Najwyżej będzie 500+
  12. kris

    Rozmowa przy kawie (1)

    de gustibus non est disputandum
  13. kris

    Rozmowa przy kawie (1)

    Tylko wino i winogrona? I kocyk jakiś taki mały...
  14. kris

    Rozmowa przy kawie (1)

    Wszystkiego najlepszego Paniom życzę! Dziękuję za to, że jeszcze z nami wytrzymujecie...
  15. kris

    Rozmowa przy kawie (1)

    A ja wam na dobranoc to: https://www.youtube.com/watch?v=AIR5XPWK3Vk
  16. kris

    [...] Humor

    Nie puścili mi o dywanie to może ten: W pewnym supermarkecie klient poprosił młodego sprzedawcę o pół główki sałaty. Niestety chłopak zaczął odmawiać. Klient był nieugięty i bardzo napierał, więc sprzedawca poszedł na zaplecze zapytać kierownika. Przychodzi i mówi: - Panie kierowniku jakiś palant chce kupić pół główki sałaty. W tym momencie obejrzał się, a za nim stoi klient i patrzy na niego, więc szybko dodaje: - A ten miły pan reflektuje na drugie pół główki! Kierownik się zgodził, ale potem podszedł do sprzedawcy i mówi: - Chłopcze mogłeś mieć niezłe kłopoty dzisiaj, ale wykazałeś się opanowaniem i refleksem, potrzebujemy takich ludzi w naszej firmie. Skąd pochodzisz chłopcze? - Z Nowego Targu proszę pana - A dlaczego stamtąd wyjechałeś? - Wie pan, to miasto bez przyszłości, same dziwki i hokeiści. - Hmmmm, moja żona pochodzi z Nowego Targu! - Taaaak? A na jakiej gra pozycji?
  17. Wiesz trochę pomieszane mają. Zatrudniają w 2 firmach - pracujesz w trzeciej Jeżeli byli z Somedi, to na nich naprawdę można liczyć!
  18. kris

    Rozmowa przy kawie (1)

    Co do tych "byłych w większości" to bym dyskutował. Teoretycznie i skrajnie: powołali go jako 16-latka w 1945. To ile może mieć teraz lat? Jako poborowy 18-latek walczył w 1939 roku - to w jakim wieku byłby teraz? No i zakładamy, że wszyscy są teraz zdrowi na umyśle! No dobrze to dziadkowie, a agresywne babcie? Agencje po pierwsze o takie rzeczy nie pytają. Rodzina jak po raz pierwszy zatrudnia opiekuna, to też często nie wie o "preferencjach" dziadka czy babci! Jest to też nasze ryzyko zawodowe. Ale najgorszym kur....em jest to, że agencja poinformowana o nagannym zachowaniu pdp wysyła kolejnego opiekuna i kolejnego i kolejnego... Trzeci czy czwarty pogryziony czy pobity mógłby agencję puścić z torbami i nie musi być specjalnego zapisu w umowie... To także przez takie przypadki agencje ograniczają kontakty zmienników. Pisała o tym obszernie paniusia z biura...
  19. kris

    Rozmowa przy kawie (1)

    Kogo ukarzesz? Chorego dziadka czy babcię?
  20. kris

    [...] Humor

    Jak się nie chce wytrzepać dywanu! Ocenzurowało mi dowcip. Bez tego jest bez sensu...
  21. Nie mogę napisać. Wyrzuciło mi takie coś: "Uwaga! Wysyłanie treści marketingowych, reklamowych i ofert zgodnie z regulaminem forum jest zabronione pod groźbą kary pieniężnej za każdą wysłaną wiadomość."
  22. kris

    Rozmowa przy kawie (1)

    Jedna moja rada dla wszystkich opiekunów brzmi: Nigdy nie wychodź z domu bez kluczy, nawet jak wynosisz śmieci! A najlepiej mieć drugi komplet na zewnątrz domu np w szopce na narzędzia, czy podobnie. Dziadek Ci otworzył, a co by było gdyby leżał, czy siedział w wózku inwalidzkim?

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...