Skocz do zawartości

Ł....z

Społeczność
  • Postów

    3567
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    48
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez Ł....z

  1. Mirelka1965 dyskwalifikuje Cię takie myślenie, wybacz. Sorry, zapomniałem..jak sama przyznałaś jeszcze w nocy nie pracowałaś..Hmm, rozkapryszony podopieczny. To czy w nocy podopiecznemu się chce pić, to jest kaprys ? Załamujecie mnie panie "opiekunki"
  2. Mirelka1965, no ale w czym problem, nie zaczepiam Ciebie...wiesz, że tylko ostatni cytat jest Twój, ale czasami nieopatrznie się cytuje cytatowane już uprzednio posty. I wtedy w nagłówku cytatu wyskakuje nick ostatni cytującej osoby Ale każdy inteligentny wie, że to nie są Twoje słowa. . A to że w wywodach popierasz nawet słowa o "szklance", to już Twoja sprawa.
  3. tak, masz rację...będę syna albo córkę, którzy mieszkają kilkadziesiąt kilometrów albo i niekiedy dalej ...wzywał już wieczorem ... albo sąsiadkę czy sąsiada. Ciekawe, czy Ty na miejscu rodziny, gdybyś była pracodawczynią opiekunki, płacąc jej, tak chętnie w nocy wstawała do podopiecznego i potem musiała iść do pracy ... oj, popełniłabyś zasadniczy błąd... musimy pilnować czasu na nieprzerwane spanie. Czy to aby Serenity mówi ? jestem po prostu w szoku, że tak może mówić "opiekun". Nie podać szklanki wody, bo może podopieczny do rana nie umrze ? Sorry, ale widzę, że nie masz pojęcia, jeśli takie rzeczy opowiadasz nie... Biorę zlecenia , nie patrząc się, jaki jest stan podopiecznego, nie polując na lżejsze sztele, nie wybrzydzając, nie przeliczając wszystkiego na kasę...Każdemu trzeba pomóc. I to jest jeden z istotniejszych elementów naszej etyki zawodowej . A żeby dać teraz już oczom odpocząć, to może jutro założę temat o etyce zawodowej. już chyba zagmatwałaś się w etyce. Nie interesuje mnie ich podejście, ich etyka ... Interesuje mnie mój podopieczny, Tak, brawo. Na fb trwa konkurs na opiekunkę roku (nie na opiekuna), chętnie zgłosiłbym Serenity za całokształt, no..ale wiąże się to z podaniem danych i fotki..a tego nie zrobi...szkoda
  4. http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-krwionosny/sprawdz-czy-grozi-ci-udar-jakie-sa-przyczyny-udaru_39108.html Serenity,przeczytaj i ten link, brak w nim słowa o uzależnieniu udaru od snu. Możesz coś przeoczyłem? Wątpię, Co nie znaczy,że i stres i przemęczenie i inne objawy skumulowane w sobie doprowadzają to takich chorób,jak wylew ( udar), zawał itd. Już widzę , co byś zrobiła w sytuacji, gdy dziadek o 2 wstaje bo mu się chce pić, albo go trzeba odwrócić na bok,a potem wstać o 6, bo akurat wtedy przyjeżdża pflege, żeby mu podać insulinkę? To dosypiasz do Twych swoich 6-8 godzin, o których wałkujesz...bo w perspektywie nie masz szans na 6-8 godzinny NIEPRZERWANY sen w ciągu dnia? Wiem,co zrobisz, nie bierzesz takich ofert...A ja na to się nie patrzę...Mnie obowiązuje etyka zawodowa, Ciebie nie...wybacz.
  5. Pani Blue ... współczuję Pani tego ...w 2011 roku przeszedłem wieloogniskowe uszkodzenie mózgu naczyniopochodne .. słowem udar. Dzięki intensywnej pomocy lekarzy, dwukrotnej rehabilitacji nie musiałem jeździć na wózku. Tam też poznałem specyfikę pracy pielęgniarzy, opiekunów, bardzo chorych pacjentów etc etc. Teraz też pomagam innym, szczególną sympatią darzę osoby na wózkach, uwięzione do końca życia w łóżkach...Wiem , co to cierpienie, na własnej skórze tego doświadczyłem, wiem, jak inni cierpią. Dziękuję Bogu, że dane mi było przeżyć, dlatego też w podzięce losowi, Bogu, poświęciłem się tej pracy. Na koniec tylko ... żaden lekarz neurolog nie stwierdził, że to niedospanie było przyczyną. Pozdrawiam Panią i życzę zdrówka ... no i uważajmy, udar może się powtarzać
  6. Witam i życzę miłego dnia
  7. violka...wysłałabym Ciebie na przymusowy kurs BHP dla opiekunów . nie rozumiem tego, rozwiń ten wątek, ok ? Piszecie m.in. poważnie zwiększa się ryzyko wystąpienia wylewu u siebie samego ...Nie generalizujmy tak, nie ma żadnych potwierdzonych danych, że wstawanie w nocy jest jakąś jedną z głównych przyczyn wylewu, zawału i tak dalej...Nie spotkałem jeszcze osób, które miały udar . bo w przeszłości pracowały w nocy. Udar to udar , wiele czynników się składa na wystąpienie, ale to nie ten temat.. Pytanie zasadnicze....kto z Was pracował zawodowo w nocy ? Podejrzewam, że nieliczne osoby. Nie można pisać, że pielęgniarka po dyżurze idzie do domu i odsypia... Nie byłem pielęgniarką, pracowałem jednak przez dłuższy okres czasu w systemie pracy zmianowej ...przecież wszystkie służby tak pracują..służba zdrowia, służby mundurowe, część kolejarzy itd....Jeżeli ktoś pomyśli, że po nocnej, 12-godzinnej zmianie bez zmrużenia oka mogłem sobie "odespać" nockę, to ten jest w błędzie. Ten dzienny sen jest jakościowo inny od nocnego...może nie wiecie, bo skąd... I nigdy się nie odeśpi całej nocy, a zwłaszcza jak się mieszka w blokowisku, bo albo ktoś zacznie wiercić, albo ktoś omyłkowo naciśnie nie ten przycisk na domofonie, albo przyjdzie listonosz...Wtedy już po spaniu. ..W kontekście generalizowania.. wniosek chyba jeden...skoro tak nam wskutek niedospania, nieprzespania nocek może zagrażać wylew, to wytłumaczcie to milionom ludzi na świecie pracującym w nocy, żeby przestali pracować, bo mogą się nabawić ....itd itd. Dlatego nie narzekajmy na to, że czasami trzeba wstać do podopiecznego w nocy...Ile razy wstajecie, gdzie jakie zagrożenie udarem...Demagogia. Miłego dnia
  8. Maria Jolanta .. a to zmienia postać rzeczy
  9. Szanowna Pani Blue...Nie napisałem nigdzie, że ..wszyscy tacy są. A co mam przemyśleć ...Sorry, jak Pani się rozczula nad losem nawet Pań 60-letnich, to wybaczy Pani...To jeszcze więcej napiszę...powinny już siedzieć na emeryturce w kraju, skoro mają biadolić..a że nocki nieprzespane, a że transferek...Nikt tym Paniom nie każe uganiać się za ciężką pracą w opiece. Jeszcze można byłoby zrozumieć, jakby jechały wspomóc swój budżet...ale wielokrotnie tak bywa, że wspierają budżet domowy swoich dzieci, wnuków itd...Często spotykam, zwłaszcza osoby po 60. i starsze, Panów też....więc te narzekania i biadolenia znam z autopsji, z pokładu busika
  10. Odwieczny problem...problem braku snu przez opiekunów. Rodziny zatrudniają nas do opieki, tak nieraz bywa, że musimy wstać i w nocy. Zatrudniają też po to, by sami nie mieli nocy zarwanej...zwłaszcza, że członkowie rodziny w większości są w wieku produkcyjnym...I wg przemyśleń Serenity członek rodziny ma spać i czuwać 6 godzin w pokoju obok i rano wstawać, by iść do swojej pracy w fabryce, w biurze itd...Niedorzeczne...Czasami zdarzają się sytuacje, ale sporadycznie...że w niektórych sytuacjach rodzina, przeważnie współmałżonek naszego podopiecznego wyręczają opiekunkę, by dać jej pospać. Ale to naprawdę rzadko. Zauważmy, że my (mówię ogólnie o opiekunach) zaczynamy coraz bardziej biadolić....Nikt nie ma przymusu pracować w opiece .... Jest tyle innych, mniej absorbujących zajęć, bez wstawania nocnego, po 40 godzin w tygodniu...W odpowiednim miejscu podam później namiary na inną branżę w Niemczech....A wystarczy zadzwonić sobie do polskich domów opieki i spytać się, ile możecie tam zarobić...Fakt praca 8 godzin, a po nocce masz czas do odpoczynku...byle nie za długo, bo na 22 znowu trzeba iść do pracy...albo na 18 w cyklu 12-godzinnym..Minimalna 2000, netto 1459 ...oczywiście PLN, a nie euro... Uważam, że coś za coś. Z jednej strony miło jest liczyć niezłe euraski, z drugiej biadolić na wszystko.
  11. Witam w niedzielę i serdecznie pozdrawiam Maria Jolanta, a nie masz w pobliżu piekarni ? One są czynne przeważnie od 6-7 rano przez kilka godzin.
  12. ot taka sobie piosenka Dobrej nocy opiekunkowo
  13. a teraz idę urlopować się dalej....Dobranoc... do jutra ...fajną grupę mamy. Pa
  14. Mirelka....Możesz tylko Heidi powiedzieć...ostatnio mi powiedziała ... zadzwoń...po 19...sorry, nie będę wisiał na telefonie prawie godzinę, słysząc komunikat....że ktoś rozmawia w tym czasie dla mnie już takie osoby nie istnieją sorry ...jeżeli umawiasz się na jakąś godzinę, to zrób tak....itd...czy dalej niektórym mam mówić, co i jak ? bez komentarza kochani ...? itd
  15. Bo masz Mirelko zablokowany fon, haha Teraz uciekam na losowanie w Rosji do jutra kochani...fusbal to fusbal
  16. coś mi się powtórzyło.Jola z pl. masz fona wyłączonego
  17. no baa,dziadek ma VW automat,godzina i jestem. Tylko, że V.podpadłem z paznokciami
  18. Mirelka1965 ...50 km na północ od Frankfurtu,ale dziwnym trafem,miejscowość leży na terenie rejencji D., haha.Tego już nie panimaju
  19. Mirelka1965 ...50 km na północ od Frankfurtu,ale dziwnym trafem,miejscowość leży na terenie rejencji D., haha.Tego już nie panimaju
  20. Mirelka bez rocznika dziś, bo Cię jeszcze skrócę,haha...dziękuję za
  21. a ja jeszcze 6 i wyjazd, haha. Ale jestem dobry chłopak, haha,zakupy przytargane, te na święta, typu olej,mąka,ocet,cukier itp
  22. żeby wyjść naprzeciw niektórym oczekiwaniom...załączam falomierz, albo bardzie sztelomierz .. a z czym to się "jadło", to fragment z Wikipedii... Na 150 dni przed końcem służby rezerwista zaczynał nosić w uszytym przez siebie woreczku specjalnie ozdobiony centymetr krawiecki (falomierz), z którego codziennie obcinał odcinek 1 cm począwszy od 150 cm — falomierz był tak umieszczony w woreczku, że była widoczna liczba cm oznaczająca dzień do końca służby (cyfra, czyli liczba Dni Do Cywila, czyli DDC). W zależności od jednostki rytuał ten mógł być połączony z publicznym wykrzykiwaniem liczby dni do końca służby, powtarzaniem określonych wierszyków, piciem alkoholu, specjalnym ściganiem "kotów" przy określonych liczbach DDC. Więc po obiadku proponuję dziś wstać przy stole i krzyknąć 18 albo achtzehn albo taką liczbę, która została Wam do zjazdu
  23. Dzień dobry i dziękuję za kawkę Teraz siorbię jeszcze drugą...pogoda paskudna i w PL. Życzę dziś Wam pogodnego nastroju
  24. stomia to stomia,schorzenie jak inne...ja nie mógłbym odmówić pojechać do takiego pacjenta z pewnych względów, a miałem pacjentów ze stomią i w PL.
  25. Pożegnam Was miło i pożyczę miłego wieczoru i spokojnej nocki Ze zlecenia nic nie wyszło, facet potrzebuje opiekunki do mamusi. A opiekunka,która tam jedzie,zrezygnowała z fajnej agencyjnej szteli za 1700, wymyśliła pretekst "chorej mamy" i pojechała na sztelę prywatną 2000. Ech pazerność niektórych ludzi przechodzi czasami ludzkie pojęcie. Są i inne 'kwiatki" w całej sprawie, ale już nie będę pisać. Jutro jadę podpisać umowę na zaakceptowaną, dobrą sztelę,pod każdym względem.Ale jeżeli na miejscu się okaże,że nie ma osobnej łazienki...to żądam zadośćuczynienia z powodu strat moralno-intymnych Dobranoc ludziki

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...