Skocz do zawartości

mała

Społeczność
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Żetony

    200

Informacje o profilu

  • Rodzaj konta
    Opiekunka

Osiągnięcia mała

Początkujący

Początkujący (1/12)

  • Pierwszy post
  • Pierwsza otrzymana reakcja Unikat
  • 1 rok na forum
  • 2 lata na forum
  • 3 lata na forum

Najnowsze odznaki

8

Reputacja

  1. Ja jednak należę chyba do tych ludzi tchórzliwych, a w swoim życiu już tyle pobrałam nauk, że dziękuję, medycyny studiować nie bede na niemieckich pacjentach i pozostanę przy tej opcji. Zresztą mam lekką, tak mi sie wydaje, pracę i naprawdę szkoda by było z niej rezygnować, tym bardziej, że jest niedaleko granicy, tylko 400km. Zawsze to pieszo można dojść w razie W. Podziwiam odważnych ludzi, którzy nie boją się ryzykować i podejmują decyzje i zmianach. Moją największą i najodważniejszą decyzją, po utracie zatrudnienia w RP, był wyjazd właśnie do DE. W życiu wcześniej nie podejrzewałabym sie o taką odwagę i determinację. Chyba było mi za dobrze i zostałam ukarana przez siły wyższe. Tak sobie pomyśleli na górze:: Dokopmy jej, niech troche pocierpi. I tak się stało, że jestem tutaj. Ale nie chcę rozwijać się w tym kierunku. Wolę zostać na tym poziomie wiedzy medycznej. Chyba ze bedzie taka potrzeba to mówi się trudno i bede uczyła się znowu. Brrrrr. Jedno z czego się cieszę to podszkolę swój zapomniany niemiecki. hura. Chyba nie dla każdego jest to dobra decyzja, chyba że faktycznie miejsca pracy są tak beznadziejne, że trudno wytrzymać, to wtedy natychmiast trzeba uciekać. Chociaż poznalam na forum kol. która pracowała w tragicznych z opisu warunkach i wytrzymała. To chyba zależy w dużej mierze od człowieka i jego nastawienia do życia i tejże pracy. Tak mi się wydaje, że nie należy tak dla kaprysu poznawania i doświadczeń zmieniać coś co jest w miare dobre, bo można trafić na...... masakrę i co wtedy? Znowu zmiana? Pewnie tak. I tak ciągle i ciągle. Nie, to nie dla mnie. Zresztą ja stary miastuch mam teraz ciszę, spokój, budzą mnie ptaszki i smród moczu(haha). Widzę piękne pagórki porośnięte zbożem i rzepakiem i lasy zielone szumią niedaleko, bo jestem na wsi, A to zemsta za to, że w latach szkolnych zawsze zazdrościłam kolezankom, że jadą na wakacje do babć, cioć na wieś a ja musiałam na kolonie, bo nkt z rodziny na wsi nie mieszkał. To teraz mam wieś pełną gębą.
  2. Nie rekrutuję nikogo, absolutnie. Na stronie arbei... czytałam artykuły dotyczące pracy w opiece i list który napisała niemiecka rodzina do opiekunki alkoholiczki oraz wypowiedzi samych opiekunek na ten temat. Trochę byłam w szoku po przeczytaniu tego listu, ale jak jedna z pań napisała grubymi nićmi szyty, a może faktyczne tak było? Zresztą nie ja jestem od tego, aby kogoś oceniać. Ale na pewno nikogo nie rekrutuję. A kto zechce to z ciekawości wejdzie na tę stronę i zobaczy, co tam jest. Decyzja jest indywidualna. jestem już po, po wszystkim, i przeżyłam grill i jestem w szoku, bo posprzątali po sobie, czyżby się nawracali? Och, Adaś ja już jestem całkowicie ukształtowana i cieleśnie i duchowo. Każda zmiana w zyciu człowieka niesie ze sobą obawę i pewną dozę strachu, obawy, czy bedzie dobrze, czy dobrze postąpiłam/em, czy moja decyzja jest słuszna? To są pytania na które dowiemy się poo czasie. A ja nie chce znać odpowiedzi na te pytania. jest jak jest i tyle, chyba że dziadek kaput, a roboty w RP dalej niet, to bede myślała wtedy, co dalej. Do emerytury mam....hmmmm jakieś 11 lat i... co mam robić? Proponuję narobić dużo dzieci w naszym kraju to wrócę do pracy jak było. tylko, kto to zrobi jak młodzi uciekają. Ja już swoje odwaliłam, mam 2 synów i oni niech pracują na moją emeryturę. jak dożyję oczywiście. papa
  3. Arbeitlandia.de. to strona w języku polskim. Jeszcze grill trwa w najlepsze, ale udało mi się wyjść po angielsku. chyba nie skorzystam jednak z waszej rady, nie dlatego że jest zła, nie, absolutnie, tylko ja nie chcę przeżywać od początku tego co przezywałam jak musiałam jechać tutaj. Nigdy w życiu. Całą drogę czyli 16 godzin płakałam nad swoim losem i sama sobie tłumaczyłam że tak musi być. Już się tutaj przyzwyczaiłam do wszystkiego. Nie jest tak strasznie nie pracuję 24 godz/dobę tylko tyle ile mam w umowie czyli 8 godz, dziennie i nic mnie reszta nie obchodzi. Zarobki jak porównuję to tez nie sa złe. Wiadomo ze jak zjeżdża rodzina to jest zamieszanie, ale przeżyję tak mi się zdaję. powiem jutro czy przeżyłam. Kiedyś sobie powiedziałam, że jak odłożę pierwszy milion to rzuce tę praće, to jeszcze trochę przede mną. Jak jesteśmy sami to jest całkiem fajnie i spokojnie, całe szczęście takie akcje grillowe bywają rzadko. paap
  4. Cześć dziewczyny i Adaś. Może się przedstawię. też jestem opiekunką świeżą bo półtora roczku mam od początku i w tym samym miejscu. Znalazłam wczoraj stronę: arbeitlandia.de. Tam są różne informacje na tematy związane z nasz a pracą, także o zarobkach i ich wyliczeniach. Erika, gdybyś nie była na emeryturze to 1700 brutto to mało, bo na ręke by było 1000e. Nie jestem pewna, ale wydaje mi się ze do ZUS odprowadzać bedziesz tylko tzw. chorobowe, do US normalnie podatek. Tylko spytaj w ZUS czy jest ograniczenie kwotowe do którego możesz dorobić, czy to tylko przy rencie jest. Chodzi o to, żeby ci nie zawiesili wypłaty świadczenia lub ograniczyli kwotowo. Adaś jako dzielny mężczyzna wiadomo ze pomagasz w trudnych sytuacjach. Mam tutaj czas na różnego rodzaju przemyślenia. Czasami wariuję sama ze sobą czasami sama sobie tłumaczę, że widocznie tak musi być. Doszłam do wniosku, że z czasem do wszystkiego można się przyzwyczaić i pogodzić z losem, ale nie mogę ścierpieć smrodu. Otwieram okna, robię przeciągi a ten smród starości za mną chodzi. Czy macie takie dziwne dylematy? Pozdrawiam i dzisiaj niedziela a u mnie tragedia w 10 aktach, bo ma zjechać rodzina na grilla a babcia już od 8 rano szykuje dla nierobów. Nawet krzesła zaczęła znosić na dwór to jej zwróciłam uwagę, że ciężkie niech noszą mężczyźni. Jak ja to przetrwam to będe dalej spokojnie żyła. Ufffffffffff. czasami myślę, że zajeżdżą tu nas na śmierć. Nic to, miłego, suchego i słonecznego dnia Wam życzę. Adaś do wieczora. hihi

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...