Po co się denerwujesz? Nic wcześniej nie pisałaś o tym pomyśle. istnienia związków nie kwestionuję, ale jak pan Piotr pozna specyfikę tej pracy i spróbuje dopasować ją do umowy o pracę to szybko zrozumie, że to się nie może udać, bo koszty polskiego pracownika zawsze będą większe od pracownika niemieckiego, nie mówiąc już o mentalności i świadczenia pracy zgodnie z obowiązującym prawem pracy. Jestem bardzo ciekawa jak zespół Gowina rozwiąże sytuację, w której opiekunka na głębokiej wsi u demencyjnego podopiecznego dostaje 7-dniowe L4 i wykorzysta je zgodnie z prawem pracy. I jak to będzie wyglądało? Zapytaj i daj znać. Będzie ściągana na 7 dni druga opiekunka, bo przecież zgodnie z prawem pierwsza ma prawo do wolnego? Gdzie będą spały? Trzeba płacić zmienniczce i chorej. Zmienniczkę trzeba znaleźć i dowieźć, a potem odwieźć. To wszystko tak zwiększy koszty działalności, że to będzie musiało odbić się na cenie usługi, która już teraz dla Niemców nie jest taka mała jak się niektórym wydaje. Płatne urlopy, wolne na żądanie, nadgodziny, wstawanie nocne... NIE MA SZANS. 30-40 procent przypadków nie nadaje się do opieki domowej spełniającej zapisy umowy o pracę i nikt tego nie przeskoczy, bo zawsze będzie omijał zapisy.
Tak wiem o ustawie, ale co ona zmieniła? Nie słyszałam, żeby agencje podniosły stawki i dalej mają się dobrze. Co się takiego zmieni po wejściu pośrednika z minimalnym zyskiem? Czy polskie lub niemieckie instytucje uznały dotychczasową formę zatrudnienia za nielegalną? Nie, bo to nie jest w interesie obu stron, zwłaszcza niemieckiej. Co najwyżej będzie nowym graczem, który wcale nie będzie konkurencyjny.
Wyrównanie płac do niemieckich standardów sprawi, że tysiące opiekunek zostanie z niczym, bo jak już będą płacić jak za Niemkę to będą chcieli osoby z dobrym językiem. A jak już seniora będzie na to stać to wybierze Niemkę. Powstaną jak grzyby po deszczu prywatne domy seniorów w których przy 20 seniorach będzie pracowało nie 20 opiekunek, ale 5. Polskie przygraniczne domy seniorów będą budowane jeden obok drugiego i tu już będzie eldorado dla prowadzących.
Pomijam już fakt, że część z nas nie będzie chciała umowy o pracę, a praca na czarno będzie kwitnąć jak nigdy dotąd.
Wrócimy do rozmowy za rok. Zapewniam cię i to nie złośliwie, że nic w temacie się nie zmieni. Zapominamy w narzekaniu, że to jedna z niewielu branż, w której nie płacimy za wyżywienie, noclegi i inne koszty przeniesione na seniorów, co sprawia, że realnie zarabiany dużo więcej niż na papierze. Wejdź na oferty pracy w Niemczech i zobacz ile ludzie zarabiają w innych branżach.
Zapewniam, że chciałabym chyba jak każdy zrównania wynagrodzenia do niemieckich realiów, ale mam wrażenie, że to nie jest w interesie ani państwa niemieckiego, seniorów i także absurdalnie w naszym.