Katleja

Mogę mówić tylko za siebie... Nietóre moje wpisy odnośnie agencji również stąd zostały usunięte. Zablokowali mi też konto, tylko po to, żeby po jakimś czasie je odblokować. Nie uważam, żeby można było na tych stronach swobodnie się wypowiadać, opisując prawdę i rzeczywistość oraz zachowując oczywiście pełna kulturę wypowiedzi (bez używania wylgaryzmów czy oskarżeń) Jeśli chodzi o rekruterki podszywajace się na portalach pod opiekunki to tutaj jest o tym oddzielny temat.

Przede wszystkim to rodzina powinna informować o takiej sprawie agencję, a agencja powinna przekazać taką wiadomość opiekunce w trakcie przedstawiania zlecenia. Jeśli któraś zdecydowałabym się na przyjazd, to nie było by teraz problemu. Nadal jednak uważam, że prysznic 3x dziennie nie jest normalną czy oczywistą rzeczą. Nigdy i nigdzie się z tym jeszcze nie spotkałam i oby tak pozostało.

Witaj, Wg mnie to nie jest normalne i ja bym tego nie robiła. Jeden raz dziennie to rozumiem, ale nie 3! Każdy pracuje inaczej i akurat ja bym tego nie robiła i szybko ją oduczyła. Porozmawiaj z seniorką-jeśli jest sprawna umysłowo. Jeśli to nie pomoże, kontaktuj się z rodziną. Jeśli to również nic nie da, dzwoń do firmy! Albo od razu dzwoń do firmy! Niech reagują! Powodzenia!

Polecam mycie owoców i warzyw w wodzie z dodatkiem sody spożywczej. Usuwa pestycydy. Poczytajcie o tym!

Ja założyłam sprawę w sądzie pracy w Niemczech. Gdyby nie to, że dwie rozprawy były przełożone, a jedna odwołana, to wszystko skończyłoby się na zaledwie 3 rozprawach. Z opiniami jest ten problem, że bardzo szybko znikają, są kasowane i to nie tyle przez opiekunkę, która je napisała, a przez administratorów czy moderatorów. Mimo, że nie ma tam naruszenia zasad prywatności i nie są sformułowane żadne oskarżenia w stosunku do firmy, opinie te zostają bardzo szybko zdjęte ze stron. Nawet google kasuje opinie, ponieważ nie wiadomo dlaczego, wg nich są one niezgodne z zasadami, naruszają prywatność lub uważają negatywną opinię za nie prawdziwą. Z kolei wiele portali dla opiekunek prowadzą same agencje opiekuńcze więc takie opinie są im pi prostu nie na rękę. Polecam zagłębić się w ten temat. Pozdrawiam!

Sadzawka Brak pomysłu na kolejny wyraz.

To samo, ale inaczej sformułowane... Przepisy KC nie regulują okresu wypowiedzenia przy umowie zlecenia. Umowa zlecenia jest umową cywilnoprawną, a nie umową o pracę i okresy wypowiedzenia np. 2-tygodniowe, 1-miesięczne, czy 3-miesięczne, wskazane w Kodeksie pracy nie mają zastosowania do umowy zlecenia!

Rozwiązanie umowy zlecenie - okres wypowiedzenia. Umowa zlecenie jest umową cywilnoprawną i nie mają zastosowania do niej przepisy Kodeksu pracy. Tym samym rozwiązanie umowy zlecenie może się odbyć bez okresu wypowiedzenia. Kodeks cywilny zezwala obu stronom, zarówno zleceniobiorcy, jak i zleceniodawcy, na wypowiedzenie umowy zlecenia niezależnie od czasu, na jaki została zawarta. Mogą oni rozwiązać ją w każdym czasie – oznacza to, że po wypowiedzeniu umowa wygasa ze skutkiem natychmiastowym. Czyli zawarte okresy wypowiedzenia w umowach oraz kary są bezzasadne. Firma ew. może nas poprosić (nie nakazać czy zmusić) o pozostanie na zleceniu przez np. 3 dni, żeby poszukać zastępstwa. Pozdrawiam serdecznie!

Zablokowali mi konto. Pojęcia nie mam dlaczego. Dzisiaj jest już ok, ale może to takie ostrzeżenie było i zablokują mnie już na zawsze!?

Tylko i wyłącznie na prawo które obowiązuje w Niemczech.

Tylko u mnie trochę inna sytuacja była. Podpisałam w Polsce umowę zlecenie z polską agencja pracy, a sprawę oddałam do niemieckiego Sądu Pracy.

Pisałam już wcześniej na tym forum, ale napisze jeszcze raz. Musi to być Sąd Pracy w mieście, gdzie odbyło się zlecenie, nie gdzie jest siedziba firmy. Jeśli zlecenie odbyło się np. w Berlinie, dokumenty również muszą być złożone w sądzie w Berlinie. Tak to działa w Niemczech.

Nie spojrzałam na wszesniejsze słowa, tym samym nie skojarzyłam zasad. Wycofuje się ale odp. to chrząszcz.

Dziękuję.

Pierwsza litera to C ostatnia Z. Na 9 liter proszę.

Rabarbar.

Nie wiem, czy miałam szczęście i w miarę ogarnięte koordynatorki, ale nigdy nie miałam problemu ze zjazdem w umówionym terminie. Nigdy! Czasami, może zdarzyło się z dwa razy, koordynatorki pytały czy mogę zostać jeden dzień dłużej, ale to była prośba, nie rozkaz. Miałam też inne zdarzenia. Pod koniec 2023r. byłam na zleceniu i musiałam zjechać 2 tygodnie wczesniej. Transport prywatny. Koordynatorka na drugi dzień napisała mi SMS, że nie otrzymam zwrotu kosztów przejazdu. Zadzwoniłam do firmy, praktycznie tylko ja mówiłam. Otrzymałam cały zwrot kosztów, ale po powrocie do domu od razu pisałam wypowiedzenie umowy. I tu też mam chyba jakieś niebywałe szczęście, ponieważ wypowiedzenie, jak zawsze w moim przypadku, liczyło się od razu.

Pisałam już wcześniej na tym forum ale z upiorem maniaka będę pisać nadal. Mecenas Sebastian Muller, działa na terenie całych Niemiec, jednak siedzibę ma w Magdeburgu i Berlinie. Z całego serca polecam! Lepszego nie znajdziecie. Mialam pisać później ale mogę również teraz. Otrzymalam od Mecenasa kolejną klauzulę wykonalności. Strona przeciwna musi zwrócić mi jeszcze koszty zastępstwa procesowego. Oczywiście podjęłam już współpracę z komornikiem. Jak zwykle kwot nie będę pisać, ale jest to całkiem spora sumka.

Nie wszyscy maja FB, mnie nie interesuje gdzie z kim ktos był i co jadł na obiad . You tube owszem, ale od nas zależy jak go wykorzystamy. Ja uczę się j. ang, który jest już moim trzecim językiem. Wszystkim polecam poszerzać horyzonty, przesuwać granicę i zdobywać wiedzę.

Wszystko zależy od podpisanej umowy, ale to nie jest tak, że ja musze zostać na zleceniu, ponieważ agencja nikogo na czas nie znalazła. To nie jest mój problem! Ja swoją pracę wykonałam, wyjeżdżam zgodnie z datą na karcie informacyjnej zlecenia. Zmuszanie do pracy po zakończeniu zlecenia to ograniczanie wolności opiekunki.

Znalazlam coś takiego... "Umowa zlecenie jest umową cywilnoprawną i nie mają zastosowania do niej przepisy Kodeksu pracy. Tym samym rozwiązanie umowy zlecenie może się odbyć bez okresu wypowiedzenia" Z ciekawości zerknęłam co jest napisane w internecie. Polecam poczytać, bo jest tego naprawdę dużo i wszystko zależy od danej sytuacji oraz co najważniejsze!! od treści podpisanej umowy. Ja nigdy nie miałam problemu z wypowiedzeniem umowy. Czasami był potrzebny podpis, więc pisałam takie wypowiedzenie, robiłam zdjęcie i wysyłałam MMS-em, na WhatsApp lub e-mail. Zawsze rozpoczynałam od słów " z dniem dzisiejszym wypowiadam umowę zlecenie ...". Natomiast jeśli np. była to sobota, to wiadomo, że okres wypowiedzenia rozpocznie się od poniedziałku. Właśnie w takich sytuacjach potrzebny jest jakiś związek opiekunek, który podpisze umowę z niemieckim mecenasem i który będzie zobowiązany do odpowiedzi na zadane przez opiekunki pytania, powiedzmy w ciągu dwóch dni. Oczywiście opiekunki co miesiac musiałyby wpłacać (w zależności od ilości członków strzelam 5-10 e msc), ale myślę, że to nie wysoka cena za opiekę prawną w każdej sytuacji.

Ja bym mogła głośno powiedzieć, gdzie mam te ich kary i klauzule, ale się wstydzę 😁

Napisałam wbudowanego (powinno być wybudowanego). A oberwałaś, ponieważ stwierdziłam, że się czepiasz. Nieporozumienie zwykle, przepraszam. Jeśli z you tube korzystamy z umiarem i z głową to jest ok. Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba mądrze do tego podejść.

Litości, to zwykła literówka!! Na tyle postów co napisałam, doczepiłaś się do tego jednego słowa. Wstydź się! To jest po prostu żałosne. To są właśnie rodacy, ich wsparcie i solidarność.