Skocz do zawartości

Joker

Społeczność
  • Postów

    738
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    132
  • Żetony

    3,906

Treść opublikowana przez Joker

  1. Każdy ma za sobą takie sztele gdzie w czasie chętnie by dzwonił wieeeeele razy. Dzień dobry! Miłego dnia!
  2. Zapewniam, przysięgam, że ja tych świąt nie wymyślam, ale wydaję mi się, że gdybym to robił to one by się niewiele różniły. Uwaga, dzisiaj mamy Dzień Łapania za Biust Dzień Bikini Miłego dnia dzisiaj nikomu nie trzeba życzyć.
  3. po czasie człowiek już nie żyje pracą. Widzę po sobie, że wolę książkę albo film niż przewijać fora i grupy. Kiedyś nie wyobrażałem sobie dnia bez wiadomości a od dobrego roku ich nie widziałem i nie żałuję. Polityczne treści wpadają do mnie przypadkiem. Dzisiaj mamy Dzień Czerwonej Ostrej Papryczki Chili Dzień Cioci i Wujka Międzynarodowy Dzień bez Toreb Foliowych Już nawet ja przerzuciłem się torbę wielokrotnego użytku. Pora na resztę. Miłego!!!
  4. Joker

    Szatan z 7 klasy

    Za dzieciaka przy tym filmie zjadałem dziesiątek lodów w waflach.
  5. Zdarzyć się może i chyba przed kamerą nie warto kozaczyć

     

  6. 500 złotych mandatu. PIĘĆSET! Człowiek się łudził, że może mało smaczne i słabo wyglądające, ale przynajmniej świeże i zdrowe... 

    Krytyczne warunki stwierdzono w jednej z firm cateringowych, która przygotowywała jedzenie dla dwóch szpitali. Przeterminowane jedzenie, puste butle po gazie, brudne ścierki, nieaktualne dokumenty i brak aktualnych badań lekarskich pracowników - to tylko niektóre nieprawidłowości stwierdzone przez sanepid z Legionowa i Wojskowego Inspektora Weterynaryjnego.

    https://next.gazeta.pl/next/7,151003,31111102,zatrwazajace-wyniki-kontroli-sanepidu-robili-jedzenie-dla-szpitali.html

    1. Ankka2

      i jeszcze nikt nie poinformował o nieprawidłowościach szpitala bo sanepid sam z siebie nie może. Niesłychane. 

  7. Witajcie. No tak, ale autobus nie wszędzie dojedzie chociaż zdarzało mi się, że agentura płaciła mi za taxi do miasta na dworzec autobusowy byleby nie busem. @Michał859 każdy nałóg grozi nawrotem ale też każdy kto nie ma nałogu może w niego wpaść. Zawsze powtarzam, że wolę walczyć z nałogiem papierosowym niż alko. Próbuj, próbuj aż do skutku. Warto nie palić dla samego siebie. @Jurek50 mnie dym nie przeszkadza, ale ja mam na liczniku dopiero 1,5 roku. Zawsze mnie to rozwala jak słyszę od takich wyjadaczy jak Ty, że gdzieś tam pojawia się jeszcze ta myśl, bo to lekko podcina skrzydła. @INEZ dawno Cię nie słyszałem! Powodzenia. Kiedyś życzyłem ciepłych dni, ale już się wycofuję i życzę Wam chłodniejszych i pogodnych.
  8. Wspomagałem się kilka dni sprayem ale potem uznałem, że nie potrzebuję. @Jurek50 brawka. Napisałaś coś co było i u mnie. Pierwszy raz powiązałem rzucenie palenia z wyjazdem i dzięki temu nic mi się nie kojarzyło z papierosami. Ale nie jechałem do pracy tylko na urlop to i stresu nie było. Wytrzymałem dwa lata. Teraz rzuciłem w domu. Minęło 1,5 roku ale przy Twoim wyniku to nic. Ciągnie Cię czasami? Słyszałem, że niektórym chęć zapalenia przemyka przez głowę nawet o 10 latach.
  9. Zerknij https://www.warta.pl/ubezpieczenie-assistance-samochodu/#c-porównanie-wariantów i ew. pdf https://www.warta.pl/documents/oferta_dla_ciebie/Porownanie_wariantow_Assistance.pdf Dzisiaj ciepło, cieplej, gorąco i Dzień Walki z Pustynnieniem i Suszami Święto Wojsk Pancernych i Zmechanizowanych Dzień Czołgisty Miłego dnia!
  10. Dawno tak dobrze nie było z tak dobrym przeciwnikiem. W piątek mecz z . Jeżeli mamy wygrać w tej grupie to chyba tylko z nimi. Potem może szczęśliwy remis z Francją.
  11. @beatrix+ po moich przygodach to ja mam oc z lawetą na całą Polskę i 500 km za granicą. Poważnie. Poprzednie auto dało mi popalić i teraz już nie ryzykuję, bo człowiek nie zna dnia ani godziny. @Michał859 Mam wrażenie, że ta chwila sama nie przyjdzie. Musisz znowu powiedzieć stop i spróbować wbrew psychice. Raz się już udało na 2 miesiące to sam wiesz co i jak zadziałało. Bo to że się złamałeś to nic, bo rzadko kto rzuca za pierwszym razem. Gdybym teraz miał zaczynać to bym schodził z liczby papierosów, żeby łatwiej to przejść, ale mam wrażenie że bardziej od nikotyny brakowało mi tej całej otoczki. Dzisiaj łapę się jeszcze na tym (po 1,5 roku), że to był rytuał na różne okazje. Trzymam mocno kciuki za Ciebie. Mam nadzieję, że się uda!!! Próbuj dla zdrowia, kasy, siebie, rodziny. Za oszczędzoną kasę możesz kupić fajny rower i karnet na basen.
  12. wykrakałem. Jutro mecz z bez Lewandowskiego. Dzisiaj mamy Międzynarodowy Dzień Surfingu Dzień Wiatru Ogólnopolski Dzień Dogoterapii Światowy Dzień Praw Osób Starszych @Michał859 rzuciłeś? ograniczyłeś? Miłego dnia!!! Dzisiaj trzy mecze!!! Cały miesiąc w domu a potem kochane igrzyska olimpijskie ale to już w pracy. Tam Niemców pogonimy! Od poniedziałku ciepełko.
  13. Niemcy wygrali ze Szkocją 5:1. Nasz pierwszy mecz już jutro z !!! Jako niepoprawny kibic obstawiam 1:1, ale marzę o 1:0 dla !!! Mamy relację z Hanoweru
  14. A co miał powiedzieć? Tekst wiersza mówi wszystko. Jeżeli miał inne intencje to źle je ujął. Każdy normalny facet stanie w obronie rodziny jeżeli zostanie zaatakowany, ale powinien jak najszybciej poczynić kroki by nie ryzykować życiem ich i swoim. O byciu napastnikiem nawet nie wspominam. Dzisiaj przez wojnę w Ukrainie widzimy, że mężczyźni nawet nie są podzieleni ale większość zostaje na froncie bo MUSZĄ, a inni zwiali. Nie mnie ich oceniać, bo każdy ma jedno życie, ale na ich miejscu nie ryzykowałbym życia w obronie skorumpowanego kraju. Ciekawe w jaki sposób? Tak jak dzisiaj? Wywieszając flagi, pochodami, rysowaniem kredą po murach czy umieszczając na fb status dosyć wojen lub inne niewiele dające grafiki? Idzie rozkaz, powołania i zakaz wyjazdu z kraju. Co zrobisz?
  15. @Michał859 żartowałem. Rzucaj to świństwo! Witajcie w deszczowy tydzień. Dzisiaj mecz towarzyski z Turcją. Obstawiam 3:0. Oby nikt już nie został kontuzjowany. Do EURO w zostało kilka dni. Pierwszy mecz Polaków już w niedzielę. Dzisiaj mamy Międzynarodowy Dzień Elektryka Światowy Dzień Jazdy Nago na Rowerze + Miłego dnia. śą do (|)
  16. Nawet jak wrócisz to będziesz już krok do przodu. Warto i trzeba się pogodzić z tym, że niekiedy rzuca się kilka razy. Rzuciłem za drugim razem. Pierwszy raz nie paliłem dwa lata. Teraz nie palę ponad rok. Faktycznie nie ma, ale dziwne było to, że taki audiobook był za darmo. To był profesjonalny audiobok ze świetnym lektorem. Polecam zainwestować, bo warto, ale zaznaczam że najpierw rzuciłem, a potem słuchałem. Mam nadzieję, że pomogą Ci wyjść z nałogu. Trzymam kciuki!!!
  17. Mam wrażenie, że popełniłem błąd, bo mimo że o tym myślałem i nawet się przymierzałem to rzuciłem nagle, bez przemyślenia. Czas pokaże czy to był błąd. O co mi chodzi? Nie czytałem jak ludzie rzucają, co piszą o sukcesach i porażkach... Co bym zmienił w 5 dniu? Na pewno wstrzymałbym się miesiąc, góra 2 i spróbował zejść do max. 10 papierosów dziennie (w chwili rzucania paliłem ich ponad paczkę...). Po co? Podejrzewam, że dla organizmu byłby to trochę mniejszy szok niż nagłe odcięcie. Dopiero w 3 dniu dotarło do mnie, że nie mam żadnych wspomagaczy w postaci podawania dawek nikotyny i sam zabrałem sobie możliwość przejścia tego trochę lżej. W 4 dniu sięgnąłem po nikotynę w sprayu i biorę ją 2 razy dziennie co odpowiada dawce 2 papierosów, które odstawię w 10 dniu. Dopiero w 5 dniu trafiłem na audiobook Allana Carra. Ponoć to biblia rzucających i warto ją przesłuchać. Jestem w trakcie Allen Carr (ur. 2 września 1934, zm. 29 listopada 2006) – Anglik, autor książek o rzucaniu palenia oraz metody Easyway, do 1983 roku potrafił wypalać do pięciu paczek papierosów dziennie. Zrywając z nałogiem odkrył metodę łatwego rzucania palenia. Urodził się w Londynie. Palaczem został w wieku 18 lat podczas odbywania służby wojskowej. W roku 1958 został księgowym. Już w tym okresie wypalał do 100 papierosów dziennie. Kolejne próby rzucania palenia podnoszone przez Carra okazywały się nieskuteczne. Przed czterdziestką, po śmierci swojego ojca spowodowanej rakiem płuca, poprzysiągł sobie, że rzuci nałóg – jednak po wyjściu ze szpitala pierwszą rzeczą jaką zrobił było zapalenie papierosa. Carrowi w końcu udało się rzucić palenie w 1983 roku, w wieku 48 lat. Allen Carr twierdził, że palacze mylnie interpretują przyczynę swojego palenia. Wydaje im się, iż sprawia im to przyjemność – Carr uważał, że palenie powoduje jedynie usunięcie symptomów głodu nikotynowego, które pojawiają się z momentem zgaszenia poprzedniego papierosa. W ten właśnie sposób palenie napędza samo siebie. Twierdził on dalej, że stan ulgi, jakiego doświadcza palacz paląc papierosa, jest stanem, w którym cały czas znajdują się osoby niepalące. Carr uważa, że palenie nie jest tak bardzo uzależniające jak postrzegane jest to w powszechnym odczuciu. Uzależnienie fizyczne znika już po kilku godzinach lub dniach w zależności od ilości wypalanych papierosów. Wszystkie symptomy rzucania palenia powodowane są przez wątpliwości i strach rzucającego. Carr uznał właśnie strach za główną przyczynę tkwienia w nikotynowym nałogu. Carr porzucił pracę księgowego w 1983 i utworzył swoją pierwszą klinikę Easyway, aby pomagać innym palaczom. Napisał dziesięć książek, które okazały się bestsellerami, m.in. The Easy Way To Stop Smoking uznaną za najlepiej sprzedającą się książkę nie-beletrystyczną w dziewięciu krajach. Utworzył sieć 70 klinik w 30 krajach, wydawał książki, CD i DVD o rzucaniu palenia. Metodą Easyway rzuciły palenie gwiazdy świata biznesu i branży rozrywkowej, m.in. Richard Branson, Anthony Hopkins, a w Polsce Fiolka Najdenowicz i Dorota Stalińska. Carr napisał kilka książek z serii Jak rzucić… podnoszące tematy alkoholizmu i otyłości. Wszystkie jego działania uczyniły z niego bogatego człowieka. Jego majątek oceniany był na 120 milionów funtów. W końcu lipca 2006 roku przekazano informacje, że został u niego stwierdzony rak płuca. Następnego miesiąca 71-letni Carr ujawnił, że zostało mu około dziewięć miesięcy życia. Powiedział wtedy m.in.: Kiedy wypaliłem ostatniego papierosa 23 lata temu, stałem się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Czuję się nim i dziś. Carr napisał list otwarty do Tony'ego Blaira, w którym ponagla akceptację przez National Health Service swojej metody. Allan Carr zmarł 29 listopada 2006 roku w swoim domu w hiszpańskiej Maladze. Tak, czytałem zmarł na raka płuc :((( Ale gdyby nie rzucił to może zmarłby wiele wiele lat wcześniej... Dzielmy się w tym temacie materiałami i linkami, które warto znać przed rzuceniem, może innym oszczędzimy wiele czasu. P.S. Tak wiem, jestem matołem, że tego wcześniej nie przeczytałem i przesłuchałem, ale pewnie nie ja pierwszy i ostatni. Dlaczego? Dopiero teraz sprawdzam, czy to co się ze mną dzieje jest normalne i ile to potrwa... Dzisiaj wiem o lękach, depresji, gorączkach, kaszlu, osłabieniu, wahaniach ciśnieniach, pulsie itd... Z tego co widzę tylko ja tu na forum jestem w tym momencie rzucenia więc nikt lepszy wam tu nie przyjdzie :). A chcę po sobie coś zostawić i sam poszukać grupy wsparcia a potem zostać supportem dla innych. Powodzenia!
  18. i super. Stary, pal, żyj, nie odmawiaj sobie, bo będziesz żałował tak jak ja. Głupi byłem a teraz jeszcze głupiej się wycofać, bo wszyscy zadowoleni. Żona, syn, rodzice, podopieczni. Mam nadzieję, że jak mój nastolatek zacznie palić to ja do tego wrócę. Już go powoli nakręcam. Nic nie smakuje jak kiedyś tylko wszystko inaczej. Żona pachnie inaczej, auto inaczej, ubrania. No tragedia. Nie że żona się nie myje, ale to tak jakby to wszystko nie było twoje. Te nowe lepsze smaki wcale nie są lepsze bo dziwnie nowe. Ciesz się paleniem i nie myśl o głupotach. Od fajek jeszcze nikt nie umarł, ale będą ci mówić inaczej. Dzieci umierają a nigdy fajki nie widziały. Kłamią bo jak inaczej to nazwać? Zaoszczędzone siedem stów przepalam w piecu żeby nie wyjść z wprawy i żeby mi kiedyś nie było żal. P.S> na rowerze jeżdżę trzy razy dłużej to znaczy że trzy razy więcej marnuję czasu. Mniej choruję i karta nfz się nie zwraca i całe te ubezpieczenia idą w piach. O jakich Ty mówisz plusach? Nawet baba w kiosku myśli, ze się obraziłem bo już tam nie łażę. A apka pokazuje że oszczędziłem ponad 10 000 których nigdzie ni ma. Odzyskałem ponoć 90 dni życia, ale jak maja one wyglądać jak ostatnie dni u mojego ostatniego podopiecznego to wolałbym ich nie mieć. Przemyśl to jeszcze bo czym dłużej nie palisz tym trudniej wrócić do palenia.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...