Teresadd

@Joy i @Blondi jestem w okolicach Mainz./AppenheimOrzechy nawet mi się wysypały przed córką,ale nie mam zamiaru płacić za coś ,co ona powinna mi kupić.Jabłek jeszcze sobie jutro nazbieram,bo pyszne.

37 ,albo 30 . Postanowiłam skrócić pobyt.

W związku nie zakupieniem mi mieszanki studenckiej przez córkę Pdp,poszłam na orzechy.Wyprawa się udała, chociaż żałowałam ,że reklamówki żadnej nie wzięłam .Do kaptura też sporo włożyłam.Jutro jeszcze pójdę tam i przy okazji jabłek trochę wezmę.Jest tutaj tego zatrzęsienie.

Zakupów dalszy ciąg.Córka Pdp przywiozła zakupy wg.mojej listy. Mieszanki orzechów ,lub Studenckiej nie kupiła bo za drogo.Kupi mi owszem jeśli za nie zapłacę .Ona takich drogich rzeczy mi kupować nie będzie.No i teraz wyszło ,że jak pierwsze zakupy sama zrobiłam za 100 euro,to mało na zawał córka z synem nie zeszli.Wszystko w temacie.Bobrze ,to co by się działo przy łososiu wędzonym . No po prostu porażka.Pierwszy raz mam taką sytuację.

Dzień dobry.Dzisiaj kąpanie ,potem rehabilitacja, no pedicure.Jutri już listopad.Może uda się ostatniego wrócić do domu.Wiem ,pracować mus,ale jakaś taka niecierpliwa się zrobiłam.Przedmiotowa.Już bez serca na dłoni. Miłego dnia życzę wam kochani.

I od tego pytania powinno się zaczynać rozmowy.To jest futro jak mówiła moja babcia.Reszta to dodatki do niego.

@Michasia 1959 coś chyba nie tak.To chyba siostrze powinno zależeć.I to ona zabiegać ,żeby wszystko wypaliło.Bo zrozumiałam ,że ona nie chce pracować.Więc ty masz spokojne sumienie.Bo wszystko załatwiłaś , tylko ona zrezygnowała.I faktycznie rozegraj to szybko póki czas.I nie obwiniaj siebie .

Jestem ciekawa ,ale dopiero faktycznie jak wrócisz.Jaka firma ,ile płacą,ZUS od jakiej kwoty itp.No właśnie ,bo ja mam zarobki dobre,ZUS wysoki i jeszcze płacone za dni kiedy jestem w Polsce. Co niektóre firmy płacą bardzo dobrze ,za to ZUS malutki.No i nie wiem jak jest kiedy w Polsce na urlopie się jest.

W imieniu @foczka63 piszę,że dojechała do domu wczoraj o 22 .Podróż trwała masakrycznie długo ,bo od 5 rano.Internetu w domu nie ma chwilowo z powodów mi nie wiadomych.Jak to nad morzem wiatrzysko mogło coś zerwać.Pozdrawia wszystkie mordeczki.

Jestem w swojej agencji kilka lat.Stawkę mam dobrą,ZUS też dobrze płacony.Wiadomo,każda agencja zachęca mnie i mówi ,że też będę miała taką stawkę u nich o jakiej wspomnę.Kiedyś.Po co mi kiedyś ,jak ja chcę już taką mieć.Więc mam w swojej agencji.To po co agencję zmieniać.

Przez miesiąc zastanowię się.Pdp już o 18:30 dobranoc mówi i do śniadania spokój.Robotu tu wcale.Tylko posiłki,pucki raz w tygodniu,kąpanie i pranie.A i w Halmę zagramy . Córka tylko córka mąci z zakupami.Więc naprawdę muszę się zastanowić.

Ty wiesz ,że wszystkie się Rodo zasłaniają i koniecznie na ich wypełnionych formularzach można pytania zgłaszać.A mnie tylko ZUS i ile płacą za jedną osobę interesuje.Kużwa podam swoje namiary ,to potem się nie odczepią.

Dzień dobry.Skracam tu turnus o tydzień.Chemii brak przez ponad trzy tygodnie ,więc raczej zawiele nie ma tu co oczekiwać.Z zakupami też zostało jak było,n może w przyszłym tygodniu podjadę do sklepu i coś tam sobie dokupię ,ale nie mam ochoty wojować o każdą marchewkę ,sałatę ,czy kawałek wędliny.Raczei tu nie wrócę ,chyba że kwestii zakupów zostanie inaczej załatwiona. Piżdziawka dziasiaj i wiatrzysko okropne.Koty jeszcze rozwłóczyły worek z plastikami i sajgon pod chałupą był.Babka przeżywała ,ale niech koty opitoli. Miłego dnia życzę wam kochani.

Tu większość z Hiltona spadła.Desantowcami nas nazwali .Cieszymy się ,że się odnalazłaś.

O kurczę.A ciąć będą cię ,czy laparoskopowo?Bo mam jakieś malutkie kamyczki i pomyśleć też muszę.

Aniu co za zabieg planujesz?

No Michasiu ty trzymaj się .Powodzenia.Oby to było raz,bo takich zleceń jest mało.Jesteś wielka ,dobra siostra.

Basia.Ty jedż do chałupy dopilnuj wszystkiego.Łzy zostaw na inne okazje.Szczęśliwej podróży.

39 zmiana kodu.

Dzień dobry.Pora nowy tydzień zacząć.Pogody jeszcze nie widać,bo ciemności.Jeszcze dzisiaj ma być zimno,ale od środy wraca złota ciepła jesień.Tak telewizornia mówiła.Pożyjem ,uwidim. Miłego dnia życzę wam kochani.

Na Mazowszu kartoflaka się piecze.

Jak ja wiem czego ty się obawiasz.Mieszkam z synem i jego rodziną od ponad trzech lat.To znaczy on mieszkają w moim domu.Ulitamatum już powoli szykuję.

1.11 otwarte sklepy ,bo nie katolicy.Tak mi syn mówił.W Hesji oczywiście.W Nadrenia Palatynacie 1.11 zamknięte sklepy.

Pdp już poszła spać.Do 7:30 spokój.Duuuży plus tej roboty.I chyba koniec plusów.Ale jeszcze zobaczymy.

Boję się póki co nadwagi.Zaczęłam przekopywać internet ,ale informacji jest tyle ,że nie sposób ogarnąć.A polegać na jednym lekarzu to też nie wiem czy dobrze.