geko19912

To akurat nieważne(wymyśliłem z kumplem do książki ale nie mówmy o tym bo off top będzie) I... dzięki... :shock: nie myślałem że mi to powiesz :shock: :grin: :wink:

Szatan czy Bóg... jak ci podadzą pierogi w barze to nie myślisz kto ci je podał, i tak to zjesz.

Przepraszam może i przesadziłem, nie chciałem(w wakacje mi trochę "wzrosło ADHD" jak kumple powiedzieli). Też się cieszę że mam oponenta ale mam nadzieję że tylko w rozmowie, nie mam tu ochoty nikogo przeciw sobie nastawiec(nie z premedytacją).

Pośrednio Bóg, tworząc człowieka, z resztą nie pytaj mnie tylko jego. A dzieci, nie nierozumne tylko za młody by zrozumiec.

Dla mnie to nie jest dziwne. Często mam takie myśli, żeby coś zrobic for fun, bez względu na skutki.

Pomijając off topy i to że ludzie niewidza różnicy między bóg a Bóg(to drugie to imię(teraz mi na myśl przyszło sry^^)) to może wrócmy do tematu.

Nie każdy może miec dobrze...

Masz wybrac między zalegalizowaniem aborcji albo nie zalegalizowaniem jej.

Aha, super... niezłe farmazony

I kawa i herbata, ale herbata częściej, kocham herbate, a kawa na pobudzenie, wyłącznie.

Aborcja, stanowczo przeciw. Szto jest zabijanie dzieci które jeszcze po prostu na świat nie przyszły. Dozwolona w szczególnych przypadka jak np. kobieta zgwałcona a dzieci nie chce. ABORCJA ZŁAAA :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

jesteś za aborcją, jeśli tak to uznaj się za współmordercę, aborcja ma byc zakazana, udostępniona tylko w szczególnych przypadkach.

Bóg to bóg chrześcijański zaś bóg(mówiąc o innym) ma się na myśli każdego innego niż Boga. To podobnie jak z tytułami filmów. np. Terminator , chodzi o konkretnego gościa a terminator to jedna z maszyn, kumisz??

Tu się z tobą Gabulo zgodzę. Jak jest w rodzinie brak szczerości, zaufania i miłości to nie ma szczęścia. Ale Bóg mi nie jest potrzebny do niego, nie ten.

W wierze Erynmockiej wystarczy uciec przed plugastwem(nieumarly, demon, bluźnierca)i już będą chcieli cię zaszlachtowac. Mam na myśli to że grzech jest zależny od wiary... co jeśli ktoś jej nie ma. A no wtedy Gabula powie że Bóg mu wybaczy, ale wg. tegoż ateisty on po prostu zginie. Zmierzam do tego że każdy trafi w to co wierzy, ale musi byc równierz mądry ponieważ zawsze jest alternatywa.

HAHAHA człowiek się boi tego czego nie zna, i ty Gabulo jesteś jednym z nich. Nie wiesz co to jest magia a źle praktykowana daje nieoczekiwane efekty, i dlatego jest zła... podobno mozna nawet krzywdę wyrządzic, zgodzę się ta częśc jest zła, ale te uzdrowienia... mchh to też magia... jak to znajomek powiedział "boska"(ale to już przesada) A magia pochodzi od Boga, on stworzył świat w którym ona istnieje, on stworzył anioła który upadł, który magię podtrzymuje, i który wg. was ją stworzył. Jak ja zbuduje coś co zacznie zabijac to będzie to moja wina, i tak samo jest z Bogiem, on stworzył to co stowrzyło magię, tak więc i on jest współtwórcą.

Masz rację, tak mocno w to wierzą że aż do tego prowadzą*ironiczny śmiech* nie wiem dlaczego człowiek jest taki głupi. A może pismo święte to tylko książka której się "udało"?? Co jeśli się okaże że to wszystko to bujda np, (jak mój przyjaciel powiedział) znajdą zwłoki Jezusa?? Toż to będzie początek końca TAK TAK TEGO WASZEGO BOGA!!!

Jeśli samo pismo święte brac dosłownie to Bóg nie jest doskonały, znalazłem z kumplem wers gdzie Bóg mówi że jest zazdrosny (dosłownie nie w interpretacji) ksiądz zaraz tłumaczył że to nie o to chodzi aloe sam Bóg się przyznał, a wy i tak go podziwiacie (nawet nie wiem za co)

Dzieci się wszystkiego tykają, co też nie wierzą?? I dlaczego technika nie miała by się równac mocą boskim?? No może i nie teraz ale kiedyś, daleko chen w latach może i... i ja w TO wierzę.

nie nie wyrzucili, ale życie JEST pewnym surwiwalem, oj jest. A co do szczęścia, mogli by by gdyby poświęcili więcej czasu Bogu czy bogu?? Ja tu widzę różnicę.

w taki czy inny spsób magia istnieje, i ja w to wierze np. te wszystkie cudowne uzdrowienia. wg. mnie to już śmierdzi czarami

Sekta to pewna grupa która "wierzy inaczej" tak w skrócie, ale czy w rzeczywistości wierzy. Z tego co wiem w sekcie jest pewna piramida pozycji. Jak wejdziesz to nie wyjdziesz, a jak spróbujesz to jesteś na samym dole piramidy. Jak się wejdzie to trzeba się dostac na samą górą, później wyjście będzie łatwiejsze, ale to nie znaczy że będzie bez skutków ubocznych.

Dowód końcem wiary, w tym przypadku i owszem, dlaczego, ponieważ ten bóg którego nazywacie Bogiem, chce by ludzie w niego wierzyli nie mając materialnych dowodów, a jeśli taki się znajdzie, w co szczerze wątpię, ponieważ obecny poziom techniki jest zbyt mały(coś ala technika vs. magia)to z Boigiem będzie koniec. Jeśli by taki powiedzmy(wymyślony do świata który opisuję(piszę z kumplem książkę czyli tworze nowy śiwta))Anlytriem(odpowiednik Boga jednak ma wiele modyfikacji które np. gabuli by się bardzo niespodobały)ma swojego awatara, ludzie więdzą że istnieje i znalezienie na to dowodu nie było by wielkim odkryciem. Teraz kumicie różnicę którą JA widzę??

Chmm.. apokalipsa wg. św. Jana jest tylko przetrogą... a co jesli jakieś siły wyższe zrobią na ziemi prawdziwą apokalipsę??? I mam tu na myśli... tak politykę, jak im dobrze pójdzie to trzecia wojna światowa będzie niedługo, a przy obecnej technologi bunt maszyn to pikuś. Człowiek niby wierzy ale tak naprawdę powadzi do totalnej zagłady świata dlatego lepiej wierzyc... ale nie w jakiegokolwiek boga tylko w to że kiedyś będzie lepiej

Piekło i Niebo, dwie cudowne sfery jedna lepsza od drugiej i tak w niekończonośc. Dla mnie peikło i niebo wyglądają jak nasz świat tzn. Tam stoi peron ergo w piekle i w niebie też, ale w niebie ten peron jest porośnięty piękną zieloną trawą i białymi kwiatami, blask białego światła boje wszaędzie niebo(jako nieboskłon) jest niebieskie a chmury wesoło na nim falują. W piekle zaś nieboskłon będzie czerwony i ciemny, błyskawice będą wszędzie biły, sam peron dziurawy w dachu i porośnięty skałą czerwoną niczym krew grzeszników. Tak to WYGLĄDA, jednak wg. mnie człowiek a raczej jego dusza, duch, myśli czy cokolwiek innego może to tylko oglądac, my tam jesteśmy emocjonalnie, uczuciowo. Tak więc znowu, w niebie będzie nam dobrze, ciepło będziemy się czuc kochni ergo w pielke przeciwnie. To tylko moja wizja tego nieba i cydownego piekła... co jak co ale i tak wszyscy umrzemy a od czasu pierwszej wojny światowaj zaledwie kilka dusz poszło do nieba xp