Joy

ocieplenie klimatu

a ja wolę bale w karnawale

Noooo,na to wygląda

Odpowiedzialna i uciekająca? Tylko z jedną mi się to kojarzy

A ja mam pytanie do osób,które wyjechały na podstawie umowy z agencją.Niedawno większość z nich przejęła załatwianie przejazdu na i ze zlecenia.Czy w obecnej sytuacji zapewniają powrót czy zasłaniają się brakiem przewoźnika?

Danusia a ja się nie zgadzam z opinią,że świat jest jawnie zantagonizowany.To na regule współdziałania, uzupełniania się wzajemnie odmienności funkcjonuje cały byt. Ale to temat do dyskusji jak się spotkamy w realu. Tu powiem tylko,że każdy z nas jest inny i inaczej reaguje w sytuacjach ekstremalnych. Mamy problem i ani tupnięcie nogą ani pokropienie wodą święconą wirusa nie zlikwiduje.Ja uważam,że jedyne co mogę zrobić to wyłączyć emocje i działać racjonalnie.Na pewno nie pozwolę by strach mną manipulował.

Dana dlatego napisałam ,że katalizatorem pm histerią a apatią jest zdrowy rozsądek.Gdy go zabraknie to Twój dwubiegunowy świat mówiąc kolokwialnie diabli wezmą.Ponieważ zostanie naruszona podstawowa zasada dualizmu _jedność odmienności.Ten hipotetyczny (mam nadzieję) świat będzie albo pogrążony w histerii albo apatii.Ale z całą pewnością nie będzie można nazwać go dwubiegunowym.Takie jest moje zdanie.

A ja wiem.To zdrowy rozsądek.

swój rozum

Ten tekst nie jest mojego autorstwa.Wklejam bo uważam ,że jest wart przeczytania. „Kiedy wybucha wojna, ludzie powiadają, że nie potrwa zbyt długo. Bo to zbyt głupie. I oczywiście wojna jest głupia, ale to nigdy nie przeszkadzało jej trwać. Głupota upiera się zawsze i zauważono by to, gdyby człowiek nie myślał stale o sobie” Są to słowa lekarza, wypowiedziane podczas wojny. Podobnie jednak ludzie zaczynają zachowywać się w obliczu epidemii #koronawirus. Dostajemy od Was bardzo dużo wiadomości z prośbą, aby nagłośnić sprawę, że właśnie ruszył proces depopulacji ludzkości. Prosicie, abyśmy uświadomili ludziom, że to nie przypadek spowodował, że wirus obiega cały świat, ale koncerny farmaceutyczne,które w następstwie chorób chcą zarobić na szczepionce. Teorii spiskowych jest naprawdę wiele, a jeszcze więcej jest winnych.... My mamy jednak podstawie pytanie: Jakie to teraz k**** ma znaczenie?! Od szukania przyczyn i winnych ważniejsze jest skupienie się na tym co jest tu i co jest teraz. A jest nieciekawie. Możemy odwracać wzrok i mówić, że nic nie takiego nie dzieje, ale to nie będzie prawda. Tylko to wszytsko zaczęło przybierać dziwny obrót. Wiecie dlaczego? Bo Społeczeństwo dzieli się na dwie frakcje: Pierwsza, która panikuje. Często wyolbrzymia I widzi w tym koniec ludzkości. I druga, która głośno krzyczy: ludzie nie nakręcajcie całej tej sytuacji, na grypę umiera więcej, nic się nie dzieje. Otóż powiem wam, że świat nie jest albo czarny, albo biały. Jest kolorowy i ma też dużo odcieni szarości. Można przyjąć prawdę do wiadomości jednocześnie zachowując zimną krew. Ktoś mi kiedyś powiedział, że strach jest jak gorączka, która przejmuję nad Tobą kontrolę. Dlatego weźcie głęboki oddech i przyjmijcie do wiadomości, że nie strach rozwiążę sytuacje, nie panika, nie odwracanie wzroku. Sytuacja jest poważna. Nie jesteśmy jednak na przegranej pozycji. Jest zadanie. Rowniez dla tych wszytskich co teraz rozgryzają światowe rządy. Skupcie się! Jest misja! Odwlec zachorowania w czasie, żeby nie dopadło to ludzi masowo w jednym czasie. W takiej sytuacji ( uwaga! To nie sianie paniki, ale fakty) zabraknie i personelu i środków aby ich leczyć. #zostanwdomu Musicie sobie jednak zdawać sprawę, że nie z taki wirusami świat sobie już radził!!! Była już czarna smierć w 1346 r. Epidemia ospy prawdziwej w VIIIw. Pandemia cholery w XIX. Przetrwaliśmy pandemie dżumy Chinach i grypę hiszpańską. Również epidemię wirusa HIV!!! Zdajemy sobie sprawę z tego, że żniwo jakie zebrały powyższe choroby sięgają setek milionów istnień, ale #koronawirus jest tym, z czym jesteśmy w stanie sobie poradzić o wiele lepiej. 80 procent ludzi przechodzi go lekko bądź zupełnie bezobjawowo! Mamy tez inne czasy, skuteczniejsze leki, miliony naprawdę wspaniałych lekarzy i uczonych. Damy radę. Warunek jest jeden- razem !!! Czas zadbać o tych słabszych. O pokolenie naszych dziadków babć, ojców i matek. O kobiety i mężczyzn z chorobami przewlekłymi i każda istotę która znajduje się w grupie ryzyka. #badzodpowiedzialny. Nie ma znaczenia w tym momencie, kto to spowodował. Będzie jeszcze czas na szukanie winnych. Teraz skupmy się na tym, aby się jednoczyć i wspierać. Aby w czasach zarazy nauczyć się, że można żyć bez hejtowania.... Zdajemy sobie sprawy, że niektórzy na serio są „najmądrzejsi”. Że głupcy zawsze krzyczą najgłośniej!!!! Wiemy, że pewne myśli są jak przewlekła choroba. Walczcie wtedy z nimi, a przynajmniej nie wypowiadajcie ich na głos!!! Aaa i jeszcze jedno! jeżeli usłyszycie, że ktoś pieprzy, że to nic takiego, że na grypę choruje więcej osób - każcie się mu po prostu zamknąć! ! !

Druga!!! Jak impreza to ja zawsze jestem gotowa

Wygląda jak Mekka.Tylko dziwnie pusto wokół.Ciekawe dlaczego..........

Słyszeć nie znaczy słuchać, bo słuch jest zmysłem a słuchanie sztuką /Denis Saint-Pierre/

Zachowanie spokoju i zdrowego rozsądku to chyba wszystko co możemy zrobić.Wróciłam wczoraj więc udało mi się uniknąć przymusowej kwarantanny co wcale nie oznacza,że będę teraz prowadziła ożywione życie towarzyskie narażając siebie i innych. Wracam do pracy 1 kwietnia a przez ten czas spróbuję normalnie żyć choć z zachowaniem ostrożności.W moim mniemaniu najgorsze co mogłabym zrobić to popaść w którąś ze skrajności ,poddać się atakowi paniki lub zupełnie zbagatelizować problem.Jest co jest i trzeba się z tym zmierzyć.Świadomie!

slogan

Dobra,niech będzie połowę kary biorę na siebie.W razie co to w areszcie pogadamy spokojnie

Ciebie zamordować dwa razy to i tak o raz za mało

Ej! Pracuję w opiece nie w krematorium.

Ostatnio tylko palę

Jestem,jestem .Tylko nie obiecuję,że Wam bokiem nie wylezę

Dodzia to nie wagary tylko profilaktyka.Musiałam przeczekać aż mi wnerw minie.Gdybym nie zamilkła to skończyłoby się kneblem na wieki.Ale od czasu do czasu podczytuję Was i wiem,że wszystko gra :)))

Prawda,prawda Dlatego ja zdecydowanie wolę koronę