Skocz do zawartości

lucinda

Społeczność
  • Postów

    8674
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez lucinda

  1. wydaje mi sie ze wlasnie teraz bezlad, zamet itd to idelane warunki dola mafii...to dziala niemalze jak prohibicja..im wiecej zakazow tym bardziej rozwija sie interes pod stolem..no ale ja nie specjalista...jazda na gape przyprawia o mdlosci...
  2. no czyli jarek powinien zajac sie kompetencjami kierowcow...nagminne rozbijanie aut rzadowych na dodatek nieubezpieczonych...to pieniadze z naszych kieszeni...a "ostatni sprawiedliwy" i prawa reka jaroslawa w tym rzadzie zamiast toczyc debaty odnosnie kto na ile itd...niech sie skupi na rozliczeniu wydatkwo obecnej partii czy aby zgodnie itd...obojetnie jaka partia jest u wladzy...wszystkie sa po jednym burku...hasla wyborcze to sciema byla i tyle...kupili ludzie bo dali kase ..cos czego PO nie zrobilo a teraz ...bedzie jak zwykle...nowak zaplaci bo wedlug ichniego prawa bedzie musial...zaznaczam, ze nie popieram kombinowania ale skoro pluje sie na wszystkich w europie dookola i zadza kasy nie dajc nic w zamian...to chyba czas juz faktycznie na jakas zmiane...tylko problem sie pojawia....czy aby napewno mamy alternatywe??? czyli staram spac snem spokojnym.....
  3. no obecny przy korycie pis nie bedzie mial czego defraudowac bo jak jeszcze troche podzialaja nie bedzie ani kasy ani unii...niechwale poprzednikow ale obecnie....strach sie bac...beda liczyc ile listwo papieru toaletowego bede uzywac do podcierania dooooopy
  4. rozmrazam, potem albo na sicie odsaczam albo wrzucam na patellnie i wolno do odparowuje...jak widze suchosc na teflonie odrobina oleju rzepakowego albo ryzowego, chociaz dodaja rowniez oliwe, posiekany czosnek. sol pieprz...mozna sie bawic jeszcze z serkiem topionym wtedy szpinak ma wyrazisty smak...ja odpuszczam...i na baaaaardzo wolnym ogniu jeszcze go redukuje mieszajac jest wtedt taki wlasnie mazisty...gotowe.. moze stac w lodowce nawet 3 dni, nie zmienia smaku i mozna go wykorzstac praktycznie do wszystkiego...np faszerowac miesko
  5. dzisiaj niedzielnie wiec....znow dunskie danie...czerwona kapusta, ziemniaczek ...po jednym na leb, zapiekany w piekarniku, no i pieczen z chrupiaca skorka...ktora natychmiast zostanie pozarta jak podejrzewalam moj sos do lasagne zostal w czasie nocnych wedrowek w wiekszej czesci wchloniety przez miesojada...czyli musze sie poglowic co zrobic na jutro...jak zaserwuje faszerowanego buraka albo cukiine to w domu bede miala nieszczesliwego czleka w domu...
  6. z zupa problem bo jak juz pisalam....dziadek zupowy nie jest, ale za miesem sie trzesie a jak jeszcze ma te swoje ukochane minifrikadelki mam go z bani...ja jakos nietypowo...uwielbiam zielone, miesko ...owszem ale musze uwazac...wiec zagryzam kanapke z cukinii z....buraczkiem..smakuje dobrze...naprawde dobrze....ale zerowka fakt...uwielbia miesiwo...takie staropolskie nawyki
  7. lucinda

    Odliczantus

    baaaardzo dobrze ....coraz mniej...to daje...8 tydni i....1 dzien to daje...4 razy zmieniam posciel, mam 8 wolnych srod, 4 razy umyje babcie glowe...brzmi pieknie i cokolwiek by nie powiedziec i jak dobrze by nie bylo na zleceniu...w domku naj naj naj naj...lepiej
  8. i oczywiscie milej niedzieli zycze foremki moje kochane i dla kazdego aniolek na caaaaaaly dzien
  9. zestaw dla spioszkow mam w gotowosci wec strachu nie ma..zapraszam zapraszam dla wszystkich starczy
  10. zapachnialo mi dzisiaj kawa wiec bedzie git ostroznie zeby glowy nie rozhustac siorbie delikatnie
  11. siorbiemy? zapraszam na kawe tradycyjna..kto pamieta ten zestaw?
  12. o 15ej sie wybudzam...robie sobie kawe proponuje dziadkowi a potem mycie itd jezeli on mi nie zniknie z pola widzenia to w sumie juz po mojej przerwie wypad robie..rower, szmata na leb jakies ciuchy i znikam na jakies poltorej godziny wracam zmachana ale odprezona..w srody natomiast kiedy mam wolne wypad juz o 10ej i zjezdzam na 14sta wiec zrobie sporo km...czuje wtedy takie zmeczone kolana i kark ale za to jaka euforia...w kraju codziennie , specjalnie zostawiam auto pod domem i staram sie wszystko zalatwiac na rowerze... ani sie obejrze mam w pedalach paredziesiat kiloskow... czy mysle w czasie jazdy?? odrywam sie od wszystkiego a przynajmniej staram... no to moze sie wybierzemy wspolnie na wedrowke rowerowa...kupilam torbe dwustronna za cale 9,99 euro..moge pakowac co mi potrzeba...dawaj..bidon, kurtka na deszcz i jazda..
  13. no dobra...pijcie co tam sobie chcecie a ja sie oddale wolnym smetnym krokiem. ide sobie zmienic recznik na zimny zaczyna mi bania pulsowac...a tu robota sie zbliza milego wieczoru..imprezujcie do woli tylko sprztnac mi prosze potem pa pa pa
  14. dawaj na tapete czego sie dowiedzials ale szybko...moze cos nowego czego nie wiemy???
  15. a nie jestes juz uzalezniona???
  16. nie...z szafy wyciaglam
  17. a co na jutro sobie zostawisz?? nicnierobing chce jutro uskutecznic zreszta ze szmata na lbie za duzo nie podzialam
  18. zrobilam wczoraj soso do lasagne z mieskiem itd...zrobilam caaaaaaly raz iesa 1,5 kg ...odlozylam pojemnik na zas bo lubie miec na wypadek..np do spagetto wlasny sos, smakuje mi lepiej i wiem co w nim drzemie...po spaniu wchodze do kuchni i zauwazylam ze sosu ubylo....sporo, kurcze , mysle z czego to ja zrobie ta lasagne, no ale...nic nie powiedzialam za to teraz czas kolacji u meza pdp i co widze??? wszedl wlasnie z dokladka sosu w miseczce mlaska smakuje i wzdycha...wrrr...chyba moja poniedzialkowa lasagne pojdzie w zapomnienie
  19. ooooo a reszta? co nie jest tak bys sobie zyczyla? robota? rodzina?
  20. a...nie moglam foty powiekszyc l datego jakas mala mi wyszla jezeli tobie pasi to najwazniejsze ..zadowolenie z miejsca to polowa sukcesu naszej roboty
  21. jakas malutka ta twoja babcia
  22. a jaki masz przepis na ta miskture? ja kroje swiezy imbir na cieniutkie plastry i zlaewam goraca woda azostawiam na troche i siorbie...hamuje laknienie z rana jak to w przepisie od naszej kolezanki daje lyzeczke miodu kukrkmy i cynamonu i tez wygulgam cla szklane
  23. z tym ostroznie musze bo dziadek wyczuwa nosem/raderem najmniejsze zdziebko tej przyprawy..ale nauczylam go jesc czosne pod wszelaka postacia
  24. no to jest nas dwoje mam tu w kuchni baniak a dziadek mi kupuje co tydzien 5kg cytryn wiec zaczynam dzien od baniaka wody z imbirem i cytryna potem kolejny i kolejny itd...nie licze ile tego wypijam dziennie ale takie trzy po 0,7 lita schodza ado tego kawa i woda z butelki..
  25. dziekuje mistrzu fotografii piwa nie napije sie z toba bo by mi bania wyleciala w powietrze ale...socze wode z cytryna ...moze byc?

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...