lucinda

jak dla mnie cala postac tego czlowiek swietnie oddaje poziom umyslowy i intencje jego kolegow ...to chorzy umyslowo ludzie

odpinajac wczoraj rower (mmo ze nie powinnam nie moglam sobie odmowic tej krotkiej przejazdzki) zauwazyal kobiete i mlodego chlopaka o azjatyckich rysach.....on w sumie usmiechal TYLKO sie ona nadawala bla bla bla bla typowa przeorana zuzyta moze piecdziesiecioparoletnia kobieta...ni tak sobie bawie sie kluczem przy zamku i widze...chlopak wyciaga dwie sztangi fajek z plecaka i daje tej babce a ona mu kase...ztakalo mnie....w bialy dzien ludzie ich mijaja, za zakretem jest posterunek a oni oboje nic z tego sobie nie robia....zero dyskrecji wieczorem wspominam szogunowi a on....lucy ale tu pod netto mamy staly punkt sprzedazy o tym wie calwies i polizei tez a ja myslalam ze u nich tak wszystko korrekt

i niestety nowe pokolenie nie pomoze....tak tym swoim slowem "patriotyzm" omamili ludzi ze naprawde robi sie mdlo....argumety ze to przeciez ciemny socjalizm pod inna nazwa nie przemawiaja ale za to slysze.."ale te niedochodowe stocznie robia raptem obroty, mamy znow nasze banki"....poczulam zuchwe na glebie....mialam okazje pare dni temy zagadac mojego mechanika odnosnie wyborow... i nie wiem czy sie ockniemy......ja sie obawiam ze i tak jest za pozno bo ten zakompleksiony kastrat juz wczesniej zadbal o tyly i wcale nie jest pewna czy nie ingeruje w wyniki wyborow po swojej mysli....nauczyl sie na bledach sprzed paru lat ...niestety

jestes szybsza o dwa dni dzisiaj mam tak samo

to taka kompensacja calego tygodnia i wydarzen z nim zwiazanych

ladnie sie przywitam wieczorkiem w zasadzie i powiem grzecznie dobranoc dzionek na boku tydzien w sumie tez , stelomierz odmierza i to sie liczy zakutalabym sie w koc ale musze jeszcze poczekac... zatem do milego moi drodzy sjesta wprawdzie juz minela ale odrobina wsponien dobrze robi

nie mamy prawa i zgadzam sie...ale jak mirela napisala....nie kazdy chce egzotyke miec w domu moj mlodszy syn skladal papiery na miejskie autobusy...chcial zmienic prace, kursy na autobusyoplaca firma itd potem lojalka na dwa lata dla mlodego chlopaka to gwarancja zatrudnienia bo przeciez musi odpracowac..ale minely dwa miechy i cisza..okazalo sie ze firma zatrudnila...ukraincow i bialorusinow juz papierem, wiec nie inwestowali w mlodych ...ale to moze sie zmienic od nowego roku...

sprobuj w szwajcarii wpasc na kawe....zebys sie nie zdziwil... ale wydaje mi sie ze u nas tez moze sie zdadzyc na wizycie dostaniesz tez TyLKO kawe...moze to jednak nie tyle metalnosc co charakter? ale moze sie myle

narazie tkwie nieruchomo w jakims marazmie moze jak zjem i przyjme dawke powtorna dawke kofeiny to moj niechciej znknie i poczuje sie tak???

@scarlett no w takiej scenerii...moge odpoczywac po znojach zywota

chyba druga kawe sobie zapodam..jak sie ktos pisze...zapraszam

zapach obledny

@Mirelka1965 ale sa momemnty za ktorymi odrobine sie teskni....czasami

@Mirelka1965 ty mnie nie tu nie imputuj..ja dzieckiem klasy robotniczej bylam a zdobycie bananow cudem ale...czasy mimo ustroju jaki panowal byly jedyne w swoim rodzaju a ten zapach???

@aniao firma na psy schodzi ...nie jedze z nim dobry rok ale te ostatnie trasy byly bardzo dlugie i zenujace...mnie przerzucali w slubicach ..,musialam sama walz szukac ze nie wspomne o jakiejs uprzejmosci itd a pamietam czasy kiedy to kierowcy przerzucali nasze bagaze my mielismy tylko pilnowac autobusow w koncu bilety tez nie sa jakas taniocha ale wiem ze nie kazdy moze zamowic busa dlatego sindbad zostaje jedyna mozliwoscia

a kiedys te zapachy byly nie do zdobycia albo bardzo drogie...impuls to byla celabrajca kazdego opakowania a kobako to...wiesz rarytas i zony marynarzy mialy takei cuda...podobnie jak masumi ...