lucinda

wielkanoc ok dam rade ale grudniowe swieta tylko raz spedzilam w pracy...i nie chce juz wiecej.....nie chodzi nawet o ten uroczysty nastroj...to nie moja bajka....ale o caloksztalt...nawet jezeli nic nie bede robic a tak zdarzyc sie moze bo wyjade na ten przyklad...bede U SIEBIE z MOIMI bliskimi ot co

masz racje...nie ma sensu

w sumie nie jest nic niespotyanego...no moze jeszcze pierdy przy stole i charakterystycznym przekrzwianiem sie w jedna strone zeby pierd mial sie jak ulotnic moja pdp miala....no wlasnie zwyczaj jedzenia paluchami zwlaszcza z cudzego talerza....mozno zaskoczona bylam jak na poczatku patrzylam co ona wyrabia z MOIM talerzem z MOJA szynka i MOIM chlebem....a potem znalazlam sposob na to..nie moglam sie wymiowic dieta bo jej bylo wszystko jedno....znalazlam inne miejsce przy stole

nie ty jeden sie gubisz w tym gaszczu ...

yyyyyy???? nie wiem o co kaman.... moze i lepiej....tylko czy to by to samo forum??

ide procha wciagnac bo leb mnie napier..la...nie jest to migrena a raczej powyjazdowy stres ze spotkania rodzinnego milego na reszte dnia

piszac szczegolowe badania mam na mysli wszystkie proby watrobowe a nie skupianie na ogolnym badaniu poziomu jak z reguly sie to robi ...no chyba ze pacjent kumaty i dopyta o te proby itd...sam od siebie z czego lekarze niestety nie sa zadowoleni...bo pacjent obcykany to problem...musza sie przylozyc do badan w kazdym razie sposob jest duzo i sporo mozliwosci wiec mysle ze grzes stanie na wysokosci zadania i dzidzia sie zajmie i elke podbuduje

fajki nie pomagaja ale sama pale i mam tez tendencje do wysokiego cholesterolu ale statyny dzieki kolezance po fachu odlozylam kupilam sobie kardiochol zmienilam diete i czekam az mi sie zechce bardziej szczegolwe badania robic zwaszcza trojglicerydy ..moja mama walczyla cale zycie z cholesterolem ale poki co...dieta mozna sporo zrobic

nie wiem jak uwas z wolowina ale chyba musialabys zredukowac jej losc to raz...indyk, krolik...maslo zastapic roslinnym tluszczem, smetane odstawic, jofurtem sie posilkowac ale naturalnym, mnostwo zielonego....polecam brokuly, ryba jezeli juz to niekoniecznie wedzona, sniadanie zamiast miecha zastapic dzemikiem, miodem itd odradzam branie statyn bo badania odwodza ze przynosza wiecej szkody niz pozytkusa suplementy diety a wberw pozorom one powoduja cukrzyce, wiotczenie miesni, no i jak zaczniesz brac....zostajesz z nnimi do konca zycia... tak w skrocie... milego dnia i powodzenia w walce z cholesterolem.. ale kiedys ktos powiedzial mi....calkiem niedawno...czy ktos kiedy widzial ten cholesterol? a elka powinna zrobic jezeli juz...badania szczegolwe co powoduje wysoko poziom, nie opierac sie na badaniu ogolnym to takie moje uwagi luzne bardzo

odczytalam forum i teraz sie witam wczorajszy dzien spedzialam na wyjezdzie..machalam dziewczynom chusteczka z pociagu ale odzewu nie bylo....mialam dla siebie cale...nascie godzin...dzisiaj naga prawda czyli codzienne czynnosci oczywiscie skupienie sie na niezawodnosci niemieckiego pkp sprawialo ze moje mysli musialam ierowac sila rzeczy w kierunku innym niz zlecenie ale....niezawodnosc ich systemow moge sobie miedzy ksiazki wlozyc...bujda i tyle tak czy owak warto bylo poczuc sie inaczej...z namiastka luzu i pseudo wolnego czasu bo i tak koniec koncow wracamy do pdp... a teraz na poprawe nastroju i wyciszenia bolu glowy ktory mnie sieprzyplatal stawiam kawe i zapraszam zainteresowanych

jakos tak kalkuluje jak do tej pory ze nawet jak pieniazek wiekszy to i roboty wiecej...troche jak u nas tyle tylko ze...no wlasnie moc sprawcza euraskow wieksza niz naszego zlotego to co... nie mam latwej pracy ale...mi odpowiada pukladany dzien ..a kasa....fakt jest dobra ....luz sprawia ze chce mi sie tu zjedzac...poki co...no i jak piszesz...nikt mnie nie wykiwa....kasa na koncie o okrelosnym czasie

masaz 20 minut to koszt 18 euro ja mam raz w tygodniu 40 minut ....to akurat tyle czasu zeby dojsc do miesni glebokich i faktycznie je rozciagnac, rozluznic pouciskac punty spustowe w plecach i karku

o masazu twarzy nie mysle narazie...hi hi ...a czemu piersiowej? czuje po prostu sciaganie prawej zwlaszcza lopatki jak mnie stres sie odklada w miesniach zwlaszcza w karku i wtedy sztywny kark i ogolny dyskomfort taka nieruchawa jestem ..jak masazysta ma wiecej czasu to funduje mi szukanie moich tzw knotow na plecach wtedy to juz naprawde boli ale potem jestem nawonarodzina do nastawiania kregoslupa i owszem sie przymierzam ale to juz musi naprawde ktos znac sie na tym...no i ze dwa dni wolnego pewnie zeby potem mozna bylo chociaz tylek samemu sobie podetrzec

masaz powiezi zwlaszcza piersiowej mam co tydzien , pierwsze wrazenia...o ja cie pierdziu booooli ale potem czuje luz nie sciaga mi lopatki nie czuje klucia ani napiecia w karku czyli jest to jakas pomoc....osobiscie polecam, ale wiesz..nie pomoze jeden raz, potrzebna jest seria takich zabiegow no i potem musisz miec czas na odrezenie i rozluznienie ...ja czuje plecy nastepnego dnia...troche jak po silowni jak napompowana

chcialam od siebie tez dodac ale chyba odpuszcze...mamy tyle samo

ale krzepe musisz miec mimo wszystko...a dystans przedni ..dla ciebie dawka powietrza a i dla niego rowniez....no i czas mija na innych niz zazwyczaj czynnosciach medal!

milej niedzieli calemu forum zycze

@INEZ nie taki byl cel mojej odpowiedzi na twoj wpis , ktorego juz nie ma a teraz znikam nie ten post