Skocz do zawartości

lucinda

Społeczność
  • Postów

    8674
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez lucinda

  1. a jak juz kupowac to jaka firm ama byc? wiesz ze o zielonym to se moge z toba pogadac ale nie o dodatkach do ciast
  2. no zwlaszcza ze mirelka niedaleko stacjonuje wiec wiesz...moja byla tesciowa tez ladnie w tej branzy sobie radzi a obecna zona ojca moich dzieci tez nienajgorsza...pod tym wzgledem...wiec...wiesz...jakby cos...mam sztab dookola
  3. wiesz...ja poprostu czulam ze tak musze ot co...mnie te 50 centow moze i na bulke sie by przydalo ale.pamietam ze jak w czarnej dooopie bylam ktos do mnie tez reke wyciagnal bez proszenia..i dal tyle zebym przezyla z dzieciakami kilka dni do nastepnego razu...to chyba taka troche splata dlugu wobec tamtego czlowieka
  4. noooo...siwy leb mloda duchem ale babcia ani chybi bede troche inna kolejnosc ale kto teraz na takie detale zwraca uwage??? oby zdrowko bylo afryczko, maja gdzie mieszkac na czym jesc na czym spac i to sie liczy ze nie wynajmuja a na swoim
  5. eeeeee???? no t musze jeszcze ze dwie tubecki przykukac cena wprawdzie wrazenie robi bo cale 3 euraski ale....skoro tak chwalisz...to zainwestuje zamiast w tic tac
  6. podjelacham z fasonem moim ujeban..m "merolem" z pedalami zakupy poczynic jakowes i widze czlowieka przy koszach..grzecznie sobie stal przygladal sie kupujacym ale nie lazil nie zaczepial nie prosil....czysty schludny zadbany ale z pewnoscia nie byl to czysty aryjczyk...raczej ze tak sie wyraze cera sniada ..bardzo nawet bym powiedziala zapakowana po brzego wszelakimi dobrami wyjechalam z koszem potem moje szare komroki intesywnie myslaly jak mam to zapakowac...no dobra koniec koncow rozmiescilam ladunek rownmiernie zeby mojego podwozia nie znosilo jak na promie w czasie sztormu ....podjechalam wozkiem i poporstu wskazalam reka zeby ze czlowiek wzial te 50 centuszy....skinal glowa a ja chyba poczulam sie odrobine lepiej... pewnie powiecie ze to nic takiego i zgadzam sie z tym ale...czulam ze tak wlasnie powinnam zrobic...chyba mnie bu gniotlo to COS gdybym udala ze nie zuwazylam tego goscia a tak poza tym to zafundowalam sobie w edece paste waniliowa nie wiem co to jest ale napisane ze 100% itd wiec moze sie mi przyda jak w kwietniu bede probowala z maka walczyc zeby ciasto jakowej poczynic ..okazja sie pojawila bo czlowiek nowy na swiat przybedzie na jesieni i na wysokosci zadania trzeba stanac...patrz...ciasta nauczyc sie piec masci wszelakiej
  7. sroda sroda sroda...na rozruchu zlecenia dni niemal z predkoscia swiatla umykaja i juz dwa tydnie mniej... spadam na tegel dzisiaj bo trza sie poruszac co nie co....zawezme swojego merola na pedaly troby mam wiec zakupy mi nie straszne wczoraj toranaga mial dzien byczenia sie wiec dzisiaj moja kolej kawa smakuje wybornie i tak rozruch dla nas wszystkich wpadlo mnie takie cos w lapkizatem...wybornego dnia i humorku
  8. a jeszcze staufenberg z miasteczkiem hannowerchen munden taka slinczotka z piekna starowka..jest gdzie bywac lazic i jezdzic...sie tam bywalo i bywalo i cudne sliczne wspomnienia
  9. czytam czytam czyta...i mam wrazenie ze juz kiedys cos takiego przerabialam ...czy ty aby w kassel nie jestes???
  10. rozumiem wahania...czy walnac i jechac dalej czy mimo znuzenia wracac w to samo miejsce...mnie ...moje obecne jeszcze intyrguje bo kazdy dzien jest inny..owszem ustalone pewne rzeczy i tego musza sie wszyscy trzymac wlacznie z mezem pdp..ale nie jest w stanie a ni ja ani kto kolwiek co moze sie wydarzyc z nasza dzidzia...a moze zadziac sie wszystko....ot np od wczoraj babka poszla po calosci i mialam problem ponownie ogarnac od czego zaczac jej przebieranie....windel czy koszulka...najchetniej wanna ale tak sie nie da....i juz mnie cos podpowiada ze podbna akcja szykuje sie na 16sta przy kolejnej toalecie na skoczka? nie..poki co nie moja branza..podobnie jak kasiena czy anielica...chorob psychicznych poki co mam jeszcze przesyt ale kto wie co bedzie nastepne?? zreszta czy przy naszych pdp mozemy cokolwiek planowac?? oni dzisiaj sa jutro nie....
  11. aaaaa.....no ja tez zanim na rower wsiadlam tu to podchodzilam do niego jak do jeza chociaz byl dla mnie kupiony....potem juz w zasadzie codziennie swietny reklas na wkur..a.. teraz niestety na urlopie natlok spraw mnie od mojego rowerku w polsce odciagnal i w sumie musze od nowa sobie zas wiosennie pomalu przypomniec do czego te dwa kola i pedaly sluza..ale masz racje motywcja...oj...czasami trudno ja w sobie znalezc
  12. bidula jestes...az takie nozki masz malunkie? to faktycznie problem jest
  13. milosc miloscia ale to mleko i miod..na sam mysl mam gesi skorke..brrrr
  14. umiesnionym..brzmi lepiej...ty tak regularnie sie katujesz? mialam kilka podejsc do biegania ale...to chyba ne moja bajka..lapanie powietrza jak ryba meczy strasznie chociaz mowi sie ze caly problem w glowie siedzi
  15. mirelko podaj mi nazwe twojego kremu....efekty sa piorunujace o naszego ostatniego spotkania nie boj zaby....odespisz i jeszcze polazic pojdziesz bez tego dla ciebie dzien stracony jest
  16. no dobra....ogarnawszy nocny znoj i trud mojej dzidzi oraz zawartosc windela jaka mi zostawila , melduje sie mowiac grzecznie dzien dobry mamy na plusie cale trzystopnie rozowe niebo mogloby sugerowac ladna pogode...sie obaczy...wyganiam toranage na miasto ma se buty ogarnac i nowy akumulator do domowgo agregatorka nawypadekgdyby....zajmie to mu jakies iles godzin nie bede sie meczyc w kuchni zapodam cos tak na szybko i ok....jutro ja zas spadam na kilka godzin ale co i jak..nie mam pomysla... tak czy siak.milego dnia dla nas zycze..spokojnosci
  17. niczym wiosenny szafirek ha ha ha
  18. moze dlatego ze nie najmujesz sie pracy a masz do niej odmienny stosunek? a moze to kwestia szacunku do...samego siebie?
  19. szkam dobrego pomyslu na mangold i pak choi...ma ktos moze cos w zanadrzu?
  20. warzwa wosenne maja niepowtarzalny smak a jak jeszcze takie bio naprawde trafisz to juz w zasadzie niczego wiecej nie potrzeba
  21. taki krem z brokula z prazonymi migdalalmi....pychota
  22. witam sie popoludniem z panstwem...usiadlam se w koncu zeby oddech zlapac...zapomnialam juz ile tu biegania czasami miedzy kuchnia a pralnia jest ...no a teraz moge chwile pogenisowac lenistwo przy dzidzi oczywiscie @Heidi zycze szerokosci i badzi niedostepna caly urlop....zero zasiegu czasami dobrze robi na umysl milego podwieczora zycze
  23. nie ale potrafi tym miauczeniem o zawal przyprawic
  24. pracie cie bardzo ide zarlo robic...dzisiaj ichni obiad z resztek narka
  25. no to mogloby sie na twoim psyche odbic ciekawe jak wygladaja w tym trybie pracy oplaty mieszkaniowe zywienie itd, no bo chyba za cos musze jednak zyc ..no chyba ze meldunek i tzw zycie sa wliczone w prace i te 1300 to juz netto na czysto itd.... poki co nie biore do paly mowilam ci ze szogun rozwaza zatrudnienie mnie na minojoopa ale mnie decyzje wstrzymuje swiadomosc ograniczonej ilosci dni wolnych aczkolwiek...zmieklbyl o tyle ze juz przelknal opcje moicj zjazdow do kraju na dluzej nawet za cene bezplatnego urlopu...pozyjemy zobaczymy choooo....idziemy zajarac

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...