LENA_57

Serenity, agencja ktora pobiera od klienta 2200 euro, a opiekunce placi 1200 euro, poza tym placi szczatkowe skladki na ubezpieczenie spoleczne jest taka sama forma jak praca na czarno.

http://www.migrant.info.pl/Uznawanie_polskich_dyplomów_za_granicą.html

Racja Blondi , najwazniejsza jest pewnosc siebie. Ludzie z kompleksami zawsze maja problemy. Ale to co napisalam wczesniej jest poparte naukowymi badaniami i nie mialam tu na mysli siebie, bo ja do grubasek sie nie zaliczam.

Serenity, fakt krzepe to mam. Wystarczy ze dwa dni nie sprzatam czy nie pracuje w ogrodzie a juz sie regeneruje. Pogoda tez sprzyja, lubie ciepelko. A kondycyjnie przeskakuje niejedna czterdziestke. erika, co sie dziwic, demecja to straszna choroba. a tacy ludzie strasznie sie boja. Kiedys Pani z agencji zadzonila do mnie z propozycje i powiedzia , ze Pani choruje tylko na demencje. Ludzie naprawde nie zdaja sobie sprawy, ze osoba z demencja wymaga 10 razy wiecej uwagi i pracy niz jakakolwiek inna choroba.

erika, tez tak mialam na Bawarii. Tutaj moj pdp niby spokojny czlowiek, ale lubi by kolo niego caly czas skakac. Jak nie widzi, ze pracuje czy to w ogrodzie czy w domu to zawsze cos wymysli. Dzis przedpoludniem odpial sobie woreczek na mocz i zalal caly fotel, ale rodzinka jeszcze mi glupie pytanie zadanie. czy sie np. nie nudze. Nie mam czasu na nude, przy takim duzym domu. Jutro znow bede jablka smazyc, wczoraj z sadu przynioslam dwa kosze.

erika juz rozmawialam o tym z rodzina. Pomijaja ten temat milczeniem. Pewnie wola zaplacic tu zaprzyjaznionej bylej pomocy, niz wyslac go do Tagespflege. On sam tez nie chce. Moj pdp mimo demencji jest bardzo logiczny i ma dobra orientacje.

Dziekuje erika, a jeszcze w drodze powrotnej wpadlam do sklepu i kupilam sobie dwie pary spodni "Mac", swietnie leza. Bardzo jestem zadowolona z dzisiejszego popludnia. A osoba ktora mnie zastepowala wyprasowala mi cale pranie. jestem dzis naprawde happy. erika a ty tez masz wolne, jezdzisz na rowerze?

Kochani dzis po miesiacu mialam pierwsze popoludnie wolne. Pojechalam nad morze. Zrobilam wybrzezem ze 30 kilometow rowerem, ale nic nie widzialam. Po prawej ogromny nasyp, wal przeciwpowodziowy, po lewej pola, w oddali setki wiatrakow pradotworczych. Dojechalam do malego portu a tam o dziwo malenka plaza (z pewnoscia sztucznie usypana), zapelniona koszami plazowymi i mimo pieknej pogody prawie pusta. Morza oczywiscie tez nie bylo tylko kupa blota. W oddali widoczne wyspy. Tam widac bylo plaze, ale fal takich jak na Baltyku czy morzu srodziemnym tu nie uwidzisz. Przy kazdym malym porcie gdzie sa promy na wyspy pelno hoteli, restauracji, ale nie ma plazy i tego szumu morza. Smutno nieciekawie. Nasz Baltyk jest piekny. Milo wspominam Bawarie, Starbergersee, Ammarsee tam bylo pieknie. Szczegolnie Starbergersee z widokiem na Zugspize. Milego wieczoru zycze.

emma juz do niej dzwonilam. Spytalam. Dlatego dzis mam spokoj i na obiad nie przyjedzie. Tylko teraz gruszki mi zostaly co je wczoraj kupilam. A na obiad bedzie Zucchini.

No tak uroda i dobra gadka oto caly sukces. Wtedy nie trzeba ciezko pracowac. ale osoby przy kosci sa inteligentniejsze. Tluszcz sprzyja przyswajaniu wiadomosci, tylko trzeba je dobrze wykorzystac.

emma mam jeszcze trzy razy w tygodniu corcie na obiedzie i podwieczorku. Wlasnie dzis zniknela mi fasola z garazu. mialam dzis gotowac na obiad (Birnen, Bohnen und Speck). Okazalo sie ze wczoraj jak bylam na zakupach corcia byla i zabrala. Miala dzis na obiad przyjechac przyjedzie jutro.

AnnaAgata to samo przyjdzie z czasem. Ja co prawda nie zaczynalam od zera, bo uczylam sie niemieckiego w szkole sredniej, co nieco pamietalam. teraz nie mam czasu sie uczyc bo pracuje, ale mowie coraz lepiej. nie wiem gdzie sie uczysz niemieckiego, ja korzystalam kiedys z takiego portalu jak www.busuu.com. Polecam

erika kolo mojego pdp dzieci biegaja na paluszkach, pewnie dlatego by nie zmienil testamentu. Jak tu przyjechalam w lutym to najpierw dwa tygodnie sie obzeral moimi wiktualami z Polski tez, pozniej wymiotowal. Posadzali mnie, ze zle gotuje, a moze za tlusto, a bron Boze jakies przyprawy i on teraz biedaczek chory, a on ma jakas dziwna nerwice i tak jego organizm reaguje. Teraz po moim powrocie znow je moim zdaniem za duzo, sniadanie je cala godzine (zupa mleczna z bananem, jablkiem i platkami do tego kilka kromek chleba, z serem, dzemem, miodem), po obiedzie zawsze deser, albo kasza manna z owocami, albo lody z syropem i Advokatem, czesto dwa puchary, pozniej do herbaty jakies ciasto no i kolacja, z tymi malymi pomidorkami i winogronem. Jakbym ja to wszystko zjadala co on je bylabym grubsza niz wyzsza. no i wiadomo na co ja wydaje tyle pieniedzy. Nieraz do sklepu to pedze dwa razy dziennie, bo moj pdp ma jakies zachcianki.

emma oni poprostu lubia by kolo nich caly czas skakac. Jeszcze robic im pediciure, wlosy obcinac a jak babecza to modelowac, a najlepiej na raczkach nosic i tak beda wiecznie niezadowoleni, ciagle za malo. A jak pdp sie pomyli to tobie paluszkiem pogrozi. Oni to pokazywanie paluszka maja we krwi. u siebie nie widza belki u kogos malenke zdzblo dostrzega(om).

Serenity, to jego PC, moj laptop sie popsul. Ale zobacz, ubrac sie nie potrafi umyc tez nie, ale schylic sie za biurko i kable poodlaczac to potrafi.

Dzis mi pdp odlaczyl kabelki od komputera. Myslal, ze sobie nie poradze, hahhahahaa. Teraz spi ale klikam pociuchutku, bo mu to przeszkadza.

agnes17, porozmawiaj z rodzina niech mu zaloza cewnik. Ja tez tak mialam codziennie posciel do prania. Teraz ma cewnik, worek na mocz przy lozku, cale dwa litry w ciagu nocy.

erika czy to naprawde byla Krankenkasse czy MDK. Pewnie pdp chca zmienic Pflegestuffe.

erika, to zalezy co pdp jada. Dzis w porze obiadowej przyszedl syn. Ja juz zjadalma, a ze pdp je powoli to jadl i jadl w pewnym momencie zaczal udawac, ze za duzo, jednak pokusa byla silniejsza i wyczyscil talerz do czysta. Po obiedzie poprosil o deser. Czesto pdp w obecnosci dzieci udaja, ze malo jedza jakby sie obawiali reakcji swoich dzieci. Czesto mowia, ze nic nie jedli, bo albo zapomnieli albo udaja. I co sobie mysli rodzina ktora kasa dysponuje? Opiekunka sie objada a najlepiej jak opiekunka ma co nieco nadwagi to ja trzeba odchudzic.

erika na poczatku jak tu przyjechalam dali mi 60 euro na tydzien. czesto na kolacje nie mialam czym chleba sobie posmarowac. Pozniej wygzekwowalam 80 euro, a jak przyjechala zmienniczka dostala 500 euro na 4 tyg no teraz ja tez sie domagalam takiej kwoty. ale mnie 500 starcza na 5 tyg. i jeszcze rower z tego naprawilam (40 euro wymiana detki i opony). Sama pieke, sama robie przetwory, nie kupuje polproduktow, wiec sie w 100 wyrabiam.

Blodni, zycie to nie bajka. A praca opiekunki to wiecej upadkow jak wzniesien. Tu dla mieczakow miejsca nie ma.

Dzis przyszedl syn pdp i chcial mi dac pieniadze na zycie, a ja glupia nie wzielam bo w piatek przyjezdza corka z ktora sie rozliczam a zostalo mi jeszcze 120 euro.

Blondi, ty piszesz jak psycholog. Oj, joj.

Blondi, Lukasz, ja od 5 lat kupuje sobie sama bilet. Busikiem jechalam raz i wcale nie bylo fajnie i do tego drogo. Najlepsze bo zadzwonil do mnie kierowca busika i powiedzial bym wyjechala,na obwodnice mojego miasta, bo on do mojego miasta nie bedzie wjezdzal. Usmialam sie i podziekowalam za wspolprace. Co do skladek mnie zalezy na wysokich bo i od tego zalezy wysokosc mojej przyszlej emerytury. Piersze lata na opiece tez mialam oplacane od minimalnej krajowej i byly to najgorsze stelle, do tej pory tkwia mocno w pamieci. Teraz trzeba miec conajmniej 35 lat wypracowane by miec solidna emeryture. Oszczedzic ze tej pracy nie da sie za wiele, nie pracujemy przeciez co miesiac, choc godzinowo rocznie, ²"wyrabiamy" duzo wiecej niz na normalnym etacie.