LENA_57

Kris ja już zwiedziłam większość zamków Ludwika II. Nie byłam jeszcze w Linderhof i Herrenchiemsee. Kris zapraszam nad Starnberger See, tam trochę ciężko rowerkiem, spore górki i jezioro większe.

Blondi ja spędziłam wcześniej na Bawarii 3 lata. Byłam nawet 2 lata niedaleko tego miejsca gdzie teraz jadę, dlatego wybrałam to miejsce. Zdecydowanie wolę Bawarię od Morza Północnego, gdzie ciągle pada i morza nie ma, jak się nad brzeg wybiorę (odpływy).

Kris nogi idą na bok. Ja tez się wybieram na Bawarię ale nad moje ulubione jezioro Starnberg, które już kiedyś poznałam.

Jolanta tam nie ma wielkich wymagań. Rozmawiałam z opiekunką co tam jest, mówi, że lekka stella. Ja nie pojechałam tam, że względu na terminy. Musze być w lipcu w domu a tamta opiekunka też. Poza tym tam też jest potrzebna wysoka, bo rower duży z ramą.

Stan pdp to dopiero można stwierdzić na miejscu. Dla mnie się liczy by tylko nie było transferu i atmosfera była w miarę przyjazna. Ładna okolica to tylko dodatek, bo jak cię zmęczą, wkurzą to jak popatrzysz na piękne góry, lasy i jezioro to trochę twój ból i nerwy złagodzi.

Blondi, Jolanta, Betty, marii sayonara może macie kogoś na tę stelle w Langen co wkleiłam wcześniej. Dziś zadzwoniłam do agencji i odmówiłam, koordynatorka była niepocieszona, bo odmówiłam prawie w ostatniej chwili.

Jolanta ja już wcześniej podjęłam decyzję, o tym przeważyła ta okolica. Jestem łasa na ładne widoki.

Za często tym autkiem to chyba jeździć nie będę, bo zakupy robi syn, nawet przywozi świeże bułeczki na śniadanie. Mieszka niedaleko, ale nie jada u rodziców.

Blondi jednak biorę małżeństwo. Rezydencja wcale nie taka duża, mieszkanie 120 m 2 i pokój z łazienką dla opiekunki. Okolica śliczna z widokiem na jezioro i góry. Moja ulubiona część Niemiec.

Jolantapl. pijacy jest tylko dziadek i jemu się też wydziela. Oboje chodzący, zajmują się sobą. Opiekunka ma codziennie od 14- 17 wolne. O godz. 20 dziadki idą do łóżeczka. No i tam okolica piękna. Do wzięcia ta oferta. Opieka nad Panem Manfredem Miejscowość: Langen Termin: od początku marca 2017 Stawka: 1300€ netto Informacja o podopiecznym Poszukujemy opiekuna lub opiekunki dla starszego Pana w Niemczech. Pan urodzony w 1933 roku, 178 cm, 73 kg, osoba owdowiała. Schorzenia Zapominanie starcze, niedoczynność serca, nadciśnienie, depresja, osłabienie związane z podeszłym wiekiem. Wymagania Poszukujemy opiekuna lub opiekunki w wieku 40-50 lat, z bardzo dobrym niemieckim oraz z prawem jazdy, osoby niepalącej. (Można palić, samochód stoi nie używany, jest rower, mało pracy - rozmawiałam z obecną opiekunką) Warunki atrakcyjne i terminowo wypłacane wynagrodzenie, jasne warunki współpracy (i czytelna umowa), wysokie składki ZUS (od przeciętnej krajowej), przejazd, mieszkanie i wyżywienie, całodobowe wsparcie telefoniczne z firmą oraz bardzo dobra opieka koordynatora niemieckiego.

Mercedes ponoć nowiutki klasy 0. Kiedyś miałam starego volkswagen z wysokim sprzęgłem i ciągle rozładowanym akumulatorem, strasznie mnie to auto umęczyło. Blondi .

Blondi też tak myślę, 100 euro to niewiele a naszarpać się można. Tylko jeśli chodzi o auto to wolę zdecydowanie tego Mercedesa z automatyczną skrzynią biegów, bo to takimi ostatnio podobnymi jeździłam, a u Pana jest chyba ze skrzynią manualną i nie daj Boże z wysokim sprzęgłem. Zdecydowanie wolę rower.

A ja mam dylemat. Zostałam zaakceptowana na dwie stelle. nie wiem którą wybrać. 1. do małżeństwa (rezydencja), para lubiąca sobie wypić, za 1400, osobny apartament, auto Mercedes. 2. samotny Pan, zapominanie starcze, za 1300, jakie auto nie wiem, duży dom. Umowa zlecenie, składki od średniej krajowej w obu przypadkach. Doradzicie co wybrać?

Ostatnio w busie spotkałam kobietę, która zarabiała 900 euro , plus ubezpieczenie od średniej krajowej co daje brutto 1250 euro. Kobieta ta była pierwszy raz. Nie mówiła po niemiecku.

1500 na czarno to jest mało. Niech jeszcze dopłaca odszkodowanie dla agencji za zerwanie umowy i przejęcie pdp. Jeżeli z agencji masz pełne ubezpieczenie to masz tyle samo lub więcej brutto.

Jolantapl napiła bym się ale nie chce mi się iść do sklepu. Poza tym nie wiem czy ALDI w Polsce jest ten alkohol.

A.NN.A Ja w domu na urlopie. Jak jestem w Niemczech nie mam czasu o tej porze.

Jolanta, ja nie mam ogrodu, a ogrody kocham i lubię prace ogrodowe i co mi zabronisz? Ja lubię pracować, lubię porządek, ale nie lubię jak mnie ktoś pogania, albo mi każe robić kilka rzeczy naraz.

Uderzyć w stół to nożyce się odezwą.

A.NN.A to chyba kto inny, nie Jolanta.

A brud górą.

Wygląda na to ,że im kto bardziej leniwy i bezczelny ten lepszy. Dlatego mile wspominam jedną zmienniczkę, która wiedząc, że nie wróci już na te stelle zostawiła po sobie idealny porządek i nawet liście w ogrodzie wygrabiła.

Jolantapl, marii rodzinie się nie ma co skarżyć, ich nie obchodzi która to zrobi, agencje tym bardziej to nie obchodzi, a ci co na mnie tu naskoczyli pewnie sami tak robią.

marii jak wiem jak to jest. Ale nawet tutaj poskarżyć się nie mogłam , bo na mnie niektórzy uczestnicy tego forum na mnie napadli, że niby brudy wyciągam. Niestety agencja nie ma na to wpływu, bo nie ma kontroli co która robi. Płaca na danej stelli taka sama, a jedna dosłowne przesiedzi wykona tylko co niezbędne, a resztę zmienniczce zostawi. Ostatnie tygodnie przed zmianą niektóre nie piorą nie sprzątają, bo co mają się przemęczać. Zmienniczka już na wejściu nie wie w co ręce włożyć, tyle jest do zrobienia.

Betty to rzadkość by ktoś się tak zachował Betty to rzadkość by ktoś sie tak zachował. Chwała, że są jeszcze ludzie a nie taborety.