Skocz do zawartości

Iranna

Społeczność
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez Iranna

  1. Smutna, skontaktuj się ze Stuttgartem Adres Projekt „Faire Mobilität“ im Gewerkschaftshaus Willi-Bleicher-Straße 20 70174 Stuttgart Adres do korespondencji Betriebsseelsorge S 21 Nikolausstraße 17 70190 Stuttgart Dojazd Poradnia „Uczciwe Zasady Mobilności” w Stuttgarcie znajduje się na 5-tym piętrze w budynku Niemieckiego Zrzeszenia Związków Zawodowych (DBG), w centrum Stuttgartu. Kolej podmiejska (SBahnen): lienie S 1 do S 6 przystanek Stadtmitte (Centrum), wyjście na ulicę Büchsenstraße Metro (U-Bahnen): Z dworca głównego (Hbf) dojazd linią U 9 albo U 14, przystanek Friedrichsbau (Börse) linie U 5, U 6, U 7, U 15, U 17, przystanek Schlossplatz Z panią Dr Dorotą Kempter Telefon (+49) 0711 - 12 093 635 Fax (+49) 0711 - 12 093 637 E-mail [email protected] Czas konsultacji Czwartek 10 - 13 Od poniedziałku do piątku po uprzednim uzgodnieniu terminu Języki niemiecki | polski
  2. Biuro Poradni Projektu „Uczciwe Zasady Mobilności” w Berlinie Dr. Sylwia Timm Keithstraße 1 – 3 10787 Berlin Tel.: (+49) 030 - 21 01 64 37 Fax: (+49) 030 - 21 24 01 16 E-Mail: [email protected] Web: www.faire-mobilitaet.de Godziny otwarcia: Od poniedziałku do czwartku – od 10:00 do 13:00 lub po uprzednim uzgodnieniu terminu Dojazd: U-Bahn: U2, Bahnhof Wittenbergplatz Bus: M46, M19, M29 Projekt Federalnego Zarządu DGB – Porozumienia Związków Zawodowych „Uczciwe Zasady Mobilności – Socjalna, Sprawiedliwa i Aktywna Swoboda Przemieszczania się Pracowników“ realizowany przez partnerów projektu bfw-Competence Center EUROPA,Europejskie Stowarzyszenie do Spraw Migracji Zarobkowej (EVW) i PCG – PROJECT CONSULT GmbH.
  3. Przecież w umowach z firmami fikcją jest 8,50 euro za godzinę, fikcją jest czas naszej pracy , jak i zatrudnienie do roznoszenia ulotek. Tobie chociaż liczą 100 zł, u mnie jest 50 zł brutto. Mają niby jakieś kontrole z PiP-u, ZUS-u , jeśli to prawda zatem urzędnicy z tych instytucji są bezmózgowcami?
  4. Rozmowa przez telefon dotyczy pracy i płacy w opiece za granicą, a potem wciskają umowę o roznoszeniu ulotek oczywiście dodatkowej kasy za to niema bo to jest w ramach płacy za pracę w opiece. Bezczelność firm nie ma granic.
  5. Załączam cytat z jednej z wiodących gazet w Niemczech: „W przyszłych latach w Niemczech opiekunowie i opiekunki, przede wszystkim osób starszych, będą bardzo potrzebni. Pielęgniarze z Polski i innych krajów sąsiednich mogą być pomocni. Na dłuższą metę będzie to mogło funkcjonować tylko wtedy, kiedy warunki pracy zostaną ustalone w taki sposób, żeby pracownicy przestali być wyzyskiwani" ‒ podsumowuje Süddeutsche Zeitung"
  6. Wczoraj rozmawiałam z koleżanką, która pracowała na własnej działalności. Skorzystała z tej opcji tylko pierwsze 2 lata i działalność zamknęła bo jak stwierdziła, nie opłaca się . Pracuje teraz w jednej z agencji ponieważ ma netto tyle ile po tych dwóch latach zostałoby jej na rękę.
  7. Jest to bloog prawnika, warto poznać jego interpretacje prawa niemieckiego odnośnie aspektów prawnych naszej pracy. To nie jest tak, że we wszystkim podlegamy wyłącznie prawu niemieckiemu.
  8. Znalazłam coś interesującego w internecie, ale nie mogę wkleić linka do tej strony.
  9. Moja sprawa to długa historia, a zaczęła się od zdemaskowania agencji przed ich partnerem niemieckim. Przed wyjazdem poszłam z umowami do radcy prawnej, która mi powiedziała że te umowy są naszpikowane punktami bezprawnymi i nawet jeśli je podpisałam mogę nie pojechać do Niemiec, umowa jest do podważenia. Rozmawiałam długo z moją radcą, ale podjęłam decyzję, że pojadę ponieważ ta agencja totalnie okrada opiekunki (pojechałam oczywiście na tych warunkach płacowych, jakie miałam w umowie zdając sobie sprawę, że płaca jest żenująco niska. Nie było mowy o płacy w euro, ale dniówka 50 zł brutto dziennie, co równało się miesięcznie trochę ponad 400 euro na miesiąc, a w lutym trochę ponad 300 euro ), miałam w tym cel, by tą agencją wstrząsnąć. Udało mi się znaleźć ich niemieckiego partnera, ponieważ tam był też niemiecki koordynator, no i dotarłam do ich strony www. Był tam odnośnik także skierowany do opiekunek, gdzie jak wół napisane było, że opiekunki otrzymują płacę od 800 euro netto. To taki wstęp na razie, a zacznę jakie praktyki bezprawne agencja stosowała, by uwiązać do siebie na 2 lata nazwę to "ofiarę" i ciągnąć zyski z jej pracy. Był organizowany kurs " bezpłatny", po którym obiecano pracę z odrobieniem tego kursu na rzecz agencji w ciągu 2 lat. Wyjazdy nie krótsze niż 3 m-ce. Na to trzeba było podpisać umowę szkoleniową, do tego trzeba było podpisać weksel in blanco . Kurs był na bardzo niskim poziomie, ja miałam dobre podstawy znajomości języka, a na kurs się zgłosiłam sądząc że podszkolę się pod względem gramatyki i stylistycznego układania zdań. Niestety, ale na tym kursie były panie ( jak sądzę na innych także ) które totalnie nie znały języka niemieckiego. Było to chyba w sumie 40 godzin. Potem egzamin , które przeprowadzały panie z biura agencji. Oczywiście żadnego dokumentu o ukończeniu tego kursu się nie otrzymywało. Koszt kursu wyceniony bardzo wysoko, bo 2800 zł!!!! Po egzaminie trzeba było podpisać cyrograf, że będzie się czekało na zlecenie od nich a podjęcie ewentualnie pracy na własną rękę ( czy z inną firmą ) groziło wysokimi konsekwencjami finansowymi i uruchomieniem weksla. Ja dostałam zlecenie dość szybko, inne osoby, które zlecenia nie dostały po upływie terminu podpisanego cyrografu, były wzywane do agencji o podpisanie kolejnego cyrografu i znowu i znowu, więc kobiety się wkurzyły i przestały podpisywać ten dokument, zaczęły szukać pracy na własną rękę. Agencja nie próżnowała, natychmiast uruchamiała weksel , pisała pozew do esądu i tak nie dość, że nie gwarantowały pracy opiekunkom to ściągała od nich pieniądze z tych weksli. Ja już w tym czasie byłam na drodzę sądowej z tą agencją. Jak do tego doszło? Napiszę w kolejnymm poście - czyli CDN.
  10. Mam też takie zdanie. Problem jest w tym, że jesteśmy rozproszeni tak w kraju, jak i za granicą. Pracujemy w różnych agencjach i na różnych Stellach, kto jest na dobrej i lekkiej będzie siedzieć cicho, bo jest dobrze , ma spokój i agencja też. Ekstremalne są nieliczne, więc agencje mają to w nosie bo wiedzą, że opiekunka nie pójdzie do sądu bo ma dość utarczek z nimi ( tzn. agencją ) . Dużo dobrego zrobiłoby gdyby opiekunka, czy opiekun nie odpuszczali agencji i podawali ich do Sądu, a im więcej spraw przeciwko nim tym lepiej dla wszystkich. Wiem, że przyjemne to nie jest, ale innego wyjścia nie ma. I ja walczyłam z pazerną i wyzyskującą wręcz w ekstremalny sposób z agencją , a bezczelność właścicielki była taka, że poprosiła o ugodę wiedząc, że dużo może stracić ale na swoich warunkach!!! Na to się nie zgodziłam, jeśli ugoda, to tylko na moich warunkach, albo ciągniemy sprawę w Sądzie. Wyboru dużego nie miała, zgodziła się na moje warunki i chyba nie przesadzę, że sprawę wygrałam.
  11. To hasło jest wyłącznie chwytem reklamowym. Puste słowa i tylko tyle. Nawet będąc zatrudnioną na składce od średniej krajowej mamy w przeważającej części wyłącznie umowy-zlecenia, a co za tym idzie to w przypadku takich zdarzeń, jak nie wypłacenie przez agencję płacy opiekunce, bo Niemiec zgłosił roszczenia bez braku jakichkolwiek dowodów, że opiekunka go okradła , opiekunce pozostaje tylko oddać agencję do Sądu o zapłatę. My mamy umowy z agencją i oni są naszymi pracodawcami a nie podopieczni czy ich rodzina. Agencja robi kardynalny błąd, że podopiecznemu przyznaje rację a opiekunkę ( swojego pracownika ) stawia na pozycji złodzieja. Jest to całkowicie bezprawne!!! Wiedzą jednak, że opiekunka stanie się bezradna, że będzie mieć obawy i nie odda ich do Sądu i stoją na wygranej pozycji z góry. Tylko i wyłącznie potrzebne byłoby legalne zrzeszenie się wszystkich opiekunek, np. stowarzyszenie. Ale czy to takie proste? Jesteśmy rozrzucone w różnych końcach Polskich, jak i za granicą . Może zrobić ogólnopolski protest? Ale jak, kiedy część z nas jest w kraju i w tym czasie oddajemy się stęsknieni życiu rodzinnemu, a część chce tylko pracować, zarobić ile da agencja i mieć święty spokój, a następna czas na wyjeździe.
  12. Nie jest zawsze tak, jak w cytacie przytoczonym przez adamosa1. Takie "gderanie" nazywam testowaniem opiekunki/na na ile będzie ulegać temu gderaniu. Przerabiałam już taką sytuację, a wygrałam tym że nie przejmowałam się tym gderaniem i robiłam swoje. Nie znaczy to, że wprowadzałam swoje porządki , ale było tego za dużo. Najlepiej nie dyskutować i jak adamos1 napisał: "puszczać koło nosa".
  13. Dziwi mnie, dlaczego niemiecki koordynator tej firmy nic nie robi? Polskiej firmie tę stellę podsunął z pewnością niemiecki pośrednik. Po drugie szpital także powinien zająć się przypadkiem smutnej, powiadamiając odpowiednie instytucje. Smunta absolutnie nie popuść tego firmie!!!

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...