Rozkwitnij z wiosenną premią! Premia 400 euro. Dołącz do grona zadowolonych Opiekunek w Proseca.
Janeczka1963
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Janeczka1963
-
Wyjeżdżam już prawie rok. Pierwszy raz wyjechałam 5 marca ubiegłego roku. Jestem u tej samej rodziny w sumie będę u nich 10 miesięcy.
-
Za dużo na mnie spadło na raz nieszczęść. Ale dam radę jestem silna. Nie poddam się tak łatwo.
-
dziękuję
-
Tu nie, Pani sobie życzy i to ma być. Często mnie w kuchni pilnuje, czy robię wszystko tak jak ona chce. Do smażenia używa oleju kokosowego i lnianego, masakra.
-
Tu gdzie jestem nie ma sklepu. Pan domu zamawia pieczywo prze telefon, kurier przywozi cały karton pieczywa i dziadek je mrozi, a razie potrzeby stopniowo wyjmuje z zamrażarki. Wszystkie pozostałe artykuły spożywcze także. Mają samochód, ale szkoda benzyny żeby jechać po świeże pieczywo, a to zaledwie trzy km.
-
Ja gotuję to co sobie hrabina zażyczy, ja tak nazwałam swoją podopieczną.
-
Powiedzcie dziewczyny, gotujecie obiady według własnych pomysłów?
-
Zgadzam się w 100%
-
Dlatego najchętniej pojechałabym prywatnie.
-
Ja dostaję 804 euro z premią świąteczną. Pracuję w firmie "Promedica24"
-
Bo Pan prosił żeby do nich przyjechać, a ja jestem taka sierotka, ze nie potrafię mówić nie. Ale szybko się uczę. Pracy jest tu mało.
-
W tym domu nie je się normalnych dań, tylko w większości mrożonki i puszki. Jaśnie Pani nic w domu nie robi, ma od tego męża i mnie.
-
Już tylko 5 tygodni, wyjeżdżam stąd i już nigdy nie wrócę.
-
Mogę się dołączyć? Ja na obiad miałam ziemniaki i ryba z piekarnika do tego buraczki wiórki. U mojej rodziny gotuję to co Pani domu każe, zero własnej inicjatywy.
-
Udało mi się zamieścić swoje zdjęcie w profilu, sukces
-
Dziękuję, zamierzam się bawić. Na przekór wszystkim.
-
Ok.Przepraszam. Poprawię się
-
Co takiego Ci wybiłam z głowy?
-
Dziękuję. Nie wiedziałam ze jestem sympatyczna, Fajnie poczytać o sobie miłe słowa.
-
Dlatego będę tu wpadać tak często, jak tylko będę mogła. A co ufności, ja zawsze ufałam ludziom i źle na tym wyszłam, szczególnie w ostatnim roku. Takiej drugiej naiwnej jak ja, to na świecie nie znajdziecie. Gwarantuję.
-
Ja potrzebuję kontaktu z ludźmi, jestem u Niemców już 9 miesiąc z miesięcznym pobytem w domu, tu nikt ze mną nie rozmawia. Rano robię śniadanie, potem obiad, pod wieczór kolację, po za tym siedzę sama w swoim pokoju.
-
Wiecie, że ta rozmowa bardzo dużo mi daje? Taka nie zobowiązująca pogawędka.
.jpg.b43f4f670cdf047e8774fdf79cf2cf6b.jpg)
