Rozmowa przy kawie (1)

[NNNdanuta]

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Nooooo...toś się roztyła...

Noooo... , ale deszcz już na mnie pada...

[Mirelka1965]

1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

Noooo... , ale deszcz już na mnie pada...

Nooooo...teraz nie przemkniesz się już przez zamknięte drzwi...

[NNNdanuta]

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Nooooo...teraz nie przemkniesz się już przez zamknięte drzwi...

ani nawet przez dziurkę od klucza...

[Mirelka1965]

Teraz, NNNdanuta napisał:

ani nawet przez dziurkę od klucza...

To witaj w klubie normalności...

[NNNdanuta]

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

To witaj w klubie normalności...

, ale 66 cm w pasie to mi żal...

[Mirelka1965]

1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

, ale 66 cm w pasie to mi żal...

Nie wiem czego żałować, bo zapomniałam, że taka liczba istnieje....w talii....

[MisiekFfm]

43 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Oooo....z dnia na dzień coraz lepiej konwersacja się rozwija....

Rozwija się, bo dzisiaj dodatkowa oznaka radości .

Od przedwczoraj była u mnie Pank Misiowa. Rano pojechała do pracy, ale wróci po południu. Jutro, niestety musi pracować, ale ma wolny weekend, więc znowu przyjedzie i zostanie do poniedziałku rana.

A potem zostanie już tylko 11 dni pracy i pierwszy z zaplanowanych w tym roku, urlopowych wyjazdów. 

Na początek mój ulubiony Frankfurt n.M. z córką i zięciem mojej Jutrzenki. To jest dla nich prezent urodzinowy - niespodzianka od nas. Jako, że to miasto znam, jak własną kieszeń, mają zapewnionego przewodnika. Przewidziano sporo atrakcji, łącznie z wjazdem na Helaba Main Tower i kolacją na Sachsenhausen.

Jednak wiele będzie zależało od Jutrzenki, ponieważ ostanio podupadła na zdrowiu i zostaje w łóżku. Nie wygląda to najlepiej, ale jestem pełen nadziei.

Aha! Bym był zapomniał:

Dzień dobry Robaczki! 

Edytowane 19 Kwietnia 2018 przez MisiekFfm
Błąd

[B.... ............ ..ę]

17 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Nooooo...toś się roztyła...

Potwornie ...co za tłuste kobicisko z tej naszej Daneczki ...Żeby tak się upaść ?!

[N.....a]

Dzień dobry, witam Was uśmiechem i zycze milusińskiego dnia 

[Kruszynka64]

20 minut temu, NNNdanuta napisał:

, ale 66 cm w pasie to mi żal...

Tyle w talii to ja miałam 37 lat temu,ej...A teraz...szkoda mówić

[NNNdanuta]

16 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Nie wiem czego żałować, bo zapomniałam, że taka liczba istnieje....w talii....

Teraz jestem jędrna, co zaowocowało większym zainteresowaniem niemieckiej pci brzydkiej moją nader skromną osobą...  A kysz, a kysz... W Polsce dalej poza braniem

 

17 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Potwornie ...co za tłuste kobicisko z tej naszej Daneczki ...Żeby tak się upaść ?!

Teraz

[NNNdanuta]

4 minuty temu, Kruszynka64 napisał:

Tyle w talii to ja miałam 37 lat temu,ej...A teraz...szkoda mówić

Trzydzieści pare lat temu to ja miałam 92-62-88 (pupa), a teraz też nie jest najgorzej...

[Maria Jolanta]

42 minut temu, NNNdanuta napisał:

Zrobiłam się jędrna Kasiu...  Moje XS to teraz 38... Rozmiar buta mi się tylko nie zmienił, dalej 34/35...

Jesooo. Dzieciątko, kruszynka, maleństwo. 

[Barbara48]

Witam Opiekunkowo po pierwszych,,obowiazkach" w pracy, tzn. kawie i śniadaniu. Pdp już w łóżku a ja będę się obijać cały dzień.

Córka Pdp przyniosla Linsensuppe więc gotować nie będę, wszystko poprane, posprzątane. Zaraz dzwonię do koleżanki bo przywiozłam jej ziółka, niech wpada na kawę. 

Miłego dnia kochani .

[M...a]

Dzień dobry. Macham do was łapką. Walizka stoi jeszcze pusta ale ciuchy już przygotowane. Pogoda bajeczna, ciekawe jak będzie w maju czy w czerwcu. Bo jak na kwiecień to chyba za ciepło jest. 

Miłej pracy wam życzę. 

[Basiaim]

20 godzin temu, ivanilia40 napisał:

W jakim wieku jest piesek?

 

MIAŁ 13 lat.

 

Piszę w czasie przeszłym, bo już dom bez psiaka

Przywieźli go wczoraj około 16 z lecznicy. Mieliśmy go obserwować.

Dobrze nie było. Cały czas jakby otumaniony chodził w kółko, na chwilę nie usiadł, ślinił się.  Nie pił, mimo podstawiania miski pod pyszczek, czy ręki z wodą. Nie reagował praktycznie.

Przed 19 syn pdp zadzwonił do weterynarza- czy to może normalne po tych lekach, które dostał, czy co?

Kazali przyjechać....

Po pół godzinie wrócił z Benusiem w prześcieradle.....Leży pochowany w kącie ogrodu...

Smutno bez niego, pusto...Cały czas go szukam wzrokiem...

 

Dziś pdp wraca ze szpitala. Mam na razie nic nie mówić, jakby co Benny jest u weterynarza...Rodzina mu to potem przekaże...Oj, ciężko będzie.....   

[Mirelka1965]

Teraz, Basiaim napisał:

MIAŁ 13 lat.

 

Piszę w czasie przeszłym, bo już dom bez psiaka

Przywieźli go wczoraj około 16 z lecznicy. Mieliśmy go obserwować.

Dobrze nie było. Cały czas jakby otumaniony chodził w kółko, na chwilę nie usiadł, ślinił się.  Nie pił, mimo podstawiania miski pod pyszczek, czy ręki z wodą. Nie reagował praktycznie.

Przed 19 syn pdp zadzwonił do weterynarza- czy to może normalne po tych lekach, które dostał, czy co?

Kazali przyjechać....

Po pół godzinie wrócił z Benusiem w prześcieradle.....Leży pochowany w kącie ogrodu...

Smutno bez niego, pusto...Cały czas go szukam wzrokiem...

 

Dziś pdp wraca ze szpitala. Mam na razie nic nie mówić, jakby co Benny jest u weterynarza...Rodzina mu to potem przekaże...Oj, ciężko będzie.....   

[ivanilia40]

3 minuty temu, Basiaim napisał:

Dziś pdp wraca ze szpitala. Mam na razie nic nie mówić, jakby co Benny jest u weterynarza...Rodzina mu to potem przekaże...Oj, ciężko będzie...

Współczuję ci,bo podejrzewam że twój pdp szybko się nie otrząśnie po stracie pieska. 

[ivanilia40]

9 minut temu, Mycha napisał:

Dzień dobry. Macham do was łapką. Walizka stoi jeszcze pusta ale ciuchy już przygotowane. Pogoda bajeczna, ciekawe jak będzie w maju czy w czerwcu. Bo jak na kwiecień to chyba za ciepło jest. 

Miłej pracy wam życzę. 

Zabierz kilka ciepłych rzeczy,bo założe się ,że maj będzie zimny i deszczowy..(odpukać)

[1....a]

2 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Walizę, walizkę, torbę i torebkę  I nie chodzi o wagę bagażu, a o ilość....wszystko jest potrzebne...wszystko się przyda... 

Jestem tez tego zdania nigdy nie wiesz co i na jaką okazje sie może coś przydać

[hawana]

4 godziny temu, lucyna.beata napisał:

maszyno droga szybciej bo jezyk do d..pu ucieka...zapach drazni...musze lyka wziac

Czyzbys sie podkradla na moja Stelle?

Poznaje ta maszyne...

No nic, pijemy razem. 

Dzien dobry Wszystkim i milego dnia

Edytowane 19 Kwietnia 2018 przez hawana

[lucinda]

2 minuty temu, hawana napisał:

Czyzbys sie podkradla na moja Stelle?

Poznaje ta maszyne...

No nic, pijemy razem. 

Dzien dobry Wszystkim i milego dnia

@

no nie wiem nie wiem...tak na wyprzedazy znalazlam

piechota moja droga hawano to byloby dalllleeeeeeeko i moglabym nie zdazyc na czas pobudki milusinskich foremkowiczow

 

[hawana]

14 minut temu, Basiaim napisał:

 

 

Dziś pdp wraca ze szpitala. Mam na razie nic nie mówić, jakby co Benny jest u weterynarza...Rodzina mu to potem przekaże...Oj, ciężko będzie.....   

Basiu, mysle, ze najlepszym lekarstwem byloby "zorganizowanie" nowego pieska, ktorym pdp by zajal mysli. Tak postapilam , gdy moj syn musial sie rozstac z ulubiencem, ale nie my jestesmy od doradzania niemieckim rodzinom...

[hawana]

4 minuty temu, lucyna.beata napisał:

@

no nie wiem nie wiem...tak na wyprzedazy znalazlam

piechota moja droga hawano to byloby dalllleeeeeeeko i moglabym nie zdazyc na czas pobudki milusinskich foremkowiczow

 

Mapka opiekunow pokazuje, ze jestes pod Berlinem, ale czy jest aktualna? Moglybysmy pobladzic

[Basiaim]

17 minut temu, ivanilia40 napisał:

Współczuję ci,