Dziewczyny kilka dni temu miałam w Katowicach zaplanowaną wizytę lekarską i przez kilkanaście minut szukałam wolnego miejsca na parkingach i chodnikach. Zaparkowałam pod blokami przy ulicy Rybnickiej. Jest tam lewiatan i sklepy więc nawet nie pomyślałam, że można tam nie wjeżdżać. Znak odholowania zlekceważyłam. Po powrocie zastałam blokadę. Musiałam zapłacić 150 zł za godzinny postój pracownikowi firmy Park Parking. Rozumiem gdyby to było 50 zł, ale 150 zł to jest rozbój w biały dzień.
Zwracajcie uwagę na znaki odholowania, tabliczki teren prywatny i zakazy wjazdu, bo 150 zł drogą nie chodzi. Jestem wściekła, że tak głupio dałam się zrobić. Wiele o tej firmie czytałam i widzę, że takich jak ja jest duuuuużo więcej, ale nic nie można zrobić.
Dziękuję NFZ że nie myśli o parkingach w swoich największych przychodniach a pacjenci tracą czas i pieniądze.
A katowickiej spółdzielni mieszkaniowej gratuluję pomysłu. Pewnie to w ramach życzliwości i gościnności. Nie bójmy się muzułmanów ale bójmy się głupich polaczków!
Na pieczątce na potwierdzeniu wpłaty widnieje firma Park Partner Sylwia Nowak 41-300 Dąbrowa Górnicza, ul. 1-go Maja 52/7 Nip: 629-244-15-81
To jest to miejsce:
a tu reportaż o w tvn http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/jak-zatrzymac-park-partner,174713.html