Witam, proszę o opinię na temat bredni, nie wnoszących nic konkretnego do pracy opiekunek (-nów) a zamieszczonych w wywiadzie, do którego link podaję poniżej: http://opiekunkaradzi.pl/temat/737-wywiad-z-rekruterk%C4%85-ama/ Czyżby pisanina na zamówienie agencji? P.S. A tak w ogóle to panie rekruterki są miłe na wstępnym etapie, potem jak mamy za dużo oczekiwać to stajemy się dla nich powietrzem albo robią się niemiłe. Miałem do czynienia np. z taką co straszyła mnie policją i komornikiem, a jedna z pań koordynatorek zamiast rozwiązać aktualny problem, opowiadała jaka to wspaniała jest firma, z którą współpracuje.