Skocz do zawartości

Emi86

Społeczność
  • Postów

    169
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez Emi86

  1. Ehh, trochę to smutne takie dzielenie psów na lepsze i gorsze że względu na geny.
  2. @Baśka powtarzająca się O tak babcia z Kogla mogla i jej niezapomniana Pusia
  3. Ja też uwielbiam pracę ręczne, papierowa wiklina, decoupage, robienie biżuterii, wszystkie przydasie czekają na mnie w domu jak przyjadę to wyczaruje parę pięknych rzeczy na święta i koniecznie stroiki na cmentarz. Trochę tęsknię za tym moim majsterkowaniem. Śliczne te wasze stroiki.
  4. @Blondi dzięki za miłe słowa
  5. @beatrix+ Ja kiedyś miałam podobną przygodę z myszką w starym domu mojej prababci bidula się w pułapkę złapała i dokonała żywota. Ja tu sobie sprzątam, ale co z tą myszą zrobić. Nie zgadniesz kto mnie uratował, wstyd na całe województwo chyba. Zwyczajna czterolatka mnie uratowała. Moja siostrzyczka najmłodsza hehe, ja patrzę i oczom nie wierzę ja tu zestrachana co z tą myszą, z której strony wziąć i jak, a ta mała tą mysz w rękę i chyc na podwórko, ale dziecko radochę miało, że bardziej odważne od starszej dorosłejsiostry, a starsza siostra już kombinował do jakiej by tu dziury choćby mysiej się schować że wstydu.
  6. A to nasza sunia kochana, Hera
  7. A i jeszcze powiedziałam PDP żeby mi za bilety zwróciła i zwróciła ☺️
  8. Hej wszystkim☺️ Byłam dziś na małej wycieczce, a zaczęło się od tego, że moja PDP wysłała mnie po bukiet dla żony jej znajomego na urodziny. Miałam iść do takiego gospodarstwa ogrodnicze go 25 minut drogi, ok zgodziłam się bo i tak spaceruję. Zachodzę tam mówię że potrzebuję bukietu za 20e z białymi różami i różowymi astrami. Więc ona mi tłumaczy, że oni tam nie robią bukietów i wytłumaczył mi gdzie jest najbliższą kwiaciarnia. Miałam iść wzdłuż landówki cały czas prosto. Patrzę przed siebie, a ta landówka i pola trochę się ciągną, więc sprawdzam w Googlach ile mam do tej kwiaciarni. 3 km w jedną stronę. Myślę sobie, o nie, tyle to mi się już iść nie chce. Przez chwilę pogłówkowałam i wróciłam kawałek na przystanek tramwajowy. Kupiłam bilet i za jechałam do tego miasteczka, gdzie była kwiaciarnia. Znalazłam kwiaciarnie. Wytłumaczyłam jakiego bukietu potrzebuje. Pan mi zrobił piękny bukiet i wróciłam tramwajem. Co zobaczyłam po drodze to moje. Niby nic takiego, ale dzisiaj okazało się że z moim niemieckim nie jest tak słabo. Potrafiłam poprosić o bukiet, zrozumieć sprzedawczynie w gosp. ogrodniczym i wytłumaczyć Panu w kwiaciarni jaki to dokładnie ma być to bukiet i to bez translator. Sprawdziłam tylko w słowniku jak jest bukiet. W każdym razie cieszę się, że jakoś sobie radzę z tym niemieckim i jestem w stanie załatwiać takie sprawy. Potem zanioslam ten bukiet tej Pani pod ten adres, złożyłam życzenia, pewnie trochę niegramatycznie i powiedziałam że to od frau dr.... Pal go licho, że to wszystko było załatwienie sprawy mojej PDP, ale wycieczka i wyzwanie językowe było moje i cieszę się, że sobie poradziłam że wszystkim.
  9. Słuchajcie nie wiem czy to na miejscu pytanie, ale wiecie coś o agencji senior vip i efekt? Podoba mi się, że efekt opłaca składki w Niemczech, ale za dużo to ja o tych agencjach nie wiem.
  10. Chyba wyślę tego maila pod sam koniec zlecenia. Na razie nie chcę sobie jednak nerwów szarpać. Ale tak zrobię wyślę do agencji poproszę o dopłatę 100 e. @fioletowa.myszz tym masażem to głupio wyszło, miała skurcze spastyczne, więc rozmasowałam jej. Od kilku dni trochę migam się od tych masaży, robię co dwa dni i trochę krótsze.
  11. Nie ma co walczyć z wiatrakami i bawić się w Don Kichota. Ale na następnym zleceniu to już żądam i siebie.
  12. Witam was wszystkich i wszystkie. Ja po przyjemnym spacerku. ☺️ Jeszcze tylko miesiąc i tydzień i będę wolnym człowiekiem. Pocieszę się trochę tą wolnością i od stycznia w drogę. Sprawiłam dziś sobie małe rafaello, co by mi w cycki poszło, a nie jakiś tłuszczyk gdzie nie trzeba. Jak nima jak randkować, to se chociaż z Rafaelem porandkuje
  13. Bo żadnej ze stron nie jest to na rękę. Na pewno nie Niemcom, bo musieliby wspomóc opiekunki w opiece nad ich seniorami, lub agencje musiałyby dawać dwie opiekunki, a to podwyższa koszty. Polskim agencjom też nie na rękę, bo im więcej opiekunka pracuje, tym bardziej oni są konkurencyjni.
  14. Mój plan dnia : Budzenie podopiecznej i kawa do łóżka, godzina 7.00, przygotowanie śniadania i śniadanie dla podopiecznej do łóżka, leki i herbata dla podopiecznej do łóżka po ok 5 - 10 minutach, kolejna herbata do łóżka, toaleta podopiecznej w łóżku, wybór ubrań, ubieranie spodni w łóżku. Podczas ubierania pomoc podopiecznej w ćwiczeniu. Transfer, ubieranie górnych części garderoby na wózku, czesanie itd. 8.45 włączenie komputera dla PDP, podanie herbaty. 9.00 Sprzątanie. Mycie podłóg, podlewanie kwiatów w domu i na tarasie, a kwiatów jest dużo, pomoc podopiecznej w tym, czego potrzebuje. OK. 10 podanie soku oraz tego, na co podopieczną ma ochotę. Dalsze sprzątanie. Między 11, a 11.30 robię sobie krótką przerwę. 11.30 przygotowanie obiadu, ( zawsze te same warzywa, więc muszę się nakombinować, żeby to było. urozmaicone) jak sama chcę obiad, to muszę zrobić sobie coś innego, bo tego co je PDP nie starcza na dwie osoby, chociaż nieraz kombinuję takie dania, żeby zrobić dwie porcje. 13 podanie obiadu podopiecznej do ogrodu, 13. 20 podanie kawy dla PDP, przygotowanie obiadu dla siebie, ogarnianie kuchni po gotowaniu itd. OK. 14.30 jem obiad. W międzyczasie pranie w piwnicy, suszenie itd, przynosienie wody mineralne j z piwnicy dla PDP plus wynieść, otwórz podaj, przełóż itd. Opróżnianie worka cewnik owego, przygotowanie materiałów do zmiany worka stomijnego przez podopieczną, czekanie na wyrzucenie starego worka. Od kilku dni po 15 mój spacer od godziny do dwóch. Po spacerze podawanie PDP napojów i róznoraka pomoc podopiecznej. Tak ok 19 lub 20, przygotowanie podopiecznej pasty, szczoteczki i kropelek do mycia zębów. Potem PDP robi sobie inhalację ok 15 min, potem myję rurkę do inhalacji, stomia, cewniki itd., przebierania w górną część piżamy na wózku, zakładanie butów do transferu, transfer, dalszą część ubierania w łóżku, pomoc w krótkich ćwiczeniach przy ubieraniu spodni, masaż, wieczorne leki, herbata do łóżka, przyniesienie okólarów i tabletu, przygotowanie i podanie kolacji podopiecznej. Przed 21 robię kolację dla siebie i jem. Mam trochę czasu dla siebie do 22. O 22 podanie PDP leków, herbaty, podłączenie drugiego worka do cewnika, odpowiednie położenie poduszki pod bok i nogę PDP, przewracanie PDP, moja toaleta, więc kładę się dopiero ok 23. Niby to nic takiego w teorii. Niby mam 8 g. na sen, ale w praktyce przez dwa miesiące 7 dni w tygodniu takiego funkcjonowania, to naprawdę męczy. W weekendy mam to samo z tą tylko różnicą, że PDP leży w łóżku do 10 ima więcej zachcianki do łóżka, a i weekendy ona nie pracuje przy kompie. W sobotę dochodzą zakupy, a w niedzielę trening pęcherza i ciągnie jej roweru do ćwiczeń. W niedzielę nie myję podłóg.
  15. @lucyna.beata znalazłam coś co może być światełkiem w tunelu, jest trochę w tym artykule zagadnień typu na dwoje babka wróżyła, ale końcówka daje nadzieję nam, opiekunom. https://bartmanlegalupdates.com/umowa-zlecenia-dla-opiekunki/ Mimo, że podpisujemy umowę zlecenie to w myśl niemieckiego prawa to może być umowa o pracę. W myśl dyrektywy unijnej powinniśmy mieć takie same prawa, jak pracownicy niemieccy.
  16. W sumie to kochane macie rację. Ja po prostu mam alergię na jakiekolwiek oszustwa, ale na budzik już sobie nastawiłam syrenę okrętową na 6.15, na cały głos hehe i będzie miała kawę na czas, co do minuty, a nawet wcześniej hehe.
  17. No właśnie nad tymi sprawami nie mogę przejść ć do porządku.
  18. @inez gdybym zaczynała o 9 i kończyła o 21, nie robiła bym problemu, ale ja zaczynam o 7 i kończę 22.30, codziennie.
  19. Byłam na spacerze i przemyślałam sprawę. Do agencji napiszę grzecznego maila, w którym poproszę ich, żeby porozmawiali z podopieczną, żeby przynajmniej w niedzielę kawa mogła być o 8, bo jestem bardzo zmęczona, gdyż pracuję więcej niż w umowie i nie mam zapewnionego podstawowego prawa do odpoczynku. Napiszę im, że ze względu na specyfikę pracy bleble i na utrzymanie dobrych stosunków z PDP rozumiem, że przestrzeganie paragrafu 3 nie jest w pełni możliwe, proszę jednak o rozmowę z podopieczną, żeby przynajmniej w niedzielė zgodziła się na pobódkę i podanie kawy o godz. 8, bo ze względu na to, że pracuję więcej niż przewidziały to przepisy, jestem przemęczona i potrzebuję jednego dnia, żeby wstać później. Tym samym pokażę im swoją dobrą wolę i pokaże, że znam przepisy, więc się zabezpieczę.
  20. Hehe, poświntuszyliśmy, to ją sobie idę ☺️
  21. Dokładnie, ani tej przyjemności nie ma ani zabawy.
  22. @beatrix+ Niestety te dwie rzeczy są teraz jakby poza moim zasięgiem. No jeszcze z sexem to można samodzielnie pokombinować, ale to żaden sex.
  23. Kurde, takie sweet focie tu wstawianie, że mi się wstyd zrobiło, to ją zaraz czmychnę do Rossmann po jakąś farbeńkę do włosów, jakiś rudy brąz i też mały tuning sobie zrobię, jak znajdę chwilę dla siebie. Koniec tego kocmołuchowania hehe, dołączę do klubu lachonów. Kochane powiedzcie mi jeszcze, czy macie jakieś sposoby na cienie pod oczami, bo przez nie troszku straszę. Oj poczeka sobie moja PDP, poczeka dwie godzinki.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...