NNNdanuta

Witam Ten wszechobecny niż poprzestawiał mi cały ranek. Spałam prawie 9 godzin i gdyby nie "pipi" to może spałabym dalej. Musiałam zrezygnować ze swojej porannej powolności i szybciej wejść w tryby dnia, a tego stanowczo nie lubię Ja lubię mieć czas na rozruch i czas tylko dla siebie, a to zapewnia mi tylko dłuuugi poranek , najlepiej ze trzy godziny przed przystąpieniem do pracy, czyli tak od ok. 5-tej Dobrze, że dziś niedziela... tu zdążę wszystko poukładać sobie bo moja pdp dzień święty święci i niezadowolona jest gdy ktoś postępuje inaczej... mogę się dzisiaj posnuć Miłej niedzieli wszystkim i buziaki

@Mirelka1965 nie wiem jak to się stało, że minęłam "szerokim łukiem" tak ważne wydarzenie na tym forum Życzę Ci wszystkiego najlepszego i jednocześnie osiągnięcia celu, a wszystko co do tego potrzebujesz nich ci wiernie służy

Ja jak chcę się nalatać i nic nie kupić to szukam butów Wchodzę do sklepu i pytam się czy mają coś w rozmiarze 35... W 80% przypadków mogę od razu wyjść, pozostałe 20 % proponują coś co nie nadaje się dla mnie. Ostatnio obiecałam sobie kozaczki do kolan, chciałam żeby były takie ekstra, skórka itd., ale Lasockiego wszystkie 35 były na mnie za duże Kupiłam naprawdę fajne Jenny fairy, ale boli mnie, że to nie skóra Zarabiam kurcze i nie mogę nawet porządnych butów sobie kupić, ale z tym to chyba do poskarżyjek powinnam

Ja wiem, że to smakuje Z tego co wymieniłam nie próbowałam tylko tatara i kogla-mogla, ale nic że smak jest jak nie mogę przeskoczyć obrzydzenia jakie mnie dopada... Jak próbuję farsz na gołąbki, czy mięso do kotletów mielonych to i tak zawsze tę odrobinę wypluwam i potem przepłukuje gębę. Moja córka też tak ma i jak się znajdzie chętny do próbowania to się nim na pewno wyręczymy

Flaków, kaszanki, salcesonu, tatara, wątróbki i innych podrobów nie ruszam bez względu na oświetlenie O! jeszcze kogel-mogel jest poza moimi możliwościami. Z goloneczki to lubię tylko mięsko, bo mięsko golonkowe jest pyszne

Faktycznie potrafi wyglądać pięknie, wręcz baśniowo.., ale ja bez tego piękna chętnie się obejdę. Dla mnie w zimie jest zawsze: - byle do wiosny Nie wiem czy Cię Aniu pocieszyłam

Tak postępującemu psu (zwłaszcza dalmatyńczykowi) to albo takie postepowanie od razu wybijesz z głowy, albo za jakiś czas będziesz musiał zamieścić ogłoszenie : - oddam w dobre ręce

Chyba tak skonfrontowałam się ze sztuką przez duże "SZ", muzyka i owszem, podobała mi się na żywo a jakże, ale balet to już dużo mniej i doszłam do wniosku, że przez okres "nieuczęszczania" gust mi się wyostrzył, a i wymagania wzrosły

Tak tą wołowinkę mi obrzydzali i obrzydzali, że mi ją skutecznie obrzydzili i jeżeli jadam to baaaardzo niechętnie świnina u mnie stanowczo górą

Z wiarą to różnie bywa , a i tak trzeba ją "przekuć" na pewność zgodnie z powiedzeniem: - kuj żelazo puki gorące, więc takie "żelazo" musi być od gorąco wierzących

@Skrzypek na dachu złaź z tego dachu bo tam niebezpiecznie Chcesz drabiny? Witam nową koleżankę, nie tak dawno "odchamiałam się" tym musicalem w Operze Wrocławskiej

Witam Drugą kawkę już sączę, oczy też już szeroko otwarte mam .., a tu ciągle sama ... Wyłazić z betów Miłego weekendu życzę ... buziaki

A tam lubisz mięsko Musiałoby Ci smakować bez soli i pieprzu i tych innych ... My je uzdatniamy do spożycia , a żreć je lubią mięsożerne czworonogi Świnina mi też ciągle smakuje, zwłaszcza taka dobrze uzdatniona

Robaki na haczyk nauczyłam się kiedyś nawlekać, trochę dłużej trwało nim mogłam sama wyciągnąć haczyk jak ryba go za głęboko połknęła , a i teraz chętnie bym się kimś wyręczyła. Zastanawiałam się kiedyś co bym jadła jak sama bym musiała to zabić? (ryb nie jadam). Po dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku, że kurkę to bym chyba umiała zaszlachtować Z jakiejś dwururki to by mi pewnie łatwiej poszło strzelanie do zwierzyny, gorzej z tym oprawianiem bo pamiętam, że jak uczyłam się gotować mięska to nie mogłam tego później zjeść... Dobrze, że to teraz w sklepie się kupuje

5 w podstawówce miałam, ale później już takim orłem nie byłam... Na szczęście to zakres szkoły podstawowej

To waga akuratna To do 70 kg brakuje Ci tylko 15 kg Acha , ważę mniej od Ciebie.., teraz nie osiągam 50 kg

Przy jakim wzroście ważysz 45 kg ??? Bo ja jak tyle ważyłam przy moim 155 cm to wyglądałam jak kościotrup Do dziś mi zostało, że wolę mieć kilo więcej niż kilo mniej...

Gero Gratulacje

Worek z urodzinami kolejnych forumowiczów się rozwiązał Kalendarz daje znać o sobie @fioletowa.mysz wszystkiego najlepszego i to nie tylko we fioletowych odcieniach Buziaki

O i ja się dokulałam tutaj z kawką . Za oknem () cos posypało, ale nie wróżę długiego życia temu białemu puchowi bo ma być sporo na plusie Piątunio, więc dzień generalnych porządków tu mam, więc jestem umiarkowanie radosna Moja pdp zbiera się powoli w sobie, ale do 3 godzin gimnastyki w ciągu dnia to jeszcze daleko może uzbierałoby się tak na godzinę Kolejne badanie krwi ma w środę.., czyli chyba jest trochę lepiej Nie spotkam się dziś z koleżanką bo ona też dzisiaj przy mopie ... trudno zgrać nam pauzę ... Jutro sobie powetujemy Miłego piątku życzę i buziaki

O naszej Hawance rok przybył Buziaki i wszystkiego najlepszego

Żeby ręką cokolwiek pokazywać to trzeba się umieć puścić kierownicy ta pewnie nie umiała Popsikaj jakimś panthenolem, czy posmaruj alantanem to... Dobrze, że szyć nie trzeba

Podskakiwała, podskakiwała franca i się doigrała .... Została w domu bo wzięłam dwie małe

Moja ostatnim razem, czyli teraz, była pusta do ostatniej chwili

Dokładnie... I żebyś nie wiem jak się starała, to co któryś filtr jest złośliwy i "zaserwuje" popłuczyny gdy człowiek już z "wywieszonym ozorem" czeka na kawę