NNNdanuta

Witam i ja do kompletu Dzisiejsza noc bez emocji i nawet tak żal jakiś poczułam, że bez rozbłysków świetlnych było. Pdp wciąż śpi, pewnie jakąś trudną noc miała Miłego dnia i

Dostałam dzisiaj czekoladę Berger od córki pdp Wróciła z prawie dwutygodniowego urlopu i to pewnie w ramach rekompensaty za pozostawienie nas samych.Parę lat nie jadłam czekolady.., nawet nie wiem ile Zjadłam całą, na szczęście to tylko 100 g. i się zastanawiam, czy to tak dobre czekolady, czy dlatego tak mi posmakowała, że tyle lat ich nie jadłam ???)))

Wiem, ale nie wiem czy moja pdp o tym jest poinformowana ma demencję, wiec staram się lecieć jej standardami żeby jej nie zaburzać. Ona w swoich ramach bardzo dobrze funkcjonuje, więc staram się w nich zmieścić. Bardzo urozmaicone posiłki dla niej są drogie (w jej głowie), a dobrze zaopatrzona lodówka pewnie przyprawia ją o duże zmartwienie Dlatego zakupy robię codziennie, a w lodówce standard Ser jest z poza standardu: ja nie jadam bo nie przepadam i ona tez nie. Ale kombinuję coraz lepiej bo coraz więcej wydaję tygodniowo. . To dla dobra moich zmienniczek .., żeby ode mnie nie odstawały

ja to już jestem tak "na nowo dziewica" , że nawet członek mi się z seksem nie kojarzy

Papryka ma oprócz walorów smakowych sporo walorów dekoracyjnych. Ja dużo używam tu surowej, ale całkiem zapomniałam o konserwowej.., a to taki gotowiec: prosto ze słoika i na talerz Pdp jest wzrokowcem i dziś do tych ziemniaków bardziej by mi pasowała papryka niż gotowana marchew. Musze kupić, jak będzie za bardzo łagodna to dodam do zalewy łyżeczkę musztardy i niech sobie trochę postoi.., zobaczę co wyjdzie Ser wykluczony... pdp ma uczulenie na laktozę

Oczywiście Puree to ziemniaki na miękko i to mocno miękko Na twardo tzn, że nie dogotowałam w sposób zamierzony ... Chodziło mi o to, żeby mi się nie rozwalały po pokrojeniu na talarki

Właśnie taka zalewa jest dla mnie do papryki za słaba Robiłam 4 szklanki wody na 1 szklankę octu i dodawała trochę suchych, pokrojonych łodyg kopru i po pare ząbków czosnku . Pycha była Od paru lat nie dotykam się przetworów, ale może jak osiądę już to do tego wrócę

Puree Gotuję pokrojony w kawałki z ziemniakami. Seler jest miękki i dość wodnisty po ugotowaniu i to mi daje inną konsystencję puree bez dolewania mleka, czy cholera wie czego. Wystarczy czubata łyżka kwaśnej śmietany. Kartofle z selerem się świetnie komponują, a ja nie muszę robić jakiejś, dla mnie niezjadliwej, papki na niemiecką modłę

Jak nie wiem co gotować to robię kombinacje alpejskie. I pierwszy raz miałam przed posiłkiem, po podaniu na stół: - fantastisch ! (nie wiem jak poprawnie napisać). A ugotowałam na twardo ziemniaki w łupkach , po czym je obrałam, pokroiłam na grube plastry i dobrze przysmażyłam na patelni. Ja już je miałam w miarę dobrze przysmażone to dodałam do tego kiedyś upieczone kawałki pociętej piersi z kurczaka wraz z tłuszczem, w którym się piekły. Dla koloru ugotowałam kilka cienkich marchewek pokrojonych na kawałki 3 cm, a podałam z mizerią, ale ogórek i czerwona cebulka i 3 liscie rzymskiej sałaty pokrojone w cieńkie paski. Moja pdp pasjami lubi niezbyt zdrowe jedzenie

Dzięki za paprykę. Na pewno kupię choć nie każda mi smakuje bo sama kiedyś robiłam, a miałam taki fajny przepis na zalewę , że te kupne nie chcą tamtej dorównać. I z ręką na sercu .., od kiedy wpadłam na to puree seler + ziemniaki to innego nie robię. Od lutego zacznę liczyć ile ja selerów tu miesięcznie kupuję ... Sama jestem ciekawa

W Aldi... i nie żałuję bo to takie inteligentne urządzenie

Dzisiaj (a raczej wczoraj) zafundowałam sobie noc z atrakcjami i to nie za darmo tylko za 9,99 euro () A mianowicie kupiłam sobie lampkę ledową do kontaktu (LED-Orientierungs-leuchte) oczywiście z myślą o mojej polskiej sypialni, ale tu postanowiłam ją sprawdzić i też wykorzystać bo można to używać jako latarkę. Latarka wiadomo potrzebna jest jak się przed świtem zasuwa (z najdalszego zakątka) do kuchni robić kawkę i "przy okazji" coś zapalić I było tak: co mi noga z pod kołdry to od razu jasność tak na 30 sekund Jak z przewracaniem się z boku na bok mieściłam się w prostokącie kołdry to nic, ale jak mi się nóżka wychyliła niechcący to od razu pełna jasność Bardzo mi się to urządzenie podoba, ale na dzisiejszą noc przeniosę ja w inny kąt (może tam taka czujna nie będzie), a mądre to takie bo w dzień nie świeci

Szybkie buziaki moja pdp rano do lekarza, wiec wszystko o godzinę wcześniej. @Michasia 1959 jestem całym serduchem z Tobą Miłego dnia

Myślę, że może być choć miałam sama wątpliwości czy pasuje, ale jak pisałam mi z kapustą czerwoną z niczym nie jest po drodze. Dziwię się bardzo, że to warzywo tak jest tu popularne

I Skorpionka coś pisała, jeśli mnie pamięć nie myli, zapuszczała włosy ...))))

Dzisiaj mamy dzień bezmięsny to było puree + 2 jajka sadzone dla pdp, dla mnie paluszki z mozzarelli (gotowe). Czerwona kapusta na ciepło zasmażana i oczywiście miska sałaty zielonej (lodowa z rzymską) w sosie winegret z pomidorkami. Puree oczywiście ziemniaczano-selerowe Rzadko robię cokolwiek z czerwonej kapusty bo nie przepadam, a i w moim domu się też jej nie jadło, ale w de to standard

Masz sporo wiedzy fachowej Grzesiu Ja musze sobie z naszego na polskie przekładać bom technik-ekonomista. Ze strachu przed tym co mi przyszło robić skończyłam kurs (dość porządny) opiekuna osób starszych. Przypadku nie zazdroszczę bo tu naprzeciwko mam sąsiada, który poszedł na operację stawu biodrowego i dostał sepsy. Wrócił na wózku i widzę, że nawet głowę ciężko mu utrzymać Dzieki za wyczerpująca odpowiedź.)))

Przekładając na polski można by powiedzieć, że zapalenie pęcherza powinno się leczyć furaginum na zmianę z nifuroksazyd - em (np.). Masz Grzesiu pewnie rację, więc dlaczego się tego nie stosuje ???

Dzisiaj pół rana zastanawiałam się o co biega i doszłam do wniosku, że stajemy do Hydry (wielogłowej) i próbujemy jej urwać łeb, a to się nie da bo wychodzi w innym miejscu Jeżeli chodzi o leki ... to organizm powinien wytworzyć antygen, a nie musi go wytwarzać jak ma dostarczany z zewnątrz ... Pewnie o to chodzi Ale jak ma dostarczony z zewnątrz to powinien go "zaadoptować" i nauczyć się samemu wytwarzać

Telewizor nie działa Pdp niespokojna, woła ... Ja z pilotem nie jestem na "ty" bo uważam, że czyja chałupa tego pilot , ale zerknęłam Mówię, że wygląda na brak sygnału, ale mogę upewnić się u wszystkowiedzącej sąsiadki (taką tu mam ). I sąsiadka rozwiała wątpliwości bo i jej telewizor nie działa ... Ponoć tak bywa gdy spadnie na antenę (?) za dużo śniegu... Teraz tylko modlić się żeby było na plusie bo pdp gotowa mi się w marudę zamienić Je, gimnastykuje się i ogląda telewizję.., to ostatnie jednak najdłużej więc nie może tego tu zabraknąć

Oj ładnie tą kawę ze śniadankiem podałaś... tylko cukru mi brak

Witam O jakiej wiośnie się tu mówi ... u mnie zasypało wszystko na biało i zasypuje dalej... Jeno szuranie sprzętu odśnieżającego słuchać z okolicy Miłego dzionka ludziska i

Nic na razie pewnego nie powiedziano o źródle choroby ... Dla mnie jedno jest pewne, że coś jest nieuleczalne tylko dlatego, że nie odkryto źródła choroby. Sama choroba zaś mnoży się bo obejmuje coraz większą grupę osób co może u nas w Polsce nie jest tak widzialne jak już w Niemczech. Niewątpliwie w jakimś momencie mamy do czynienia nie z osobą zaatakowaną przez chorobę, ale już z samą chorobą, która pokonała, zdominowała i zawładnęła ciałem zdrowej jednostki. Dlatego w opiece przy takim pacjencie bardziej wskazane jest postępowanie profesjonalne niż emocjonalne, bo z emocji choroba ma korzyści ... Ponieważ wiedzę mamy jaką mamy, bo przy tym bezpośrednio stoimy, to jestem za wyciszaniem pdp lekami dosłownie w celu ochrony osób, które się takim chorym zajmują . I to powinno być robione "z urzędu" na jakimś etapie choroby. Żeby opanować coś trzeba znaleźć zalążek i go zdusić, a my mamy do czynienia z dojrzewającymi "owocami" AL i to chyba w milionach egzemplarzy. )))))

Ja jestem w mieszkaniu, w dość nowym bo 5-letnim apartamentowcu Parter, bo pdp nie jest w stanie pokonać jakichkolwiek schodów . Są dwie sypialnie (moja i pdp) , dwie łazienki w tym jedna z kabina prysznicową. Jest też salon i kuchnia. Z salonu i kuchni mam wyjście na taras Trudno zresztą nazwać to tarasem, jest to spory kawałek wyłożonej kostką ziemi przed domem, ogrodzonej żywopłotem z grządką 1,5 m na 1,5 m. Na grządce sadzi się różne gatunki sałaty, która moja pdp namiętnie pożera w sosie winegret Moja pdp nie jest namolna, a ja w takim mieszkaniu nie mam zbyt wiele roboty Dlatego chwalę sobie