Skocz do zawartości

NNNdanuta

Społeczność
  • Postów

    3231
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez NNNdanuta

  1. Do mojej listy rzeczy, których nie jadam doszedł chłodnik Miałam okazję spróbować i zupa na zimno to na pewno nie moja bajka... Zjem dzisiaj ogórkową, ale muszę poczekać aż ostygnie bo na zewnątrz piekło, a jutro będzie jeszcze cieplej
  2. A jak maseczka nie zadziała to taka dokładna odpowiedź, wtorek o 17-tej, zadziała ???
  3. Witam i ja Miałam duuużo planów, ale doszłam do wniosku że nie będę wychylać nosa z cienia i zajmę się pakowaniem walizki, a przyjemniejsze rzeczy zostawię na potem.., jak się ochłodzi ??? Też busik mam zamówiony już jakiś czas temu, nowe miejsce pewnie czymś mnie zaskoczy. Powinnam się spodziewać bo opiekunka stała jest tam po raz 12-ty i nie dorobiła się stałej zmienniczki. Pewnie nowa dla mnie pdp będzie mnie wyplewiać jak niechcianego chwasta Od córki mojej byłej pdp dostałam sms, że mamę oddała do hospicjum Kawałek historii, który mogłabym zatytułować "Moja najlepsza stella" za mną ... Na osłodę wczoraj kupiłam sobie powiewną i powłóczystą kieckę, taką do ziemi.., którą zabiorę ze sobą ... Muszę znaleźć tego kto mi nie dał skrzydeł .. bo tak mi się nie chce... i walnąć go w nos Miłego dzionka i buziole
  4. A tam zaraz za idiotów .., dziewczynie się wydaje, że tych co czytali w maju jej posty w czerwcu zmienili inni , a najpewniej sama nie pamięta co miesiąc temu napisała
  5. Ja byłam dość często na mojej najdłuższej stelli koło Coburga. Chodziliśmy do różnych restauracji w promieniu 50 km i miejsca rezerwowaliśmy z wyprzedzeniem co najmniej 4 dni. Nie było nigdzie inaczej; surówka i napoje były podawane zawsze przed obiadem)))
  6. Zawsze jak jadłam w lokalu w De jako pierwsza podawana była surówka ... na resztę się czekało i to dość długo konsumując tą surówkę Na początku mnie to niezmiernie dziwiło, ale później się przyzwyczaiłam )))
  7. Witam Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują na to, że niewątpliwie skończy się epoka lodowcowa i lody zostaną nie tylko przełamane, ale i rozpuszczone do ostatniej kropli wody, która ma temperaturę poniżej zera Staram się o tym nie myśleć co w tej aurze się dzieje.., zresztą się nie da bo mózg się lasuje Damy radę oczywiście, bo kto jak nie my??? Byle do przodu ... Miłego poniedziałku, ja w głowie już pakuję walizkę... małą... bo dużą znielubiłam i się obraziłam na nią Łaszki ze sobą biorę cieniutkie to i gabarytów nie potrzebuję ... Buziaki wsiem
  8. NNNdanuta

    podróż

    Ja jeździłam Sindbadem z pewnej firmy przymusowo bo nie miałam innej opcji. Dla mnie o wiele wygodniejszy jest busik. Jak Foczka63 dostawałam tylko nr biletu i nie miałam innych kłopotów. Ten przymus jazdy Sindbadem był dodatkowym argumentem do zmiany steli i firmy
  9. Dobrze zrozumiałaś Ród niestety o różnym stanie zapomnienia swojej dawnej świetności.., moja gałąź to jakby już krew mniej błękitna i ze szlachty zaściankowej.., więc za służącą mogę spokojnie zapitalać
  10. Witam Trzeba sobie powiedzieć, że to ostatnia niedziela... w domu Ja znowu przebazowana, znowu z walizką pod nogami wróciłam z 28-go zjazdu rodu ... Nie było nas dużo bo trochę więcej niż 50 osób, ale zabawa super a i ogromny żal rozstawać się żeby spotkać się znów za rok. Mogę sobie pogratulować bo pierwszy raz tak się spakowałam, że tylko o jedną bluzkę miałam za dużo Ciekawa jestem czy uda mi się takie pakowanie do De bo już za tydzień dobiję do tych co na wyjeździe Na razie miłego dalszego ciągu dzionka pt. niedziela i oczywiście buziaki
  11. Dzieńdoberek miłego dzionka i buziaki
  12. Czyżby nasz przystojniaczek miał dziś urodziny ? To i ja przyłączam się do serdecznych życzeń wszystkiego najlepszego
  13. NNNdanuta

    Lewatywa u PDP!!!

    Oprócz tego co napisała @foczka63 za podjęcie się takich czynności w Niemczech nie będąc certyfikowaną pielęgniarką grożą nam określone skutki prawne. Minimum 80 % z nas ma zawód inny niż medyczny, ale czynności o których piszesz może się podjąć tylko osoba z certyfikatem.))))
  14. Dzieńdoberek oraz miłego dzionka i buziaki
  15. Poprzez koordynatora ze strony niemieckiej udało mi się zdobyć domowy nr telefonu na moją nową stelę. W słuchawce odezwał się baaardzo miły głos mojej nowej zmienniczki Wszystko zgodne z opisem + telefon zainstalowany w naszym pokoju z tanimi rozmowami do Polski Bosze... wiem na czym stoję i nie będę już jechała z duszą na ramieniu
  16. do mojej umowy zlecenia mam załącznik, w którym wyszczególnione są godziny pracy. I tak: toaleta poranna + sniadanie = 1 godzina , przygotowanie obiadu + sprzątanie = 1 godzina, deser + sprzątanie = 30 minut, kolacja + sprzątanie = 1 godzina, mycie wieczorne = 30 minut, inne czynności = 1,30 minut. Tak skonstruowana umowa zlecenie bardzo mało pola zostawia wyobraźni pdp, jego rodziny czy opiekunów prawnych. Dodatkowo w umowie jest zapis o innych ograniczeniach w "zagospodarowaniu" opiekunki. W godziny mojej pracy wliczony jest czas konsumpcji !!! Ja nie negocjuję stawki bo ja nie zgadzam się na duuużo pracy i wstawanie nocne. Umowę z duuużo pracy i nocnym wstawaniem mogę sobie załatwić już w Polsce i to bez problemu oczywiście też za odpowiednią stawkę, a ja chcę mieć to na co się zgodziłam))))
  17. Mnie też i pewnie stąd moja szajba z prasowaniem... chcę choć na zewnątrz mieć niepomięte
  18. Tu siedzę z kotami, a one za oknami mają ustawione karmiki dla ptaków i wgapiają się w te widoki wolno merdając ogonami Na mój widok zachowują się identycznie, więc ja tak sobie je obserwuję i się nad tym zastanawiam Dobrze, że ja ważę 50 kg a one nawet nie po 10 I żeby było w temacie to jak będę miała jakiekolwiek z nimi (z kotami na adresie) problemy to od razu zażądam finansowego zadośćuczynienie i stela będzie też palona, czyli jedna z tych do których nie wracam
  19. Mówisz Jedno zlecenie miałam z kotem lat 19, ale na jakiejś pauzie mojej w Polsce (czyli byłam poza podejrzeniem) zeszło mu się szczęśliwie Na innym zleceniu, gdzie wywieziono mnie do domku letniskowego we Francji też dostarczono mi kota, też leciwego i ten wybrał wolność.., czyli wyszedł z domu i nie wrócił... Teraz jadę do pani samoobsługowej + koty dwa... i tak jakoś nie miałam nic przeciwko temu, ale mniemam, że koty znają swoje miejsce i panoszyć się nie będą
  20. I to jest to !!! Nie jeżdżę na ciężkie stele, nie przyjmuje zleceń ze wstawaniem nocnym, nie próbuję zabłysnąć, czyli wykazać się na adresie, nawet podświadomie !!! Dorosłam, a frycowe też już zapłaciłam tak jak napisała @Teresadd. A... i pracuję w Niemczech, czyli po niemiecku, czyli powoli... ))))
  21. To wygląda na brak zębów mlecznych bo jak się ich nie ma to się tak sepleni
  22. Dzieńdoberek jestem w pomieszczeniu klimatyzowanym co powoduje tylko, że wychodząc na zewnątrz dostaję soku termicznego Zapowiedzieli 33 stopnie i burze, ale tych burz to na razie nic nie zapowiada ... Zapasy mokrego mam to nie wiem czy jest taka siła, która mnie zmusi do wyjścia dalej niż na taras Trzymajta się ludziska Buziaki
  23. Moja umowa opiewa na 38 godzin rzeczywistego czasu pracy, co przekłada się na 5,30 godziny dziennie. Odkąd mam skonstruowaną w ten sposób umowę nie musiałam upominać się o swoje, ale w razie W mam jednak papier, którego mogę użyć nie tylko do podcierania doopy.))))
  24. Było może.., jest morze

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...