NNNdanuta

Pod tym samym "parasolem" zaczynałyśmy pracę i Ania39 pewnie też ... Ja po tym pierwszym i ostatnim zleceniu u nich w innej firmie dostałam od razu 200 euro więcej. Na forum trafiłam dopiero w styczniu 2013 r i to był mój też pierwszy kontakt z komputerem i z innymi opiekunkami. Samotność w tej pracy jest bezmierna, a sprawy z którymi przychodzi nam mieć do czynienia często przerastają jakiekolwiek pojęcie... W 2013 zrobiłam kurs opiekunek osób starszych i choć wtedy odsiedziałam 4 m-ce w domu to myślę, że ten kurs pozwolił mi nie wysiąść w tej robocie ... Zupełnie inaczej stałam "na nogach" na zleceniach.., poziom stresu o wiele mniejszy. Zarabiam tu bo w Polsce już od 20 lat byłam za stara do jakiejkolwiek pracy, przez 3 lata przed pocztą bujałam się i prowadziłam, i sprzątałam prywatne domy (5 zeta za godzinę). Tu jestem ciągle młoda i jeszcze nie osiągnęłam niemieckiego wieku emerytalnego

Wichurrka zapomniałaś napomknąć o swoim niemieckim perfekt

A ja w temacie... Pierwszy wyjazd 2011 r. zlecenie zaczęłam od 1-go września, a skończyłam ostatniego listopada. Podopieczny z demencją niby początki, ale byłam jego ostatnią opiekunką bo z moich rąk poszedł prosto do Heimu. Język , ale kiedyś uczyłam się w szkole i pamiętałam jeszcze liczebniki Wyjazd pełny legal za 650 euro miesięcznie Ale pewnie bez tego pierwszego nie byłoby moich kolejnych wyjazdów...

A tam będziesz się viagrą wspomagać.. sztywność rzecz nabyta... przychodzi wraz z ochotą... Postaw to ochota może przyjdzie... komuś

Jak leży to dużo miejsca zajmuje... niech lepiej stoi

Dobrze Ci radzę : odwal to prasowanko (na sam pierw) P.s. Do Ciebie teraz należy jak zinterpretujesz słowo odwal

Miłego dzionka i buziaki to tak na szybkiego Wczoraj zaczynałam od poczytania co się w międzyczasie tu urodziło, a jak chciałam się włączyć w dyskusje to mi się odzywał telefon i musiałam wchodzić na gorącą linię Ani się przywitać, ani się pożegnać Dobrze choć, że telefoniczna gadka - szmatka w piciu kawy i nie przeszkadza Jeszcze raz buziaczki

Dzisiaj poleciałam pismem mimicznym... Ale miejcie dobrze i w deszczu i w skwarze

Zawszę pije dwie siekiery rano, a zostałam przy jednej , dzień na pełnych obrotach a ja nie Ale powoli uzupełniam, a taki głód kawy mam, że nie wiem czy jeszcze przypadkiem dziś tej jutrzejszej nie wypiję

Nadrabiam zaległości

Przecież jakby była wypita to by nie wystygła , a to jak brak kawy

To się wreszcie przywitam Zamienię dzisiejszy poniedziałek na piątek (może być 13-tego), lub oddam za darmo (w gratisie wczorajsza niedziela) Poniedziałek zaczął mi się poniedziałkowo, kawka poranna wystygła, ale byle do przodu i buziaki Wam

Krew mi moja Afryko zawrzała bo Tobie wierzę i to nie tylko w Twój takt, ale też kręgosłup moralny Niestety nie znam sprawy A tak na marginesie !!! Słoń w składzie porcelany stoi i się nie rusza, bo też jest z porcelany i też łatwo go o kant rozbić .., jak zwykłe szkło Więc nie stawajmy się innymi słoniami... Oczywiście to nie do Ciebie moja Afryko, dla Ciebie

Ja mam tak samo , ale jak jestem gdzieś blisko to sobie oglądam obiekty, które jakby mam okazję pooglądać... Z tego tu Heimu moja pdp kiedyś zwiała, ale chciała mi pokazać gdzie też mieszkała

Tu mam piękny Heim, zlokalizowany w starym klasztorze, po generalnym remoncie. Oglądałam go w środku.., specjalizują się w hydroterapii (metoda Kneipp'a), ale nie maja tu pokoi jednoosobowych. Najmniejsze sa dwuosobowe...)))

W Coburgu maja luksusowy Seniorheim, który zlokalizowany jest na przeciwko Heimu chyba o różnym poziomie, czyli dla pacjentów w zależności od zasobności portfela ... Mój pdp trafił tam do pokoju jednoosobowego, który wyposażono (poza łóżkiem) w meble z domu... Jego żona została w Seniorheimie po sprzedaży ogromnego domu, w którym już we dwie nie dawałyśmy rady opiekować się nim. Tak piszę .., może Ciebie kiedyś zainteresuje...

W Coburgu mają jeszcze święto kapeluszy Łażą wtedy wszystkie niemieckie chłopy, od zer do 100 lat, w dziwacznych nakryciach głowy, dumni jak pawie, często gęsto w krótkich bawarskich gatkach i marynarkach.... Wygląda to jak parada przebierańców niż poważne święto I nie wiem po co im ten murzyn w herbie miasta

To się samo rozbije, wystarczy puścić

Ja taka wyznawczyni Kanta się zrobiłam przy tej naszej robocie Co można to trzeba o kant rozbić

Ja staram się żyć zgodnie z duchem czasu bo zgodnie z naturą już żyłam... Dlatego nigdy więcej soków z czarnego bzu, który zrywałam całymi wannami i przerabiałam dniami i nocami ...

Ty się nie proś o trzecią rękę, bo jeszcze jaka boginię Kali z Ciebie zrobią Ty "se" odejmij roboty... Przestałam żyć w zgodzie z naturą odkąd zaczęłam się depilować

I to był nie taki wybór za drugim razem stanę tam gdzie napisane: - trochę niższe niż topole

Jakas biegunowa kobieta z niej A nie mogła sobie jakąs "Alaska na bis" wykombinować ???

Nogi mam długie , ale do swojego wzrostu, a bazia dała tylko 155 cm marne szanse... zawsze będę trochę do tyłu